[misia0101]

No wiec wczoraj o 10.40 zostalam okradziona i napewno nie jestem ani pierwsza ani ostatatnia, ale zdarzylo sie to po raz pierwszy w moim zyciu i pytam sie czy taka praktyka policji jest normalna?

a wiec 3 holendrow przyjechalo cos odemnie kupic (tutaj: sandwichpanelen voor schuur), 2 z nich bylo juz wczesniej kupili cos odemnie, zaplacili i pojechali. tym razem bylo inaczej. bylam sama w domu, przyjechali 3 (2 z nich to dosc duze karki), jak zapakowali wszystkie panele, ten najstarszy wszedl do domu i powiedzial do mnie ze oni juz jada i za 10 min beda spowrotem z pieniedzmi, ( :/ ) pytam go a co przyjechal pan po panele i nie ma pan zeby mi teraz zaplacic a dopiero za 10 minut ????!!!! A on obrocil sie na piecie i wychodzi, ja troche zszokowana biegne za nim i mowie ze nie, on nie reaguje, wiec mowie niech mi pan zostawi numer telefonu i na kartce napisal mi numer. No i odjechali....

Czego panowie nie wiedzieli (o mnie), to ze zrobilam ich samochodowi 2 zdjecia (czulam ze cos jest nie tak jak on z tymi karkami przyjechal) pierwsze zdjecie zrobilam 3 minuty po tym jak przyjechali (czyli przyczepka byla pusta), drugie zdjecie (5 min przed tym jak odjechali) czyli juz z moimi panelami na przyczepce. widac numery rejestracyjne.

No i co... Jade na policje robic tutaj tzw. aangifte i co???? policjantka mi mowi ze dzisiaj nikt mnie nie wyslucha bo dzisiaj nie mamy aangifteafspraak !!! WTF?! I zapisala mnie na 28.marca zebym zrobila wtedy zgloszenie.
P.s.: nie bylo jakiegos tloku na komisariacie, bylam sama - policjantek przy balie = 2 sztuki :/

No i teraz moje pytanie: Czy to k..wa normala procedura? Oni moga do 28 juz wszystko opylic komus, czyli ogolnie co? mimo ze mam numery rejestracyjne i dowod w postaci zdjec moge zapomniej i o kasie i o panelach? Pozatym co sie dzieje po tym jak zrobie aangifte, co dalej robi policja.

[agata]

powiem szczerze ze nigdy nie spotkalam sie z taka reakcja- a kilkakrotnie bylam na policji zglaszajac czy zgube czy inne aangifte i nigdy nikt nie kazal mi przyjsc w innym czasie.
moja rada- poszlabym jeszcze raz na policje( moze trafilas na niemila, badz leniwa agentke?
sprobuj podejsc jeszcze raz- powodzenia

[misia0101]

ale twoje zgloszenia przyjeli od razu? bo nam sie tez wydaje dziwne, ja rozumiem rower skradziony na miescie o 3.00 przez niewiadomo kogo, a ja mam numery rejestracyjne tego samochodu bez problemu rozpoznam tych ludzi, a oni napewno albo sie juz pozbyli towaru albo do 28 na 100% juz go nie bedzie.

pojade jeszcze raz dzisiaj.

[agata]

dokladnie zawsze przyjmowali od razu wiec dlatego pisalam bys poszla tam jeszcze . moze trafilas na malo kompetentnego agenta

[mavd]

aangifte afsprak jest obowiazkowe jakos od polowy marca , bylo o tym dosc duzo w gazecie


monika

[bejupi]

a dzisiaj wlasnie holendrowi w pracy powiedzialem ze dlatego knockploeg sa popularne bo prawo nie dziala

[Gochna H]

misia0101,

i jak sie sprawa dalej potoczyla ??

[misia0101]

poszlam na te aangifte afspraak. pokazalam wszytko, zdjecia zlozylam zeznania. okazalo sie ze facet mieszka w tej samej miejscowosci co ja. policja przyjechala do niego do domu, tam byly moje rzeczy. tego samego dnia facet zadzwonil do nas z jakas niewiarygodna sciema.

szybko opisze co bylo wedlug niego: on po te panele przyjechal z synem i jeszcze z jakims facetem i TEN FACET kupil odemnie te panele (to mialy byc dla niego, a nie dla tego dziadka ktory sie ze mna umawial) potem pojechali do domu i on temu facetowi dal 100 euro zeby ten mi zaniosl (ale 3 sekundy wczesniej powiedzial ze to ten drugi odemnie je kupil a teraz to on mu dal pieniadze :/)a on tego nie zrobil :/ i on jest w szoku teraz ze taka sytuacja zaistniala.

umowil sie ze mna ze on przyjdzie i przyniesie mi te pieniadze. no i osobiscie ten dziadek przyszedl, dal mi te pieniadze i powiedzial: teraz ja oficjalnie od ciebie je kupuje :/

nie wiedzialam czy mam sie z tego tekstu smiac czy plakac

[jagodka]

niezly numer, facet niezle sobei kombinuje...

ale jak to sie mowi: holender polakowi na obczyznei wilkiem


misia super ze odzyskalas pieniadze!

[jso]