[tomek24833]

szukam pomocy w sprawie odszkodowania miałem incydent na parkingu wszystkie papiery zostaly wypisane i wyslane do ubezpieczalni tu w holandi przez sprawce kolizji ale ja czekam juz 8 msc i nic jak dzwonie do ubezpieczalni sprawcy za kazdym razem tlumacza ze czekaja na kontakt z moją ubezpieczalnią z kolei moja ubezpieczalnia mówi ze nie bedzie nigdzie dzwonic bo nie maja takiego obowiązku i tak juz prawie rok co robić?????? ja ma auto na pl tablicach

[m4rcin]

Gdzie zglosiles szkode?
Kiedys mialem szkode na terenie DE to likwidowalem w swojej polskiej ubezpieczalni i oni juz sobie od niemcow pieniadze sciagneli.

[MAARIT]

To tylko robia jak masz allrisk.Ja mialam stluczke w Polsce nie z mojej winy ,moje ubezpieczenie wyplacilo mi szkode ,a sprawa ciagnela sie 1.5 roku ,zanim zaplacili szkode do mojego ubezpieczenia

[Gochna H]

tomek24833,

Cytat:

kolizja na parkingu witam z gory przepraszam jezeli zamieszczam taki sam temat mialem przykre zdarzenie pewna mila pani obywatelka holandii zarysowala moje auto moje pytanie brzmi jak dlugo trwa taka procedura odzyskania kasy za szkode czekam juz 2 tydzien i nikt sie kontaktowal ze mna w tej sprawie wszystki papiery wypelnilismy na miejscu i tak czekam az ktos sie zglosi z jej ubezpieczenia a moze robie cos nie tak??? prosze o jakas rade za 2 tyg jade do polski i chcialbym to sobie naprawic

zdaje sie ze zapominasz co umieszczasz na forum ,czy to nie twoje ? a moze to dotyczy innego auta ? bo tam piszesz ze czekasz dwa tygodnie a tu.... ze prawie rok






http://www.niedziela.nl/f...ghlight=#206343

[Mucha_75]

Gochna, tamten post jest z 1 sierpnia, co daje do teraz osiem miesięcy do teraz Ja przechodzę przez to samo, nie z mojej winy, auto na NL blachach. Fomularz szkody wysłałem do swojego ubezpieczyciela, okazało się że ich to nie interesuje, odesłali mi go, i kazali wszystko załatwiać z ubezpieczalnią sprawcy. Dzisiaj był od nich jakis magik, pseudo ekspert, i stwierdził, że wszystko da się zrobić bez wymiany na nowe częsci, min mam pękniety w dwóch miejscach tylni zderzak w dodatku w jednym miejscu zdrowo wgnieciony, sensory cofania do wymiany, hak holowniczy przyjął na siebie cały impet, głowica w której był blok z zamkiem (hak jest zdejmowalny) została zgilotynowana, a ten debil mówi że hak jest ok. Został pognany z warsztatu, i czekam na drugą ekspertyzę. Trochę masakrycznie to wygląda z likwidacją szkody w Holandii.

[Gochna H]

Mucha_75,

Wspolczuje ,
ja nie mialam nigdy wiekszych klopotow z zadna holenderska ubezpieczalnia
od kilku lat ''siedze'' w Interpolis i naprawde sobie chwale, wszystko mozna zalatwic przez telefon jak dla mnie ubezpieczalnia ok, kompetentna i solidna


tomek24833, niepotrzebnie zalozyl nowy temat wlasciwie powinien pociagnac watek ...(tam, temat zamkniety)

[darkis]

ja mialem stluczke w PL, moje auto na NL blachy, sprawca PL blachy.

Po przyjezdzie do NL wszystko przezinternet zalatwilem,
zaproponowali mi 750 eur bez rzeczoznawcy,ale jesli uwazam ze naprawa bedzie drozsza to musze do rzeczoznawcy jechac.

Pojechalem do warsztatu gdzie unowiono mnie z rzeczoznawca.
Wycena wyszla na 1250 eur(uszkodzony zderzak, 2 lampy, drzwi, blotnik)
Za rzeczoznawce zaplacilem 70 eur i gdybym naprawial auto w tym warsztacie, to by mi 70 eur zwrocili.
ja zdecydowalem sie na wyplate gotowki.
Wyplacili mi kwote o 130 eur mniejsza(wlasne ryzyko) , ale na chwile obecna kasa jest wyplacona z mojego allrisk.
Jak z polskiej ubezpieczalni sciagna gotowke doplaca mi 130 eur wlasne ryzyko.
No ale tak mozna jesli masz AUTOCASCO..
Jesli masz tylko WA to niesety sam sie musisz szarpac z ubezpieczalnia sprawcy.

[tomek24833]

no nie potrzebnie załozylem nowy temat sorki Wracajac do tematu mi tez wysłali pismo ze jezeli szkoda nie przekracza 750 euro to bez rzeczoznawcy wypłaca kase pojechałem do warsztatu tu w holandi i gosc mowi ze 850 euro naprawa zgodzilem sie na 750 bez rzeczoznawcy i dalej czekam juz nie wiem co mam robic???? i tak sie ciagnie a w pl ubezpieczalnia umywa rece bo to nie jesst jej obowiazek i tak w kółko macie moze jakis sposób na to???????? dodam ze szkode juz naprawiłem dysponuje tylko fotkami ktore zrobilem przed naprawą cos mi sie wydaje ze starciłem kase

[darkis]

w moim przypadku bylo ze po samej stluczce sprawca zaproponowal mi ze zaplaci mi 200 zl ...Ale ja wezwalezm policje, sprawca dostal mandat...no ale jak czytam ze procedura wyplaty pieniedzy przez Polska ubezpieczalnie moze trwac nawet rok to ...cholera sam nie wiem co mam o tym sadzic.
Na chwile obecna wyplacono mi z mojego AC wiec w kolejnym roku zabiora mi 10% znizki..no ale mam nadzieje ze sprawa kiedys sie tam wyjasnie i ewentualna utrate zniki jakos mi zrekopmesuja.

[ Dodano: Czw Mar 24, 2011 8:49 pm ]

[tomek24833]

zgodzilem sie na 750 euro ale nic nie otrzymałem niestety i chyba już nie otrzymam u mnie w pl ubezpieczenie tez chciało wyplacic mi kase z autocasco ale z jakiej racji ja mam tracic zniżki jezeli to nie z mojej winy nie rozumiem tego jest sprawca i kasa powinna isc z jego ubezpieczenia a nie teraz takia gra w kotka i myszke no ale musze sie pogodzic ze strata kasy

[darkis]

no Tomek czegos nie rozumiem.To musisz sie skontaktowac (przez internet lub telefon) i po prostu zapytac sie o jak sie sprawy maja.

Ja mam ubezepiecznie w Hema i wszystko zalatwilem przez internet, wiec jesli byc moze przeszkadza ci bariera jezykowa to jest dobre wyjscie.

No ale z tego co wyszytalem to juz naprawiles auto ..moim zdaniem sie pospieszyles..no ale napisz do nich !!!

[tomek24833]

[darkis]

no ale miales schadeformulier?
Byla policja na miejscu?jesli tak to masz numer polisy sprawcy, albo numer policjanta.

[tomek24833]