[tila2]

Hej,
Zastanawiamy sié z narzeczonym nad powiększeniem rodziny o 1 malá osobé


moze ktos zechciałby sie podzielic swoimi doswiadczeniami?

Pozdrawiam

[Duuvelke]

wszystko zalezy od tego co masz... co chcesz kupic, czy bedziesz karmic piersia czy tez mlekiem modyfikowanym, itp...

ale srednio szacuje sie, ze dziecko do 12 roku zycia kosztuje 51.840 euro
http://www.geldenrecht.nl...eer-dan-een-ton
http://mens-en-gezondheid...t-een-baby.html

mleko modyfikowane, rocznie kolo 550 euro
http://www.kinderen.info/...kosten_voeding/

pierwsze ubranka, przybory toaletowe, urzadzenie pokoju srednio 675 euro
http://www.kinderen.info/...sten_babykamer/

inny przyklad ile wydaje sie na zywnosc:
http://www.nibud.nl/uitgaven/wat-kost/voeding.html

inny przyklad ile wydaje sie srednio na dziecko:
http://www.nibud.nl/uitga...y-op-komst.html

[lusia0101]

dzieki za ta strone nibudu! z mezem sie przygladamy i robimy testy na niej naprawde pozyteczna stronka!

Karmilam dzieci piersia, naprawde duzaaaa oszczednosc. Pozatym musisz sobie papieroskow i alkoholu odmowic wiec oszczedzasz na tej formie karmienia kupe sianka!

Duuvelke podala srednio, ja obliczylalam ile wydalam np na synka w 2008 roku na pierwsze ubranka, przybory toaletowe, i urzadzenie pokoju:
- ubranka od urodzenia do 1 roku zycia = ok. 130 euro! Dlaczego tak malo? poniewaz zdecydowalam sie na wiekszosc rzeczy z 2 reki. pakiet 200 ubranek (i akcesoriow)kupilam za 100 euro, reszte kupili nam dziadkowie, ciocie no i 30 euro wydalam na nowy kostiumik do chrztu.
- przybory toaletowe, tutaj najwiecej pieluchy kosztowaly, bo kremy, szamponiki to w wiekszoci dostalam od kramzorg, ze zwangercadeu (w sklepach tj, kruidvat etc) no i oczywiscie jako prezenty. aha jesli chodzi o pieluchy to nie dalam dziecku sprobowac orginalnych pampersow czy huggies, ale od razu probowalam te huismerk z alberta hein'a. Byc moze byly jeszcze tansze ale wiem ze pieluchy ,,na tasmy" a nie na rzepy to strata pieniedzy. na szczescie dzieci nie mialy alergii na pieluchy z ah wiec dlugo je stosowalam.
- a uzadzenie pokoju? Hmm? dalam 2 szufladki z mojej szafy dla dzidzi i lozeczko kupilam uzywane za 50 e. Ktos to moze nazwac hardkowem, dziecko powinno miec wlasny pokoj bla,bla,bla no my wybralismy inny model rodziny, ale to juz inna bajka nie na temat.

ja tylko tak na boku dodam ze sam tytul twojego tematu troche mnie zaskoczyl/rozsmieszyl.

[tila2]

dzieki za reakcje, walnelam prosto z mostu z tym tematem, wiem...

jednak zaczyna mi się to wszystko powoli rozjaśniać...

[marta75]

Dojdzie jeszcze wozek ,polecam wersje travel czyli wszystkie dodatki(gondola,spacerowka) Tutaj jest rozpietosc cenowa od bezatestowych po 300euro do tych firmowych I z atestami do nawet 1000.siedzonko samochodowe tez z atestem bo skarbu przeciez nie wsadzisz w plastic ok.150-200euro

[m4rcin]

wozek kupic taki, zeby dalo sie dopiac fotelik.
My kupilismy wozek w PL (X-Lander XA - ale mozna je tez kupic w Rotterdamie albo na www.deltim.nl) - z transportem do NL wyszlo kolo 1800pln.
Do tego fotelik Maxi-Cosi plus baza ISO-Fix - i kolejne ~300e poszlo.
Moj bąbel zdziera ubranka po kuzynce i corce znajomych, przy malym dziecku i przebieraniu kilka razy dziennie nie przeszkadza nam, ze siedzi np. w rozowym body

Pieluchy - troj-pak dzisiaj w AH na promocji placilem 22.50.

Nawet nie staramy sie liczyc ile idzie na malego - od lutego bardzo duzym obciazeniem bedzie przedszkole

[lusia0101]

no tak zapomnialam o wozku. tutaj to ja rad ci nie dam, bo mialam takie cholerstwo, ze wierz mi liczylam dni kiedy przesiadzie sie do spacerowki! ale teraz patrze na te nowoczesne wozki (te 2 i 6 lat temu tez pewno byly ale nie mial mi kto doradzic), to dostalam koze po kuzynce :/ dziekuje jej bo zaoszczedzilismy i wspomnien typu jak zapakowac tego klamota do bagaznika nie zabierze mi nikt...

ja tez poki dzieci byly male nie zwracalam uwagi na to czy uzywane rzeczy nosza, podobnie jak u marcina, przebieranie kilka razy dziennie, udalo nam sie dobra polowe z tych rzeczy sprzedac dalej ale gdzies okolo 100 musialam wyrzucic.
jak synek poszedl do szkoly to zaczely sie wydatki,

[AnLee]

ja nie mialam mozliwosci otrzymania ubranek dla malego, wiec cala wyprawka byla nowa dla maluszka. Owszem kupe kasy na to poszlo, nie powiem, ale za to mialam olbrzymia fraje na zakupach. PRzy okazji nie mylic mnie z nie wiem ile zarabiajaca osoba, bo tak nie jest. Polowalam na przeceny zarowno w internecie, jak i w sklepach. Po tym jaK ubranka byly juz zamale, umiescilam ogloszenie i oddalam za darmo, plus przybory toaletowe itp. Niestety pokarm mi sie szybko skonczyl, wiec mleko sztuczne juz po 10 tygodniach musielismy wprowadzic. Powiem tak, wszelkie koszty poniesione na dziecko, zaleza od tego na co Was stac, co macie ochote zafundowac dziecko i na jaka chojnosc rodziny mozecie liczyc. U kazdego co innego. W kazdym razie zycze powodzenia w zakladaniu rodzinki, koszty trudno przewidziec. Raz mniej, raz wiecej, a jak powiedzial Marcin, wierzcie mi koszty zlobka to dopiero obciazenie, tym bardziej, ze belasting za 2011 rok obnizyl zwroty za zlobek. Ech jednym slowem liczy sie kazde euro...

[yogobellla]

takie koszty chyba sa zalezne indywidualnie od bobasa np. moj dzisiaj 5 tygodniowy Igor w ciagu miesiaca przytyl 1.700 kg i urusl 8 cm co jest rownoznaczne z wymiana garderoby koszty ok 50- - 60 euro . kupilam ubranka w Zeeman zeby przyoszczedzic , a corka kolezanki 2 miesieczna dalej lezaczkuje w pierwszym komplecie ubranek ( dodam ze i tak kupowalam wieksze rozmiary )
co do pokarmu maly musi byc dokarmiany , mam za malo pokarmu , niestety zwykle mleko tez jest nie wystarczajace , kaemimy go mlekiem Nutrilon Forte , ktore jest drozsze od normalnego jakies 3 euro i starcza na 5 dni ....
Pampersy - jednak "Pampers" to "Pampers" i nie ma porownania do pieluszek z AH czy z Kruidvat w ktorych maly wytrzymywal " jedno sikanie" i zmiana pieluszki . W "Pampersach" wytrzymuje do 2 godzin - strasznie wrazliwy maluch - 12 sztuk dziennie - ptrzy czym bobas znajomej podrecznikowe 3 godziny 8 sztuk dziennie .............
do tego proszki do prania , plyny do plukania -Igor reaguje alergicznie ..............

chyba nie ma co szacowac

dodam tylko ze wyprawka (lozeczko wozek kolderki przybory akcesoria kosmetyki butelki smoczki itd) wyniosla nas okolo 2500 - 3000 euro przy duzym wsparciu dziadkow dalismy rade , no i kupowalismy raczej wszystko nowe

teraz planuje zakup lezaczka - hustawki dla malego cena na marktplaats'u 120 euro nawet nie mysle ile to moze kosztowac w sklepie........

ale coz tam wydatki skoro jego usmiech wszystko wynagradza

[Gochna H]

yogobellla,

Cytat:

np. moj dzisiaj 5 tygodniowy Igor w ciagu miesiaca przytyl 1.700 kg i urusl 8 cm co jest

no to masz co dzwigac ,o ile da sie uniesc takiego niemowlaczka ....
no i rosnie jak na drozdzach ...

[yogobellla]

Cytat:

no to masz co dzwigac ,o ile da sie uniesc takiego niemowlaczka ....

no niestety biorac pod uwage ze ma 5580 kg i wychodz z zalozenia ze dzien nalezy spedzic na rekach mamy

[m4rcin]

Nasz maly ma niecale 7kg i zeby dac reka odpoczac kupilismy baby-bjorna
A i jeszcze maly lubi siedziec w maxi-cosi

[mamqa]

yogobellla, jak się cieszę że to nie tylko ja tak mam... ja nawet napisałam tutaj przedtem posta ale po chwili go skasowałam żeby ktoś nie pomyślał że przesadzam... Ja kupowałam dużo ubranek na ebayu niemieckim, ale kupowałam dobrych firm i w różnych rozmiarach, tak żebym nie musiała od razu latać po sklepach. Mam też dużo ubranek całkiem nowych, kupionych z przeceny ale też z tych lepszych sklepów...
Tak samo będę z mebelkami, nie chcę kupować tych najtańszych, kupię droższe z super dużą komodą i szafą, wiem że wystarczy na długo (z tym że kupię w Niemczech, bardziej się opłaca).
Wózek kupiłam przy okazji będąc w Polsce więc połowę tutejszej ceny (aczkolwiek żadna znana tutaj firma, kierowałam się tym czego od wózka oczekuję a nie firmą).
Myślę że na wyprawkę też wydam na wszystko w sumie tyle ile Ty piszesz...

Także autorka tego tematu musi wsiąść pod uwagę stan ich finansów bo wyprawkę można mieć bardzo tanio ale można zaszaleć jak niektórzy (np. ja ).

[guust]

chyba temat powinien byc w dziale 'biznes'....

zawsze myslalem, ze dziecko jest wynikiem milosci i chocby suchary jesc to najwazniejsze jest dzeicko i rodzinna, ale widze, ze dzisiejsze 'podejscie' jest dosyc ciekawe....

szczegolnie podliczenie, ze dziecko do rozpoczecia pracy 'kosztuje' 110 k€ ... nalezy nalozyc na to oporcentowanie i sie zastanowic czy 'to' sie wogole oplaca...

masakra jakas

[marte78]

ha ha ha.dobry komentarz.to prawda,ze kochajacy rodzice nigdy nie mysla tymi kategoriami....czy Ci ludzie powinny zostac rodzicami kiedy w najblizszym otoczeniu widza euro?