|
1 Maj 2011 otwarcie niemieckigo rynku pracy. |
| Autor |
Wiadomość |
jso 
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 30 Wrz 2007
Posty: 963
Skąd: Amsterdam
|
 Wysłany: Pon Lis 22, 2010 12:38 pm
|
|
|
| siemej napisał/a: | | Tylko zastanawia mnie fakt dlaczego kraje pokroju Niemiec i im podobnych nie chca inwestowac w wyksztalcenie swoich obywateli i ludzi juz tam mieszkajacych. |
Wykształcenie specjalisty to jakiś koszt. Nie znam Niemiec, ale pewnie studia są conajmniej mocno subsydiowane, jak w całej Unii. Jeśli wartość finansowej zachęty dla migrującego specjalisty będzie dużo niższa niż koszt wykształcenia nowego, to już jest dla państwa zysk w postaci różnicy. Zważywszy, że koszty poniesione przez państwo na wykształcenie jednego specjalisty to min. kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset tyś euro (bazując na informacji, że w USA, gdzie subsydiowanie jest niewielkie, a czesne są po kilkanaście-kilkadziesiąt tyś USD za rok), a zachęta pewnie nie przekroczy 10 tyś euro, to zysk dla rządu Niemiec jest ogromny.
Z tego samego wynika obecność 30% ruling w Holandii. |
_________________
Dumny Polak |
|
 |
|
|
jedrzej2225
Mega gaduła
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 1147
Skąd: Purmerend
|
| Wysłany: Nie Maj 01, 2011 8:37 pm
|
|
|
| Odswieżę trochę temat.Własnie otrzymałem wiadomość od jedynych kolegów jakich mam w NL że znależli prace w Niemczech i abym przekazał w firmie że chyba nie wrócą z urlopu.Z tego co mówili to stawka 8.90 (czyli troszke mniej niz tutaj) ale ubezpieczenie zdrowotne gratis i tańsze koszty wynajmu.Tyle że postawili mnie z trudnej sytuacji w firmie.Bo chyba lepiej jakby sami zadzwonili do ich szefa (inna filia) |
|
 |
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
| Wysłany: Nie Maj 01, 2011 8:41 pm
|
|
|
| jedrzej2225 napisał/a: | | Tyle że postawili mnie z trudnej sytuacji w firmie.Bo chyba lepiej jakby sami zadzwonili do ich szefa (inna filia) |
Powiedz szefowi ze jak nie dostaniesz podwyżki to chyba też tak zrobisz...    |
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
|
|
jedrzej2225
Mega gaduła
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 1147
Skąd: Purmerend
|
| Wysłany: Nie Maj 01, 2011 8:46 pm
|
|
|
| Beny.rac napisał/a: | | jedrzej2225 napisał/a: | | Tyle że postawili mnie z trudnej sytuacji w firmie.Bo chyba lepiej jakby sami zadzwonili do ich szefa (inna filia) |
Powiedz szefowi ze jak nie dostaniesz podwyżki to chyba też tak zrobisz... |
Tyle że szef dobrze wie że nawet jakbym chciał to i tak zostanę jeszcze parę lat bo mam hipotekę.Poza tym moja stawka to 18 euro,stały kontrakt i podwyzki 2 razy w roku (chociaż śmiechu warte bo w tym roku 2x 0.5%) |
|
|
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
| Wysłany: Nie Maj 01, 2011 9:46 pm
|
|
|
| jedrzej2225 napisał/a: | | Poza tym moja stawka to 18 euro,stały kontrakt i podwyzki 2 razy w roku (chociaż śmiechu warte bo w tym roku 2x 0.5%) |
Tam z ciekawości( i jak można spytać ) jaka branża i jaki staż w zawodzie pytam bo myśle powoli nad swoją przyszłością zawodową bo na obecnym stanowisku nie dożyje do 50  |
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
|
|
jedrzej2225
Mega gaduła
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 1147
Skąd: Purmerend
|
| Wysłany: Pon Maj 02, 2011 7:45 pm
|
|
|
| Beny rac życzę abyś dozył do 50-tki, mnie brakuje tylko parę miesięcy.Pracuję w branzy budowlanej (mozna powiedzieć wodno-budowlanej).Ale nie podniecaj sie moją stawka brutto, po po odjeciu wszelkich podatków i dodatkowej emerytury netto zostaje ok.9,5-10 euro.Pracuję w tej firmie ponad 5 lat,pierwsze 2 lata przez biuro,potem na kontrakt.Główny minus to totalny brak wolnego. Jestem w stanie jechać do Polski do rodziny max 3 razy do roku.Jedyne dłuzsze wolne to Boże Narodzenie,wolne soboty- miałem kilka w ciągu ostatnich 3 lat.Srednio w tygodniu 55-60 godzin pracy.Z tego wiekszość w pyle,zimnie,dojazdy do pracy kilkadziesiat kilometrów (niepłatne) itd.Nie jest wcale tak rózowo.Ale cos za coś. |
| Ostatnio zmieniony przez jedrzej2225 Pon Maj 02, 2011 7:46 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
|
pelikan
Poczatkujacy
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 18
Skąd: noordwijkerhout
|
| Wysłany: Wto Maj 03, 2011 9:35 am
|
|
|
| Bylem w Niemczech w pracy - tam nie jest tak kolorowo jak większość myśli.Tu w Holandii w pracy mam czas pogadać,poobijać się a tam? ARBAJT ARBAJT SZNELAAAA !!!! Uciekałem z tej roboty aż się kurzyło za mną.Nigdy więcej do niemiec. |
|
|
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy
Wiek: 36
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
| Wysłany: Wto Maj 03, 2011 5:30 pm
|
|
|
| jedrzej2225 napisał/a: | | Ale nie podniecaj sie moją stawka brutto, po po odjeciu wszelkich podatków i dodatkowej emerytury netto zostaje ok.9,5-10 euro. |
Witam,
Nie podniecam sie tylko pytam ...
Tak jak piszesz coś za coś ...  |
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
|
|
auger
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 2 razy
Wiek: 43
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 50
Skąd: Dordrecht
|
| Wysłany: Wto Maj 03, 2011 5:50 pm
|
|
|
| pelikan napisał/a: | | Bylem w Niemczech w pracy - tam nie jest tak kolorowo jak większość myśli.Tu w Holandii w pracy mam czas pogadać,poobijać się a tam? ARBAJT ARBAJT SZNELAAAA !!!! Uciekałem z tej roboty aż się kurzyło za mną.Nigdy więcej do niemiec. |
Tak gwoli ścisłości-w jakim celu chodzisz do pracy? Pogadać, poobijać się? Żałuje twojego pracodawcę...
Obecnie pracuję w niemieckiej firmie i tak zachowują się tylko Holendrzy, którzy zwalają na nas całą robotę a sami nie robią nic. Jak przyjeżdżają Niemcy to, niezależnie od wieku, pracują w milczeniu i robią co swoje. Jak myślisz, dlaczego niemiecka gospodarka jest tak rozwinięta? Oni mają pracę we krwi. Nawet, jeżeli pomagają sobie turasami lub innymi nacjami, sami wykonują ciężką i dobrą robotę. Wystarczy znać "kawałek" historii a morał sam się nasuwa... |
_________________
:-) |
|
|
|
|
|
|
|
|
