[niebieski ptak]

Witam. Pracuje 3,5 roku przez jedno z uitzenbureau. Jestem obecnie na 3 kontrakcie czasowym (faza B). Koordynator zawsze mi powtarzal, ze fazy C (fast kontrakt) nigdy nie dostane. Jednak moj pracodawca bardzo mnie chce u siebie i rozmawial z agencja pracy o tym, by jednak mnie przyjeli na fasta. Okazalo sie, ze mozna, ale... koordynator chce mnie widziec u siebie, bym przedstawil mu moje oczekiwania.
Czy ktos z Was ma staly kontrakt z biurem pracy?
Jesli tak, to w jaki sposob zmienily sie warunki umowy w stosunku do poprzednich kontraktow na fazie B?
Czy jest to jakos uregulowane prawnie, ze np. powinienem dostac jakas podwyzke, czy wiecej dni urlopowych itp?
Kompletnie nie wiem, czego moge zadac, a co mi sie nalezy ustawowo.
Prosze pomozcie, bo nie wiem co mam powiedziec koordynatorowi. Osobiscie uwazam, ze to on powinien przedstawic mi swoje warunki, ktore ja moge lub tez nie - zaakceptowac.

[Gochna H]

niebieski ptak,

sporo bylo juz na ten temat na forum, wystarczy uzyc opcji szukaj

http://www.niedziela.nl/i...=countryNL#1212

[bejupi]

a ja bym na twoim miejscu pogadal z pracodawca skoro mu tak na tobie zalezy to czemu sam nie da ci vast contract? bys sobie tylko pokoj lub mieszkanie musial znalezc

[niebieski ptak]

[Beny.rac]

[niebieski ptak]

Widocznie nie jesteś bardzo potrzebny skoro CI taki "kit wciskają " tanszy przez agencje ... Na kontrakcie byś dostał z 1300-1400 na rękę a pewnie do biura płacą 15 euro brutto za godz ...

Po prostu mając kontrakt miałbyś większe prawa i większe pole do popisu ( co jakiś czas podwyżka , okres wypowiedzenia itp ) a przez agencję mogą zwolnic z dnia na dzień ...


Jasne, że w ten sposób mogą mnie zwolnić z dnia na dzień (w zakładzie pracy), ale w biurze już tego nie mogą (minimum miesięczny okres wypowiedzenia). Nie chcę się tu kłócić czy jestem im bardzo potrzebny czy nie. Interesuje mnie tylko informacja, jaka jest różnica między Fazą B a Vastem w agencji pracy. Czy należy się wyższa stawka, czy płatne dni urlopowe itd. Może ktoś z czytających dostał stały kontrakt z uitzendbureu i wie jakie są różnice.
Pani Moderator podesłała linka, ale niestety konkretnych odpowiedzi na moje pytania nie znalazłem, wszyscy odpowiadają wymijająco lub zbaczają z tematu.

[Beny.rac]

[andi]

Dni urlopowe i wakacyjne należą Ci się obojętne w jakiej fazie pracujesz. Przy podpisywaniu umowy uważaj na to ile masz gwarantowanych godzin na tydzień/miesiąc, bo minimum w tej sytuacji to 10/tydz i 43,33 na miesiąc. Jeżeli dostaniesz to minimum to chyba nie muszę Ci tłumaczyć w jakiej jesteś sytuacji(po przepracowaniu minimum nie muszą dać Ci żadnej oferty pracy i tak możesz ciągnąć cały czas).
A tak od siebie Ci powiem, że daj sobie spokój z takim zakładem-tzn nie rób sobie za dużych nadziei, bo gdyby im faktycznie zależało na tobie to zatrudnili by Cię bezpośrednio, a tak zostawili sobie furtkę po to, aby w razie braku pracy od razu mogli by się ciebie pozbyć. Ta gadka o wyższych kosztach to obracanie kota ogonem.
Na podwyżki w biurze nie masz co liczyć, bo one wiążą się z tym, że i Twój pracodawca też by musiał więcej płacić dla biura. A jak sądzisz, zrobi to, jeżeli ciebie nie chce wziąć do siebie, bo tłumaczy się kosztami?
Oczywiście na rozmowę możesz iść, ale uważaj co podpisujesz, bo później nie będzie odwrotu.
Jeśli zaś chodzi o biura i to ile płaci pracodawca, to mniej więcej wygląda tak, że minimum które musi zapłacić pracodawca dla uitzenbureau to Twoja stawka brutto razy 2.(tak mają skalkulowane koszty) Oczywiście może płacić więcej a Ty dostajesz mniej = większy zysk dla biura.
Teraz sobie możesz policzyć czy Twój pracodawca jest taki wspaniałomyślny dla Ciebie czy też dobrze kalkuluje.
Oczywiście decyzję podejmujesz tylko TY !!
Powodzenia

[niebieski ptak]

[Beny.rac]

[Arciuch]

[niebieski ptak]

[Jagoda97]

[quote="niebieski ptak"]

[niebieski ptak]

[Mucha_75]

Wczesniej pracowałem w biurze pracy na kontrakcie fazy C, teraz pracuję na vast kontrakcie, bezposrednio w firmie do której byłem podnajęty. W fazie C, miałem 40 godzin tygodniowo, i ryrało mnie czy mają pracę dla mnie, czy nie, za 40 godzin musieli zapłacić. Kredyt (hipotekę) dostałem bez problemu. Czasami spotyka się różne przeszkody, np składałem wniosek o kartę kredytową, i dostałem odmowę, nie honorowali do karty kredytowej dochodów z biura pracy. na vast kontrakcie, masz dużo większe korzysci, np jak pisali poprzednicy, nie mogą Cię zwolnić ot tak, firma musi splajtować. U mnie w firmie jest Turek, który jest od dwóch lat na zwolnieniu, czasami jest w Holandii, czasami w Turcji, i ciężko jest cos z tym zrobić, firma musi złożyć sprawę do sądu. Z kasą, jezeli liczyć same 40 godzin tygodniowo, wychodziłem ciut lepiej przez biuro pracy, tyle że mam sporo dodatku za drugie zmiany, soboty i ewentualnie niedzielę, i na tym wychodzę dużo lepiej. Nie wiem jak jest w innych firmach z urlopem, ale w biurze pracy, musiałem wypracowywać dni wakacyjne, tu na dzień dobry na początek roku dostaję 8 tygodni urlopu, plus bodajże 80 godzin tvt. Do tego oprócz wakacyjnego, roczny bonus, srednią wypłatę brutto dostaję na rękę. Jak wszystko zsumowałem, przestałem się zastanawiać czy mi się to opłaca, i podpisałem bezposredni kontrakt u pracodawcy. Musisz się dobrze rozeznać, co Ci oferują, i na jakich warunkach.