[uniu]

Chodze na kurs finansowany przez Gemente . Szkoła rozpoczęła się jakieś 2 tygodnie temu.Czy mogę bez konsekwencji z niej zrezygnować? jak regulują to przepisy?pozdrawiam

[guust]

chyba kontrakt musiales podpisac, a w nim sa zawarte warunki rozwiazania umowy....

[bobikpl]

Jeśli jest to inburgeringscurcus na który podpisałeś kontrakt to musisz ukończyć i przystąpić do egzaminu.Inaczej płacisz koszty które masz w kontrakcie.(+- 4700 EUR.)
Jeśli "inny"kurs to zapytaj się po prostu prowadzącego.

PS.Znam małżeństwo które "p....i "szkołę i nie chciało robić portfolio (wizyty z formularzem np.w gminie,banku,u lekarza itp)
-jak to mówili "robić z siebie gupka".
Gmina ich ścigła o koszt kursu (2 osoby)-wrócili na kurs

[guust]

[bobikpl]

inburgeringscursus to kwota rzędu 4700euro+270 za egzamin który opłaca uczestnik,
wiem bo czytałem kontrakt żony

[jagodka]

tez tak slyszalam jak pisze bobikpl
jutro mam spotkanie wlasnei w sprawie tego kursu wiec bede wiecej widziala ale juz teraz twierdze ze bobikpl maq racje poniewaz rozmawialam z kolega ktory w marcu rozpoczal ten kurs i ez to samo powiedzial

kolega jest batrdzo zadowolony z tego kursu, mowi ze to najlepsza decyzja jaka podjal bo bardzo wiele sie nauczyl o holandii. teraz on sam ma wiecej wiedzy na tem,at zycia, praw i przywilejow niz jego holenderska zona ktora tu spedzila cale swoje zycie.

wlasnei tego nie moge zrozumiec bo gdy rozmawialam z polakami ktrozy chodzili na ten kurs to oni zawsze twierdzili ze to jest bez sensu i nic im ten kurs nie dal a wrecz bylo denerwujace bo zamiast jezyka uczono ich o praktycznych sprawach zyucia w nl.

dziwne bo mike jest taki zadowolony ze chodzi na ten kurs....

[ Dodano: Sro Paź 13, 2010 3:07 pm ]
Pierwszy egzamin jest oplacony przez gmine, nastepny egzamin jezeli sie nie zda pierwszego to juz wlasny wydatek jest.

Zanim sie przystapi do kursu robiony jest test znajomosci jezyka i ogolnej wiedzy na temat Holandii, po tym tescie nauczyciel zdecyduje jak intensywny kurs mozna dac i ile czasu ma on trwac. Dopiero pozniej gdy juz sie ustali terminy i plan zajec podpisuje sie kontrakt ktorego nei mozna zerwac bez poniesienia konsekwencji finansowej. Po 3 miesiaqcach sprawdza jaka jest frekwencja danej osoby i jezlei jest mniej niz 80% wtedy daje sie mu kare pieniezna 270 euro. Jezeli zrezygnuje to placi kare do 500euro

Tak mi dzis powiedziala pani gdy chodzilam na spotkanie.

Kurs mozna dopasowac do swoich mozliwosci np mozna isc 3 razy tygodniowo na ranki 9-12 lub popoludnie 1-4
albo raz w tygodniu na 6 godzin w weekend sobote lub niedziele.9-3.30
albo wieczorami 2 razy w tygodniu 18.30-21.30

Kursy sa roznej dlugosci, jeden czlowiek moze przerobic w ciagu pol roku a inny np 3 lata.

W tarkcie kursu kolekcjonuje sie portfolio, zadawane beda roznego rodzaju prace np porowmawiac z nauczycielemi w szkole dziecka o jego postepoach w nauce w jezyku holenderskim, nauczyciel z ktorym rozmawiasz pozniej wyda opinie na temat naszej znajomosci jezyka, czy tez pojsc do sklepu albo do gminy czy lekarza.

Ja bym miala taki kurs Basis taal & samenleving ktory jest konieczny do przeprowadzenie jezeli bede sie ubiegac o paszport holenderski.

Pozniej moglabym pojsc na Intensieve taalcursus po ktorym moglabym isc tu na studia.

Sa jeszcze dwie opcje oprocz tych co wymienilam
Starten dla osob ktore nie maja ukonczonych zadnych szkol, sa na niskim poziomie edukacji potrzebuja pomocy w pisaniu i czytaniu
oraz
Beroespsopleiding dla osob pracujacych, podstawowy kurs jezykowy oraz sprawy dotyczace codziennego zycia w Holandii, jak sie porozumiec w sklepie czy szukac pomocy

To tyle dzisieaj sie dowiedzialam na tym spotkaniu. Niedlugo mam dostac list z informacja kiedy mam miec ten test i musze sie zdecydowac jaki system nauczania wybiore, zapewne bedzie to jeden dzien w weekend bo niestety nie mam mozliwosci by zostawic z kims dziecko a oni juz nie organizuja opieki nad dziecmi.

[Agattka]

Tez dzisiaj bylam na tym spotkaniu i wszystko co jest napisane w poscie powyzej to prawda.

Mnie od razu powiedzieli, ze mam isc na Intensieve taalcursus
Test bede miala za miesiac....

[mamqa]

[jagodka]

Agattka, dla mnie tez powiedziano ze kurs 4 opcja bedze musiala sama oplacic z wlasnej kieszeni ale.... moze dlatego ze pierwszy robiony przez ciebie kurs oni oplacaja a kolejne juz sam? wiec Ty jezeli idziesz tylko na kurs op4 to nic nie musisz placic bo to jedyny kurs jaki oni sponsoruja?

Mamqa ja sie uciesze jezeli przejde choc 30% bo moj holenderski jest zerowy

[mamqa]

[jagodka]

Mamqa, ja mam wszystko przed soba i dlatego chetnei czytam co sie tu pisze

Mam za soba pierwsze spotkanie gdzi epowiedzialam z emusze zdecydowac sie w jakie dni tygodnia moge przychodzic. Teraz mam czekac na list od nich aby ustalili nastepne spotkanie gdzi emam dac odpowiedzi imaja zrobic jakis test by zdecydowaqc jak dlugo ma on trwac
Napewneo bede zdawac relacje na biezaco jezeli kogos to interesuje a jesli nie to i tak bede pisac

[EdysiaK]

jagodka, moge sie dowiedziec od Ciebie kiedy dostalas do nich pierwszy list z "zaproszeniem", czyli chodzi mi o list, w ktorym wpisujesz swoje dane, adres i nr sofi?? jaki czas minal od tego jak go do nich odeslalas?? Ja z facetem odeslalismy to ponad 2 miesiace temu i do dzis ani widu ani slychu, nawet na zadne spotkanie nas nie zapraszali ani nic. Doslownie sluch po nich zaginal i nie wiem co robic.

[iwona_]

to zapewne zalezy od gminy w jakiej robisz ten kurs, ale dla pocieszenia ci powiemze ja z czekalam po rejestracji,na sam test sprawdzajacy moja wiedze jezyka holendersiego 3 miesiace a pozniej mieli czas 3 tyg na odp.....czekalam kolejne 5 miesiecy poczym dostalam zaproszenie bezposrednio do szkoly na podpisanie kontraktu, ustalenie dni i godzin kursu.....i po tym spotkaniu po miesiacu dostalam juz czas rozpoczecia pierwszych zajec..... a i powiem wam ze na moim kontrakcie istnieje kwota 6000!!!!!!!!!!!eur.... wiec nic, tylko chodzic i czerpac wiedze....

[jso]

Czytałem, że możliwe są kursy takie, że podczas lekcji jest też opieka dla dziecka. Czy ktoś miał z tym do czynienia? Czy zajmują się 7-miesięcznymi bobasami też?

[jagodka]

Edysia, trwalo ok 2 miesiecy. Mozna do nich zadzwonic ale ja probowalam 2 razy i nigdy nie udalo mis sie porozmawiac z czlowiekiem wiec odlozylam sluchawke bo nie mialam czasu czekac caly dzien az ktos odbierze. Wspomnialam o tym na rozmowie i zostalo to zanotowane ale nie wiem czy cos sie zmieni.

Jsobanski, zapytalam o to samo. Kolezanka jakis rok temu miala zaproponowana opieke nad dzieckiem, oddanie jej do zlobka na bardzo korzystnych warunkach finansowych 90 euro miesiecznie ale.... zlobek jest w centrum miasta (pisze o moim miescie Haga) a szkolenie troche na obrzezach, poza tym ona o 15tej musi isc odebrac drugie dziecko ze szkoly wiec na same dojazdy traci ok godziny. Gdy zapytalam o ta opieke bo jakies 3 lata temu jedna kolezanka opowiadala o tej opcji albo zlobek albo oni oplacaja nianie ktora przychodzi do domu to pani w gemente powiedziala ze to nie uda sie bo na miejsce w zlobku jest lista czekajacych siegajaca 3 lata, ze tak dlugo sie czeka az dziecko zostanei przyjete do tego zlobka. I za bardzo nie zorzumialam czy ona powiedziala ze juz tego nie oferuja czy ze z tego zrezygnowali. Moj angielski jest bardzo dobry i jej tez wiec odnosze wraZenie ze ona nie chciala dac jasnej odpowiedzi by mnie zniechecic do zlobka

Tak wiec jezeli jsobanski jezeli ta opcja jest wciaz do wziecia to mysle ze 7miesieczne bobasy tez przyjmuja bo to zlobek ale z drugiej strony zanim ten kurs sie rozpocznie to ten bobas juz moze zaczac sam chodzic