[soley]

Witam.

Od września zaczynam studia na uczelni w Hadze, chciałabym jednak wyjechać do Holandii odpowiednio wcześniej, by znaleźć pracę, mieszkanie i tak dalej. Mój chłopak jest Holendrem, i to on zajmuje się załatwianiem wszystkich formalności, dlatego ja sama nie wiem do końca o czym piszę, wybaczcie. :)

Pani w Gemeentehuis pinformowała go że Sofinummer nie dostanę jako ze zostaję w Holandii na ponad 4 lata, a potrzebuję BSN Burgerservicenummer. By wydać ten numer muszę dostarczyć akt urodzenia i zaświadczenie o braku aktu małżeńskiego. Wyciągnęłam więc te dokumenty z USC, wskanowałam, chłopak zaniósł je dzisiaj by się dowiedzieć czy to aby na pewno te dokumenty. Usłyszał, że owszem tak, ale potrzebne jest do nich Apostille które wydaje ambasada Niderlandów w Warszawie.
Wydało mi się to absurdalne, więc postanowiłam się upewnić, po telefonach do Polskiej ambasady w Hadze i do Ministerie van Buitenlandse Zaken usłyszałam że wcale Apostille nie potrzebuje, jednak urzędnicy w Gemeente twierdzą że owszem, i że to oni mają rację.

Nie wiem więc co mam robić, czy naprawdę po to Apostille się udać? *z tego co wyczytałam w internecie to nie ambasada to wydaje a msz, więc wiarygodność ludzi z Geemente straciła jeszcze bardziej, mam wrażenie że oni tam nic nie wiedzą, ;/*

Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w uzyskiwaniu BSN? Konieczne jest Apostille?

[Mathnl]

Staw sie osobiscie w Gemeente z odpisem aktu urodzenia i paszportem(po uprzednim umowieniu sie).Zamelduj sie u swojego chlopaka.W ciagu dwoch tygodni otrzymasz poczta BSN (ewentualnie odbior osobiscie)

[soley]

No właśnie oni w tym Gemeente twierdzą że aktu urodzenia (na druku europejskim) nie przyjmą bez apostille, koniec i kropka. Chcę się właśnie zameldować u chłopaka i zacząć pracę jak najszybciej, ale mi to skutecznie utrudniają.

Zastanawiam się tylko czy mam pecha i trafił mi się jakiś uparty urzędnik, czy jeszcze ktokolwiek z forum musiał o apostille do warszawy podania pisać... mam wrażenie że mam po prostu pecha, szczególnie po tym telefonie do ambasady, po którym usłyszałam że pan w Geemente jest w błędzie. A on dalej swoje, że nowe zasady weszły i na 100% potrzebuje apostille.


Tylko co ja mam z tym zrobić, chłopak twierdzi ze dla świętego spokoju mam wysłać do warszawy te dokumenty by dostać apostille, i tak bym zrobiła, ale nie rozdają tego za darmo, więc nie chce wyrzucać pieniędzy bez sensu.

[Mathnl]

Chyba masz pecha,bo ja pierwszy raz slysze o wymogu potwierdzenia odpisu aktu urodzenia przez MSZ.Moze ten urzednik nie wie,ze Polska jest juz czlonkiem UE i sygnatariuszem Ukladu z Schengen.

[Jagoda97]

De procedure:
Op grond van de Richtlijn hebben alle Unieburgers vanaf het moment van binnenkomst in Nederland rechtmatig verblijf, tenzij uitdrukkelijk is vastgesteld dat dit (meestal om redenen van openbare orde) niet het geval is. Dit betekent dat Unieburgers direct rechtmatig verblijf hebben als bedoeld in artikel 8, onder e, van de Vreemdelingenwet. Daarom kunnen zij direct na vestiging door de gemeenten in de GBA worden ingeschreven; Hierbij gelden wel de overige voorwaarden op grond van artikel 26 Wet GBA, namelijk dat de EU-burger hier voor tenminste vier maanden gaat verblijven en zijn identiteit deugdelijk kan worden vastgesteld.

http://www.poleninfo.net/registratieplicht.html

Narazie znalazlam tylko tyle. Nie jest to strona, ktora moglaby sluzyc za argument dla urzednika.
Trzeba by sprawdzic co mowi art 8. e. Vreemdelingenwet, oraz art, 26 Wet GBA.

Od siebie dodam, ze bylam obecna w geneente przy meldunku kilku osob i nikt nie potrzebowal legalizacji dokumentow.
Ja owszem legalizowalam swoje papiery w MSZ i Ambasadzie Holenderskiej ale to bylo 15 lat temu.

[AnLee]

nie potrzeba ci tego potwierdzenia, mialam ten sam problem co ty. Musielismy zmusic urzednika o ponowne sprawdzenie przepisow i okazalo sie, ze sie mylil co do apostille. Mathnl ma stu procentowa racje. Co do odpisu aktu urodenia europejskiego u mnie tez byl problem. Musialam wybrac normaln akt urodzenia, nie na druku europejskim i dac to do przetlumaczenia tlumaczowi przysieglemu i wiecej juz ode mnie niczego nie wymagali. Niech Twoj chlopak potrzosnie urzednikiem i zarzada wgladu do zmian o przepisach o ktorych wspomnial Mathnl innaczej sie nie da. Powodzenia!

[soley]

Tak, chłopak ich o to prosił, by sprawdzili to w jakiś przepisach, na co pani tam pracująca zaczęła wstukiwać pytanie w google, ręce opadają. Powiedział też, ze w takim razie powinni zadzwonić do ambasady RP lub ministerstwa spraw zagranicznych, na co usłyszał ze to nie należy do obowiązków urzędnika.

Walka z wiatrakami, naprawdę. : )

[Jagoda97]

Urzednik w gemennte ma swoich przelozonych. Moze poprosic zwierzchnika o rozwiazanie problemu.

Jeszcze jedna opcja jest taka aby pania urzedniczke poprosic o przepis na podstawie, ktorego twierdzi, ze jest potrzebna legalizacja dokumentow. Sadze, ze przestudiowanie takiego przepisu wyprowadzi urzednika z blednego myslenia.
Urzednik ma prawo odmuwic dzwonienia do okreslonych instytucji ale nie moze odmuwic wgladu do przepisow wg ktorych zalatwia sprawe w urzedzie.

[AnLee]

Witaj! Napiszcie maila do Konsula, nam ten Pan bardzo pomogl. Napisal maila po holendersku odnosnie obowiazujacych przepisow, ktory po wydrukowaniu zabralismy ze soba do gminy. Ponizej podaje jego dane:

Konsulat Królestwa Niderlandów
ul. Hugona Kołłątaja 21
50-206 Wrocław
tel.(71) 344-49-85
e-mail: [email protected]
www.konsulat.centrum-niderlandzkie.pl
Konsul Honorowy - Wojciech Zipser

[agastepa13]

[AnLee]

upss fakt nie dziala, nie wiem dlaczego, ale mail jest aktualny i telefon tez, wiec moze to pomoze

[.:Paco:.]

[AnLee]

pewnie, ze bym sie podzielila, ale obawiam sie, ze go juz nie mam na mailu, przetrzasnelam cala skrzynke mailowa. Ponadto to bylo ponad 5 lat temu, wiec raczej cizko trzymac mi wszystkie maile. Moge powiedziec jedynie, ze Konsul to bardzo mila i pomocna osoba, przyjemnie sie z nim rozmawia i jak napisze maila to na pewno dostanie odpowiedz.

[.:Paco:.]

[soley]

Dziękuję pięknie za wszelkie sugestie, wychodzi jednak na to że sprawy nie dam rady załatwić posługując się osobą mojego chłopaka. Urzędnik, po tym jak wyszukaliśmy dość sporo dokumentów, konwencji, etc które dowodzą tego że apostille jest zbędne w przypadku obywatela Polski oświadczył, że ich nie przeczyta dopóki nie pojawię się tam osobiście. Tak więc w przyszłym tygodniu przekonam się, czy naprawdę to przeczyta, czy dalej będzie się upierał, ze ma absolutną rację.



http://isap.sejm.gov.pl/D...=WDU20031481447
http://wetten.overheid.nl...010#VertalingNL

Wydaje mi się, ze są to wystarczające dowody. Wrzucam, może komuś się przydadzą.