wplyw holandii na polakow |
Autor |
Wiadomość |
Aleksandra_
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Sty 2011 Posty: 53
|
Wysłany: Nie Sty 30, 2011 9:48 pm wplyw holandii na polakow
|
|
|
Nie znalazlam tu jeszcze takeigo tematu.
Jestem w holandii od niedawna, niestety juz zdazylam zauwazyc jak emigracja zle wplywa na zachowanie polakow. Wszedzie slyszy sie ogloszenia, zeby nie robic interesow z innymi polakami, bo cie oszukaja, okradna, itd. Niestety zdazylam juz tego sama doswiadczyc. Dlaczego tak sie dzieje? Czyzby to charakterystyczna dla polakow zawisc? Czy wy tez sie juz z tym spotkaliscie? Jestem ciekawa waszych opinii. |
|
|
|
|
jso
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 15 razy Dołączył: 30 Wrz 2007 Posty: 963 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 11:46 am
|
|
|
Spotkałem się z tym, ale nie uważam, że to Holandia zmienia ludzi. Razem z uczciwymi Polakami przyjechali tu też oszuści. Oszust aby mógł kogoś oszukać musi najpierw wzbudzić zaufanie. Polskiemu oszustowi na emigracji najłatwiej wzbudzić zaufanie rodaka, więc jednocześnie jesteśmy najbardziej podatni na oszustwa ze strony rodaków, a także takowe najlepiej zapamiętujemy. |
_________________ Dumny Polak |
|
|
|
|
Aleksandra_
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Sty 2011 Posty: 53
|
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 12:06 pm
|
|
|
Mi sie wydaje, ze to nie konkretnie Holandia, tylko jakas chec przetrwania w obcym kraju. Moze mi sie tak tylko wydaje, ale tutaj jakos kazdy dba tylko o swoj interes. Szukalam ze znajoma polka mieszkania do wynajecia. Jednak w trakcie szukania mieszkania, ona stracila prace. Pomoglam jej przegladac oglaszenia, i po tygodniu miala znowuprace, wiec kontynuowalysmy szukanie. Niestety chwile pozniej ja stracilam prace, wiec do niej zadzwonilam i powiedzialam, ze wie, ze dopiero co szukala pracy i chodzila na rozmowy, wiec moze by mi powiedziala gdzie moglabym poszukac dobrej pracy, na co ona mi odpowiedziala, ze ona nic nie wie, i mam sie do niej odezwac jak juz najde prace, zeby dalej szukac mieszkania ... Oczywiscie nie mam zamiaru juz z nia mieszkac. Wole wydac troche wiecej na mieszkanie i meiszkac sama niz z kims, kto zostawi mnie w potrzebe na lodzie. |
|
|
|
|
Estamos
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 426 Skąd: provincie Utrecht...
|
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 6:12 pm
|
|
|
Mieszkam w Holandii od 2005 roku oto kilka przykładów współpracy z rodakami:
2005 - pożyczyłem 50 euro pewnemu chłopakowi. Oddał mi w zamian reklamówkę wypełnioną kosmetykami i Bacardi Breezerami(fuuuuj). Kilka dni później złapała go policja na kradzieży sklepowej. Na szczęście byłem tego dnia w pracy i nikt nie przeszukał mojego mieszkania. Proszę nie piszcie po co to wziąłeś, bo niby co miałem zrobić? Zgłosić sprawę na policję?
2006 i 2008 - mimo życzliwej pomocy dwóm starszym Paniom szef postanowił mnie zwolnić z racji takiej, że obie Panie miały synów którzy chcieli na moje miejsce wskoczyć. A ja ponoć obie Panie obrażałem, i okradałem i w ogóle byłem nie do życia. "ocalałem" dzięki znajomości języka, i tym że Panie zaczęły się gmatwać w zeznaniach.
2010 - moi znajomi Holendrzy nagle dowiedzieli się że pobieram pieniądze za "załatwienie" pracy. Sam ciężko pracuję, staram się przy tym pomagać innym by mieli pracę, jednak że nie znoszę pijaństwa w dzień przed pojściem do pracy to zacząłem brać pieniądze za pracę.
Jak dla mnie najgorsi w Holandii są, młodzież która pracuje przez uitzendbuers i każdy wolny dzień traktuje jako przyczynkem do palenia marychy i chlania. Są młodzi ludzie myślący inaczej i chwała im za to. Jednak farbowane lalunie na super blondie i latiny z Wisły a co gorsza zza Buga, i osobniki męskie opalone w różowych koszulkach to swego j(elita) w Holandii.
Interesującą grupą są też staruchy i swego rodzaju ciułacze. Ta grupa jest w stanie znieść każde poniżenie by tylko dostać trochę grosza. Normalnym w tej grupie jest średnia znajomość angielskiego 90% yes 10% OK.
To nie Holandia zmienia ludzi ani inna Anglia czy Norwegia. Polacy to wspaniały naród tylko ludzie ch u j e. |
|
|
|
|
Aleksandra_
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Sty 2011 Posty: 53
|
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 6:20 pm
|
|
|
Ja mam 20 lat i pracuje przez uitzendbuero, jednak nie spedzam kazdej wolnej chwili na chlacie, i nie pale wogole. Tez ciezko pracuje, bo w polsce nie moglam dostac zadnej pracy i nie bylo mnie stac na studia. Tutaj przynajmniej moge godnie zyc za nawet najnizsza stawke co w olsce jest niestety niemozliwe. Ale boli mnie strasznie zachowanie coniektorych polakow. Moze jest mloda i naiwna, ale przyjechalam tu z mysla: w holandii jest duzo polakow, pomoga mi napewno, nie bede tam sama. Ale szybko przekonalam sie jak rpawdziwe jest powiedzienie "umiesz liczyc, licz na siebie". A pomoc tutaj jak do tej pory dostalam tylko od holendrow. |
|
|
|
|
agnieszkaela
Poczatkujacy
Dołączyła: 23 Lut 2008 Posty: 9
|
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 9:37 pm
|
|
|
Aleksandra_ napisał/a: | Ja mam 20 lat i pracuje przez uitzendbuero, jednak nie spedzam kazdej wolnej chwili na chlacie, i nie pale wogole. Tez ciezko pracuje, bo w polsce nie moglam dostac zadnej pracy i nie bylo mnie stac na studia. Tutaj przynajmniej moge godnie zyc za nawet najnizsza stawke co w olsce jest niestety niemozliwe. Ale boli mnie strasznie zachowanie coniektorych polakow. Moze jest mloda i naiwna, ale przyjechalam tu z mysla: w holandii jest duzo polakow, pomoga mi napewno, nie bede tam sama. Ale szybko przekonalam sie jak rpawdziwe jest powiedzienie "umiesz liczyc, licz na siebie". A pomoc tutaj jak do tej pory dostalam tylko od holendrow. |
Przykro mi, ze zle trafilas, bo uczciwi, uczynni Polacy rowniez w Holandii mieszkaja.
Oczywiscie, ze oszusci sa- jak wszedzie, w Polsce tez ich sporo tylko tam mniej naiwnych, zagubionych w obcym kraju, ktorym mozna oszukac. To nie Holandia zmienia ludzi (przynajmniej nie w taki sposob) tacy tu przyjechali. |
|
|
|
|
Aleksandra_
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Sty 2011 Posty: 53
|
Wysłany: Pon Sty 31, 2011 10:59 pm
|
|
|
Mozliwe, z ciagu dwoch pierwszych miesiecy w firmie ktorej pracowalam slyszalam o dwoch przypadkach kiedy to brat wyrzucil brata z domu, i maz wyrzucil swoja zone z domu. I to wszystko zdarzylo sie w gronie moich znajomych. Obecnie mam chlopaka holendra, wiec troche oddalilam sie od poskiego grona w holandii, ale jak narazie nie zaluje. Ale wyglada na to, ze chyba po prostu trafilam w zle towarzystwo tutaj ... chociaz z tego co napisal Estamos, nie jestem jedyna .... |
|
|
|
|
jagodka
Gaduła nad gadułami :-) zona udomowiona
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 06 Kwi 2010 Posty: 601 Skąd: HAGA
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 4:44 pm
|
|
|
to zalezy w k=jakim towarzystwie sie obracacie, ja mam znajomych polakow rodziny polskei i zadnych takich marginesowych sytuacji nie bylo wsrod moich znajomych |
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy Wiek: 35 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 1906 Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 5:26 pm
|
|
|
Witam,
Ja mam 22 lata i już mi leci 2 roczek w Nl i powiem jedno że zarówno w Nl jak i w każdym innym kraju można spotkać dobrych , uczynnych i pomocny ludzi jak i ćpunów, pijaków , zadymiarzy itp i nie istotne jest czy to Polak czy Holender...
Z mojego osobistego doświadczenia wiem że w pracy gdzie jest dużo RODAKÓW zawsze są wyśrubowane NORMY , paradoksalne zasady , nie można być szczerym bo od razu ktoś wykorzystuje to przeciwko tobie itp
Dlatego w chwili obecnej chciabym znaleść pracę gdzie będę sie dogadywał po ang i pracował z ludzmi innych narodowości niż moja ( wiem wiem brzmi to chamsko ale coż Życie ) i nie bedę słyszał słów K.. Ch itp
W ciągu tych dwóch lat poznałem klku Rodaków którzy chętnie mi pomagają i mnie wspierają w ciężkich sytuacjach ... |
_________________ „Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
Aleksandra_
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Sty 2011 Posty: 53
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 7:15 pm
|
|
|
Beny.rac,
Dokladnie, w jednej z firm w ktorych pracowalam 70% pracownikow to byli polacy. Na wejsciu bramka jak na lotnisku i facet z tym patykiem (nie mam pojcia jak to sie nazywa, ale jak ci branka zapiszczy, to objezdzaja cie takim czujnikiem, chybe wiecie o co mi chodzi). W przerwach dostep do szafek zabroniony, i przy szafkach zawsze stal jeden ochroniaz. Gorzej niz w wiezieniu.
Jak bralam abonament w t mobilu to jak zaznaczyli kraj polska wyskoczylo powiadomienie o spacjalnych srodkach ostroznosci. Musieli sprawdzic czy jestem zameldowana, czy nie jestem karana, czy mam stale dochody ... Czuje sie naprawde glupio w takich sytuacjach. Bo przez ych wiesniakow ktorzy poprzyjezdzali tutaj i wyrobili polaka opinie pijakow i zlodzieji teraz wszyscy musiy cierpiec ... |
|
|
|
|
Estamos
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 6 razy Wiek: 39 Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 426 Skąd: provincie Utrecht...
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 8:25 pm
|
|
|
Nie dziwię się TMobile.
Jeden rodak tu na forum się dopytuje dość namolnie o możliwość brania na raty na firmę tego czy siamtego. Nie mówię że oszust ale wielu Polaków już odjechało z nowiutkimi telefonami wartymi nieraz po 300 euro w siną dal a oni zostali z ich podpisem... |
|
|
|
|
jedrzej2225
Mega gaduła
Pomógł: 13 razy Dołączył: 04 Lis 2007 Posty: 1147 Skąd: Purmerend
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 8:32 pm
|
|
|
Estamos napisał/a: | Nie dziwię się TMobile.
Jeden rodak tu na forum się dopytuje dość namolnie o możliwość brania na raty na firmę tego czy siamtego. Nie mówię że oszust ale wielu Polaków już odjechało z nowiutkimi telefonami wartymi nieraz po 300 euro w siną dal a oni zostali z ich podpisem... | To jeszcze nic.Ja znałem takigo który nie dość że wziął telefon,to w ciągu 2 miesięcy wydzwonił za 2500 euro.Oczywiście nie płacąc pózniej nic. |
|
|
|
|
Mucha_75
Gaduła nad gadułami :-) Mucha
Pomógł: 13 razy Wiek: 49 Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 624 Skąd: Schiedam, GA
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 10:41 pm
|
|
|
Jak już piszecie o telefonach , to jakis czas temu mieszkałem w mieszkaniu, nad dosyć sporym centrum handlowym. Opalałem się z pieskiem na balkonie, na dole na ławeczce siedziało trzech polaków, dwóch wiraszków, i typowa "blachara". Podsłuchałem ich rozmowę, w sumie nie było to moim zamiarem, ale trudno było tego nie słyszeć, jeden się zastanawiał czy wziąć telefon na abonament w T-Mobilu, na co blachara z koleżką, no bierz k...a podasz adres mieszkania firmy, i zaraz telefon pogonimy do komisu, będzie na weekend na chlanie, a potem niech cię szukają je...ne debile. Ręce opadają, zresztą daleko nie szukać, tutaj na niedzieli, też często i gęsto widać posty z poradą o uniknięcie odpowiedzialnosci, w stylu mam dług tam i tam co mi mogą zrobić i jak ich wyrolować. |
|
|
|
|
Aleksandra_
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 47 Dołączyła: 25 Sty 2011 Posty: 53
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 11:00 pm
|
|
|
I potem sie dziwic, ze na nas krzywo patrza. A jaki mam problem z wynajeciem mieszkania! Jak tylko mowie, ze jestem z polski, to nagle mieszkanie, ktore chce wynajac jest sprzedane, albo juz wynajete, a ogloszenie w internecie oczywiscie dalej jest aktualne. Po prostu boja sie, ze jak polka, to pewnie zrobi z mieszkania spelune. Jak sie wprowadzalam do domu z 2 wspollokarotkami, u sasiadow ogrodnicy robili akurat ogrod, bylismy wtedy ze znajomym holendrem, ktory podluchal, ze powiedzieli "o, polacy, zrujnuja to miejsce" ... |
Ostatnio zmieniony przez Aleksandra_ Wto Lut 01, 2011 11:01 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
guust
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 546
|
Wysłany: Wto Lut 01, 2011 11:08 pm
|
|
|
Aleksandra_, tak nie narzekaj, bo pisalas ze masz chlopa holendra - a wiesz co statystyczny holender mowi o polkach? spytaj sie swojego faceta.....
ot dzentelmeni....
chodzi o to zeby przelamywac te stereotypy, wlasnie pokazujac im ze polacy tez sa normalnymi, ciezko pracujacymi ludzmi....
http://www.omroepzeeland....echt-imago.html |
|
|
|
|
|
|