Przesunięty przez: Gochna H Pią Sty 18, 2013 11:58 pm |
Wypadek samochodowy - odszkodowanie |
Autor |
Wiadomość |
kolofm
Poczatkujacy
Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 10 Skąd: Groningen
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 4:35 pm Wypadek samochodowy - odszkodowanie
|
|
|
Witam! Mam problem. W piatek mialem stluczke w Holandii nie z mojej winy. Holenderka wjechala we mnie, zniszczeniu ulegl zderzak i tylna klapa. Spisalismy aanrijdingsformulier. Holenderka przyznala sie do winy. Zostalo to podbite przez policje na posterunku.
Mam wiec takie pytanie: jak to zalatwic zeby uzyskac odszkodowanie w holandii. W piatek wyjezdzam na urlop do Polski na 2 tygodnie wtedy chcialbym autko naprawic ale wydaje mi sie ze wczesniej ktos to auto powinien w holandii obejrzec i wycenic straty. Moze najpierw powinienem skontaktowac sie z ubezpieczalnia? Prosze o pomoc, bo na prawde nie mam zielonego pojecia jak takie sprawy sie zalatwia. Aha dodam, ze kobieta ma ubezpieczenie w firmie London. Bardzo zalezy mi na czasie. Z gory dziekuje za pomoc! |
|
|
|
|
mario007
Super gaduła
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Lip 2009 Posty: 338 Skąd: Zoetermeer
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 5:09 pm Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
|
|
|
kolofm napisał/a: | Witam! Mam problem. W piatek mialem stluczke w Holandii nie z mojej winy. Holenderka wjechala we mnie, zniszczeniu ulegl zderzak i tylna klapa. Spisalismy aanrijdingsformulier. Holenderka przyznala sie do winy. Zostalo to podbite przez policje na posterunku.
Mam wiec takie pytanie: jak to zalatwic zeby uzyskac odszkodowanie w holandii. W piatek wyjezdzam na urlop do Polski na 2 tygodnie wtedy chcialbym autko naprawic ale wydaje mi sie ze wczesniej ktos to auto powinien w holandii obejrzec i wycenic straty. Moze najpierw powinienem skontaktowac sie z ubezpieczalnia? Prosze o pomoc, bo na prawde nie mam zielonego pojecia jak takie sprawy sie zalatwia. Aha dodam, ze kobieta ma ubezpieczenie w firmie London. Bardzo zalezy mi na czasie. Z gory dziekuje za pomoc! |
To zalezy od wielu czynnikow, jakie tablice jaka forma ubezpieczenia a to ze ona przyznala sie do winy to nic nie znaczy ubezpieczalnie i tak ustalaja miedzy soba kto jest winien i kto poniesie koszty naprawy. Z tego co wiem to do 1000 euro nikt tego nie oglada jezeli jest zgoda ubezpieczalni NA PAPIERZE to mozesz naprawiac szkode we wlasnym zakresie gdzie chcesz musisz tylko najpierw we wlasnym zakresie wycenic szkode i wyslac im oferte naprawy z jakiegos garazu. Oni przeleja pieniazki i po klopocie. Pamietaj kazda zgode na reperacje musisz miec na papierze. Tak w skrocie jezeli masz tablice NL. Jezeli polskie to najlepiej sam zadzwon do ubezpieczalni swojej. Ale takie sprawy trwaja do 3-ech miesiecy zanim zobaczysz pieniadze jezeli w wypadku biora udzial auta z zagranicznymi numerami.
Mariusz. |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR

Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
|
|
|
|
kolofm
Poczatkujacy
Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 10 Skąd: Groningen
|
Wysłany: Nie Paź 17, 2010 5:29 pm
|
|
|
Mam tablice PL. Rozmawialem teraz ze znajomym holendrem i powiedzial mi, ze mam zadzwonic do tej kobiety i jej firma ubezpieczniowa powinna przyslac rzeczoznawce do wyceny szkody. Inna droga podobno jest samodzielna wycena szkody w jakims warsztacie, w moim przypadku chyba najlepiej forda.
[ Dodano: Nie Paź 17, 2010 6:37 pm ]
Pierwszy temat Ok, drugi i trzeci mnie nie dotyczy, bo auto nie zostalo skasowane ani wypadek nie byl z mojej winy. Ale dzieki za pomoc! Szukalem wczesniej ale powyzsze tematy nie wyczerpywaly problemu. |
|
|
|
|
janosik
PRZYJACIEL FORUM

Pomógł: 8 razy Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 759
|
Wysłany: Czw Paź 21, 2010 11:20 am
|
|
|
Jak wyglada standardowa procedura bedac poszkodowanym:
1.Zawsze wezwac Policje na miejsce wypadku aby okreslili sprawce (nie wymagane jedynie jezeli sprawcy zalezy na nie powiadamianiu ww. organu i placi gotowka na miejscu z duza "gorka", o ile oczywiscie nie ma zadnych rannych w wypadku).
2.Wypelnic dokumenty (formularz z ubezpieczenia sprawcy, wymienic sie "namiarami" - nie zapomnij sprawdzic)
3.Odholowac auto do garazu/mechanika.
4.Nic nie robic przy aucie do przyjazdu rzeczoznawcy.
5.Zadzwonic do ubezpieczalni sprawcy wypadku w celu umowienia spotkania z rzeczoznawca (osobista obecnosc obowiazkowa - osobiscie dogladasz ogledzin przez rzeczoznawce i wskazujesz ewentualne przeoczenia - pozwoli to pominac tzw. "second opinion". Jesli to mozliwe popros mechanika aby Ci asystowal i ewentualnie sprawdzal z Wami)
6.Po ustaleniu kwoty odszkodowania przez rzeczoznawce ustalasz z mechanikiem co ma byc zrobione/naprawione, w jakim terminie zostanie to zrobione i koncowy koszt uslugi (nie zapomnij, iz to Ty bedziesz musial najpierw sam zaplacic za naprawe a dopiero potem otrzymasz ustalona kwote przez rzeczoznawce)
7.W ciagu krotkiego okresu powinienes wyslac wypelniony wczesniej formularz do ubezpieczalni sprawcy. Moga przyslac kolejny formularz w celu opisania sytuacji, w ktorej mial miejsce wypadek, dolaczyc faktury, podac dane swojego rachunku bankowego i etc. Wypelnic to i odeslac.
8.Oplata i odbior auta z garazu/mechanika
9.Czekanie na przelew z ubezpieczalni sprawcy wypadku.
Bedac w Holandii przechodzilem przez to juz bodajze trzykrotnie (za kazdym razem jako poszkodowany). W dwoch przypadkach nie bylo zadnych problemow lecz ostatnim razem napotkalem na calkiem silny opor ze strony holenderskiej firmy ubezpieczeniowej sprawcy wypadku. Mianowicie ubezpieczalnia nie chciala przyslac rzeczoznawcy
Po kilkukrotnych telefonach i dlugich rozmowach byli na tyle bezczelni, ze jak tylko sie przedstawialem od razu odkladano sluchawke
Wtedy zadzwonilem do mojego ubezpieczyciela.Podali mi nr tel. do ich dealera na terenie Holandii.Przedstawilem jak wyglada sytuacja. Dealer zapewnil mnie, ze w ciagu godziny ktos z ubezpieczalni sprawcy skontaktuje sie ze mna. Nie minelo 20 minut a po "drugiej stronie sluchawki" uslyszalem jakze mily glos informujacy mnie o dacie przyjazdu (nastepny dzien) rzeczoznawcy i przeprosiny za wczesniejsze niestosowne zachowanie. Ze swojej strony podalem tylko adres garazu i poinformowalem, ze po takim potraktowaniu zamierzam wypozyczyc inne auto na czas naprawy a koszt dolaczyc do rachunku. W ciagu miesiaca czasu pieniazki byly na koncie (kwota ustalona przez rzeczoznawce + koszty za wypozyczenie auta).
Powodzenia,
pozdrawiam. |
_________________ IT IS BETTER TO FIGHT FOR SOMETHING THAN LIVE FOR NOTHING - GEN.PATTON
www.polstore.nl - strona poświęcona wspaniałej rasie jaką jest Długowłosy Owczarek Niemiecki |
|
|
|
|
stroopwafel
Mega gaduła Debesciak
Pomógł: 8 razy Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 1162 Skąd: Noord Holland
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 1:55 pm
|
|
|
mialem bliskie spotkanie z rowerzystka i pekl zderzak. Niedlugo APK a wiec musze wymienic. Ile moze mnie to kosztowac? |
|
|
|
|
Mucha_75
Gaduła nad gadułami :-) Mucha
Pomógł: 13 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 624 Skąd: Schiedam, GA
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 2:30 pm
|
|
|
BMW X7 czy Volkswagen Polo rocznik 1993?? |
|
|
|
|
stroopwafel
Mega gaduła Debesciak
Pomógł: 8 razy Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 1162 Skąd: Noord Holland
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 2:36 pm
|
|
|
Zderzak juz mam. Chodzi tylko o wymiane w mondeo 3 |
|
|
|
|
m4rcin
MODERATOR
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 4159
|
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 2:44 pm
|
|
|
Jak masz, to tyl wyglada do zrobienia samemu w max 30min http://focus.korona-pl.co...deo/G37867.html |
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym? Bill Machrone, 1991-09-24 |
|
|
|
|
Bombarka
Poczatkujacy
Pomogła: 1 raz Wiek: 63 Dołączyła: 08 Lut 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Pon Lut 20, 2012 9:25 am
|
|
|
kto to jest dealer w ubezpieczalni jak pisze <janosik> |
_________________ Tam gdzie sila nie potrzeba prawa bo prawo jest bezsilne. |
|
|
|
|
miniion
Poczatkujacy
Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 6 Skąd: grójec
|
Wysłany: Pon Lut 20, 2012 2:47 pm
|
|
|
Siema,
Miałem stłuczkę jakieś 2 miesiące temu identyczna sytuacje. Auto oddałem do holender4skiego garażu na wycene uszkodzeń, oni wysłali papiery do ubezpieczalni i praktycznie wszystko załatwili na mnie, tylko ten świstek podbity przez policję musisz wysłać do ubezpieczalni w której miała auto ubezpieczone. Po mniej więcej miesiącu miałem kase na koncie 1700 euro za tylni zderzak i klape mi naliczyli. Pozdro! |
|
|
|
|
aga2
Poczatkujacy
Dołączył: 16 Sty 2012 Posty: 4
|
Wysłany: Sob Mar 31, 2012 11:43 am
|
|
|
ogloszen nie umieszczamy na forum |
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Sob Mar 31, 2012 12:29 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
miecio376
Poczatkujacy
Dołączył: 14 Sty 2013 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Sty 14, 2013 10:39 am Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
|
|
|
kolofm napisał/a: | Witam! Mam problem. W piatek mialem stluczke w Holandii nie z mojej winy. Holenderka wjechala we mnie, zniszczeniu ulegl zderzak i tylna klapa. Spisalismy aanrijdingsformulier. Holenderka przyznala sie do winy. Zostalo to podbite przez policje na posterunku.
Mam wiec takie pytanie: jak to zalatwic zeby uzyskac odszkodowanie w holandii. W piatek wyjezdzam na urlop do Polski na 2 tygodnie wtedy chcialbym autko naprawic ale wydaje mi sie ze wczesniej ktos to auto powinien w holandii obejrzec i wycenic straty. Moze najpierw powinienem skontaktowac sie z ubezpieczalnia? Prosze o pomoc, bo na prawde nie mam zielonego pojecia jak takie sprawy sie zalatwia. Aha dodam, ze kobieta ma ubezpieczenie w firmie London. Bardzo zalezy mi na czasie. Z gory dziekuje za pomoc! |
Ja miałem podobne zdarzenie również na terenie Holandii. Skorzystałem z usług firmy odszkodowawczej. Poprowadzili moją sprawę przez polskiego odpowiednika firmy ubezpieczeniowej holenderskiego sprawcy. Tylko ważne jest czy twoje auto jest na polskich rejestracjach? Jeśli skontaktowałbyś się z taką firmą oni na pewno powiedzieliby co masz z tym zrobić. Firma z którą współpracowałem to Campter. |
|
|
|
|
albax
Poczatkujacy Valdi
Wiek: 61 Dołączył: 04 Mar 2011 Posty: 9 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią Sty 18, 2013 12:37 am
|
|
|
Witami ja miałem podobny przypadek.Nie wzywałem policji.
Wszystko odbyło się bez problemu,choć cztery tygodnie byłem uziemiony.Rzeczoznawca był już na następny dzień.Wypełnił papiery i w ciągu trzech tygodni kasa znalazła się na koncie. |
_________________ Czerpać z życia garściami...wycisnąć co się da,jak z cytryny... |
|
|
|
|
jkaw
Poczatkujacy
Dołączył: 07 Lut 2013 Posty: 1
|
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 9:00 am Re: Wypadek samochodowy - odszkodowanie
|
|
|
kolofm napisał/a: | Witam! Mam problem. W piatek mialem stluczke w Holandii nie z mojej winy. Holenderka wjechala we mnie, zniszczeniu ulegl zderzak i tylna klapa. Spisalismy aanrijdingsformulier. Holenderka przyznala sie do winy. Zostalo to podbite przez policje na posterunku.
Mam wiec takie pytanie: jak to zalatwic zeby uzyskac odszkodowanie w holandii. W piatek wyjezdzam na urlop do Polski na 2 tygodnie wtedy chcialbym autko naprawic ale wydaje mi sie ze wczesniej ktos to auto powinien w holandii obejrzec i wycenic straty. Moze najpierw powinienem skontaktowac sie z ubezpieczalnia? Prosze o pomoc, bo na prawde nie mam zielonego pojecia jak takie sprawy sie zalatwia. Aha dodam, ze kobieta ma ubezpieczenie w firmie London. Bardzo zalezy mi na czasie. Z gory dziekuje za pomoc! |
Jeśli masz samochód na polskich rejestracjach to możesz starać się o odszkodowanie przez polskiego odpowiednika ubezpieczalni Holenderki. Taką sprawę najlepiej jednak zlecić firmie zajmującej się odszkodowaniami bo samemu to trochę ciężko. Ja miałem bardzo podobno sytuację ale na terenie Polski. Holender walnął w bok mojego auta. Miałem nie tylko uszkodzony samochód ale też skręcony odcinek szyjny kręgosłupa. Firma bardzo fajna wszystko załatwili za mnie. |
|
|
|
|
|