NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Widac ze nas tubylcy coraz bardziej lubia:))
Autor Wiadomość
Winter 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 453
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 12:31 am   

Ta niechęć jest widoczna na każdym kroku, zasada jest prosta:
1. Holendrzy jako rdzenni mieszkańcy
2. Turcy i Marokańcy
3. Czarni
4. Polacy (na samym końcu)

Jak Holendrzy mówią o czymś polskim na moim zakładzie to zawsze musi to być do dupy, bo wg nich nasze prawo jazdy, czy praca jest zawsze za słaba, a oni są wspaniali.

A my po co im jesteśmy potrzebni? Polacy do ciężkiej pracy za grosze, a Polki do pukania. Ale to już niestety nasza wina, bo Holendrzy to nieroby i w większości tępaki, bez imigrantów nigdy ani kilometra autostrady by nie zbudowali.

Nie rozumiem ich podejścia, zamiast starać się z nami zintegrować ciągle wypytują mnie o Polaków i ich podejście, żeby wiedzieć co myślą, żeby ich łatwiej kontrolować, nie interesuje ich nasz styl życia, liczy się żeby nas wydoić (mówię to na przykładzie ponad 3 lat mieszkania tutaj). Raz walnąłem jednemu Holendrowi na zakładzie, że mogą mnie w dupę pocałować z tą swoją integracją, składałem wniosek do Gemeente o kurs holenderskiego to czekam już ponad rok i cisza, okazało się, że jako obywatel UE nie ma takiej możliwości (bezpłatnie), za to ciapaki dostają na lewo i prawo pieniążki ze "Zjednoczonej Europy", chociaż w niej nie są. Mam już powoli dość tego, idę do banku po coś - odpowiedź "a Polska w ogóle jest w UE i czy ma pan pozwolenie na pobyt?". I tak wszędzie, obsługują mnie durni Marokańcy w punktach i nie można nic załatwić.

Siedziałem dzisiaj na przerwie z dwoma Holendrami, Marokańcem i jednym z Indii. Pracuję na zakładzie długo i mnie znają wszyscy, ale dziwili się, że się dosiadłem, bo to nie stół dla Polaków, a dla Holendrów. Na co ja zacząłem się śmiać z ich głupoty, jak mogą w ogóle uważać tych czarno-ciapkowatych za Holendrów (oczywiście tego nie powiedziałem).

Co się dzieje w tej Europie to głowa mała, własni mieszkańcy dają na to przyzwolenie, mam nadzieję, że we Francji się najpierw zacznie, bo tam jest spory burdel i dziesięciokrotnie większy niż w takiej małej Holandii.
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Nie Gru 12, 2010 1:08 am   

Winter,
Cytat:
Nie rozumiem ich podejścia, zamiast starać się z nami zintegrować ciągle wypytują mnie o Polaków i ich podejście, żeby wiedzieć co myślą, żeby ich łatwiej kontrolować

Piszesz o integracji w swoim miejscu pracy, czy ogolnie w Holandii?

Cytat:

Raz walnąłem jednemu Holendrowi na zakładzie, że mogą mnie w dupę pocałować z tą swoją integracją,
brzmi to tak jakby ktos mieszkajacy w Polsce napisal o Litwinie czy Lotyszu, Ukraincu ,albo.... uzywajac twego sformulowania jakims ''***'' zatrudnionym w polskim zakladzie pracy
juz widze jak polacy integruja sie z nim .... nie mylisz czasem pojec ,integracji z akceptacja w miejscu pracy ?
Cytat:

A my po co im jesteśmy potrzebni? Polacy do ciężkiej pracy za grosze, a Polki do pukania.

jak widac ,kazdy sadzi wedlug siebie , z tym co tu napisales wogole sie nie zgadzam
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
jacekjola 
Poczatkujacy
szczupak

Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 5
Skąd: nl
Wysłany: Sob Gru 25, 2010 3:29 am   

mieszkam w nl 3 lata,nie rozmawiam w jezyku holenderskim,troche belkocze w angielskim,i tu gdzie ja mieszkam,holendrzy sa bardzo mili i pomocni,zawsze moge liczyc na ich pomoc ,wystarczy ze poprosze,zawsze pomoga,oczywiscie zdazaja sie wyjatki.ze zle slowa padna na polakow,ale to bardzo zadko,jak tu przyjechalem,to jeden stary cholender powiedzial mi takie cos,cyt:nie wazne czy jestes czarny ,czy bialy,anglik ,czy ruski,wazne,abys byl dobrym CZLOWIEKIEM.

[ Dodano: Sob Gru 25, 2010 3:54 am ]
SA POLACY,I CWANIACY,SA HOLEDRZY ,I WIATRA{C}Y,
_________________
jacek
 
 
szczupak 
Poczatkujacy


Wiek: 39
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 21
Skąd: Den Haag
Wysłany: Wto Gru 28, 2010 8:45 pm   

Ja mieszkam już w nl prawie 3,5 roku i mam jako takie zdanie o holendrach, z jednej strony życzliwi ludzie,którzy w miarę możliwości pomagają a z drugiej strony stereotypowe spojrzenie na emigranta ze wschodu.Co poniektórzy sami zasługują na złą opinie,a ci drudzy z lepszymi manierami muszą ze zdwojoną siłą udowadniać całej Holandii udowadniać,że Polacy nie są żli.Swą przygodę z niderlandami zaczołem od przypadkowego ogłoszenia w gazecie,trafiłem na domek z innymi ludżmi i poznałem panujący tam folklor<mam na myśli własne przeżycia>bo zaraz ktoś zarzuci,że nie na wszystkich domkach są co weekendowe libacje trwające do białego rana z interwencjami policji.A na to wszystko patrzą nasi holenderscy sąsiedzi...i wyrabiają sobie opinie,zachowanie w sklepach co po niektórych naszych rodaków pozostawia też wiele do życzenia,nie znajomość języka nie jest najgorszą cechą dominującą.Wulgaryzmy i robienie z siebie delikatnie mówiąc debili,tak jak niekiedy byłem świadka jak grupka delikatnie mówiąc meneli kupujących najtańszy alkohol, przeklina na potęgę bez najmniejszej przyczyny,chyba,że za taką można uznać dwie osoby stojące przed nami...Prawie każdy holender wie co to k..wa.... z autopsji niestety.Kolejną kwestią są kierowcy,oczywiście znowu piszę,że nie wszyscy,łamiący przepisy i mający w nosie zasady wspólnego użytkowania dróg,czytaj:mniej chamstwa a więcej tolerancji,myślący,że posiadając polskie tablice są bezkarni<nie będę się więcej rozwodził na ten temat ponieważ jest na niedzieli obszerny artykuł na ten temat,o pijanych itp>Statystyczny holender mający jeden przykry incydent z autem na polskich blachach opowie o tym w gronie swoich przyjaciół i wyrobi im zdanie na ten temat.Teraz praca,w firmie w ,której pracuję jest jedynie ze cztery osoby z poza schengen a reszta czyli 50 to Polacy no i oczywiście"rasa najmądrzejszych ludzi na globie" czyli wiatraków około dychy,mój szef uważa nas Polaków za najpracowitszych i woli od różnego rodzaju zmazańców<przepraszam za delikatny rasizm>którzy nie zawsze są uczciwi i sumienni.Chodzi mi też o opinie,że zabieramy niby komuś prace...przecież Holendrzy sami otwarli granice będąc świadomi skutków.reasumując:jak dbacie tak macie,trzeba po prostu zacząć od siebie a póżniej pouczać innych jak postępować :039:
_________________
Śmiech dla duszy jest tym czym tlen dla płuc
 
 
chris-nb 
Nieśmiały użytkownik

Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 57
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 3:22 pm   

szef mowi ci, ze uwaza polakow sa najbardziej pracowitych ludzi? w takim razie to samo mowi o innych nacjach za waszymi plecami..
 
 
szczupak 
Poczatkujacy


Wiek: 39
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 21
Skąd: Den Haag
Wysłany: Śro Gru 29, 2010 5:40 pm   

pewnie,ale w 90 procentach zatrudnia Polaków,po za tym nie mówi mi<napisałem,ze uważa>ja ze swoim szefem nie rozmawiam za często.pozdrawiam :027:
_________________
Śmiech dla duszy jest tym czym tlen dla płuc
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group