[Winter]

Siema,

Wynajmujemy w trzy osoby chatę w Rotterdamie. Wszystko ładnie pięknie, ale...
Jestem ja, znajoma i znajomy. Ów znajomy poprosił mnie, czy nie mógłby tymczasowo zamieszkać z nami jego kumpel, tj. na kilka dni. Mówię, nie ma problemu, choć wiem, że kontrakt z maklerem mówi jasno i wyraźnie - nikogo poza nami, ew. po kontrakcie z właścicielem.
Pojawił się niestety problem, bowiem gość nie chce się wyprowadzić, bo twierdzi, że holenderskie prawo jest za nim i ma 3 miesiące na wyprowadzkę. Tym tekstem mnie normalnie rozwalił (bądź tu dobry dla Polaków). Dodatkowo sprowadził sobie innego kolegę, który również śpi w jego pokoju i nawet nie pytał się mnie o zgodę (jestem głównym najemcą). Dzisiaj wracam do domu, a oboje siedzą sobie na mojej kanapie w salonie, przy moim stoliku i korzystają sobie z mojego TV i mają ogólnie w pupie, czy mi się to podoba, czy nie. Powiedziałem, że nie jestem legowiskiem imigrantów i pozwoliłem zostać tylko na kilka dni, w dodatku ten kolega, który prosił mnie, żeby mógł zostać zaczął zgrywać cwaniaka, że szukam problemów.
Więc zrobiłem bardzo prostą sprawę, jako, że nie jestem skurczysynem i jestem w porządku dla ludzi, którzy mnie szanują to poszedłem na złość na policję (nieco wcześniej dzwoniłem do właściciela, jak wygląda sprawa), przyjechali na chatę i pytają co się dzieje, etc. Ogólnie wyszło na to, że nie mogą ich ruszyć do poniedziałku, bo wtedy wpadnie właściciel z policją i sam ich wyrzuci... ale, przy okazji ja oberwę, bo przetrzymuję nielegalnie ludzi na domu i możliwe, że rozwiążą umowę, jeśli sami z dobrej woli się nie wyprowadzą ci Polacy.

Wniosek z tego taki - nie jest to pierwszy raz, kiedy pomagam Polakom, potem w 99% jestem dymany, więc ogólnie trzeba to podsumować w prosty sposób. NIGDY NIE Pomagajcie Polakom, może nie wszyscy tacy są, ale poznałem w NL z tysiące ludzi i wiele setek wykorzystało moją dobrą wolę.

Ogólnie to gość na pewno wyleci, ale jest to już moja druga wynajmowana chata i zawsze staram się robić wszystko zgodnie z kontraktem, bo "nie jestem taki jak reszta Polaków". Nie rozumiem natomiast, jak ludzie mogą być takimi skurczysynami, daj palec wezmę rękę.

[jedrzej2225]

Winter,tak to właśnie wyglada.Ja mieszkam sam w duzej chacie,często mnie korciło wynająć pokój lub dwa.Ale takie "numery" mnie skutecznie zniechęcają.

[Winter]

Wygląda, ale prawo jest po prostu śmieszne, równie dobrze zostawię otwarte drzwi, bo pójdę wynieść śmieci i ktoś mi wejdzie do domu i powie - mam 3 miesiące czasu na wyprowadzkę, bo mnie chroni prawo! Przecież ja za to płacę i to niemało, bo incasso jest na mnie.
Gość nadal myśli, że w poniedziałek go nikt nie wyrzuci i powiedział, że powie policji, że on mi zapłacił za pobyt tutaj i on tu mieszka od dłuższego czasu, żeby na mnie winę zwalić, że go przetrzymuję - musi najpierw przedstawić jakieś dowody, a niczego takiego nie było.
Tu nawet nie chodzi o kasę, ale sam fakt, jak można być takim skurczysynem, skąd się tacy ludzie biorą w Polsce. Przecież jakby się zapytał, czy może zostać jeszcze kilka dni to bym się zgodził, a on z grubej rury, że ma na to wyjeb*** i on mi warunki stawia w domu!

[Duuvelke]

z tego co wyczytalam to twoj znajomy nie ma racji... dopiero po 9 miesiacach broni go huurbeschremnig... a to z twego wzgledu, ze wynajmuje pokoj w twoim mieszkaniu...

poczytaj tutaj: http://www.rijksoverheid....spitakamer.html

[Winter]

Jeden wynajmuje dom, razem ze mną, ale ten, który jest tymczasowo NIC nie wynajmuje, on jest jako GOŚĆ.

[Duuvelke]

ustna umowa miedzy wami jest rowniez wazna... tyle, ze trudniej udowodnic...

tak czy owak w poniedzialek bedzie musial sie wyprowadzic... bo prawo nie jest po jego stronie...

[Beny.rac]

Do autora tematu współczuje że masz takiego pecha do Rodaków ...

I szkoda że przez takich " Obywateli" wiekszość Polaków boi sie pomagać innym Rodakom ...

Szkoda jeszcze raz bo za pare miesięcy sam bede chciał wynajać u kogoś pokój a z tego co widze nie ma opcji aby Ktoś sie zgodził ( po takich akcjach jak twoja )


Psss
Nie lubie używac przemocy ale taki "osobnik " swoim zachowaniem az sie prosi aby mu ktoś ręcznie wytłumaczył ze ma sie wyprowadzić i to za raz...

[Guiscard]

A mnie ciekawi co na to ten Twoj kolega, ktory wynajmuje z Toba chate. Z tego co zrozumialem, to te typki sa od niego:). Czy pecha ma do rodakow? Z historii wynika,ze reczyl za tego typka jego znajomy z ktorym wynajmuje mieszkanie. Czemu on sie tym nie martwi?

[Winter]

Bo to młodziak i myśli, że nic się nie stanie, a ja biorę to na serio, nie jestem wylęgarnią Polaków na własnej chacie, mam fajną chatę i wszystko sam kupowałem i już wcześniejszy lokator mnie okradł i to z takich banalnych rzeczy, że wypadało tylko podejść zapierniczyć kopa w dupsko i powiedzieć, że jest niestety tym Polaczkiem, bo aż głowa mała.
Ludzie są w ogóle nieodpowiedzialni, mają na wszystko wyjeb***, jeśli tak to niech zostaną w Polsce.

[Gochna H]

Beny.rac,

Cytat:

Do autora tematu współczuje że masz takiego pecha do Rodaków ...

a ja nie wspolczuje ....bo to jest wlasnie tak


jak Kuba Bogu tak ..... http://www.niedziela.nl/f...ghlight=#211144

[MAARIT]

Hahaha niezle Gochna

[Winter]

[Beny.rac]

Gocha masz Nosa jednym słowem mówiąc

"jesli swiadomie oszukasz kogos na dziesiataka ,to wiedz, ze za jakis czas ,
czytaj w najblizszej nadazajacej sie zyciowej okazji stracisz dziesieciokrotnie wiecej ... "

[Winter]

No makler gościa usunął z domu, jednak ten jegomość, który ze mną mieszka zrobił mu kopię klucza do domu! Gość przyjeżdża sobie kiedy chce. Dzwoniłem do maklera i powiedział, że wymieni zamek, ale to nie pomoże, bo ten jegomość, który mieszka u mnie nadal chce go zapraszać.

Bardzo fajne prawo jest w tej Holandii, główny najemca chaty i nie mogę ich wyrzucić z domu, chociaż łamią umowę z maklerem. Najlepsze jest to, że chce pokazać maklerowi, że chce być fair, bo mówił dużo o Polakach i dlatego stosuję się do wszystkich zasad w umowie między nami. Najwidoczniej sami tak chcą. Powiedziałem im, że mogę się sam wyprowadzić, a co na tej chacie się będzie działo to mnie nie obchodzi. Makler tak nie chce, bo mam stały kontrakt i boi się, że zrezygnują wszyscy i chata zostanie wolna.

Po prostu głowa mała, ja chce tylko wywalić tego gościa, który u mnie mieszka za to, że tak w ciula gra, ale w sumie makler nie chce, bo twierdzi, że i tak to nic nie zmieni.

[mamqa]