NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
dziecko same w domu
Autor Wiadomość
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 6:57 pm   

Nie no o trzlatku to tu chyba nikt nie pisal, cz cos przegapilam ; ]?
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
ośmiornica 
Poczatkujacy

Dołączyła: 20 Mar 2010
Posty: 27
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 7:08 pm   

pisal :/
 
 
EdysiaK 
Gaduła nad gadułami :-)


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 24 Lip 2009
Posty: 565
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 10:15 pm   

ośmiornica, gdzie??? pamietam tylko o 12 i 10 latkach. pytanie bylo o gorna granice wieku. a 3 lata to chyba nie jest ta granica?
 
 
calendargirl288 
Super gaduła

Pomogła: 7 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 01 Kwi 2009
Posty: 314
Skąd: Amsterdam / Gliwice
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 10:30 pm   

dziewczyny, o tu:
Dorisben napisał/a:
PS. Moja corke uczylam do zostawania w domu samej od 3 roku zycia. Na 5 min, 10 min itd. Ma prawie 14 lat, nigdy nic nie podpalila, nie polamala , teraz bardziej sie martwie ale to juz inny temat...
Ostatnio zmieniony przez calendargirl288 Pon Maj 24, 2010 10:30 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Pon Maj 24, 2010 10:32 pm   

No ok ale pod tym sie podpisuje recami i nogami :D Uczyc dzieci odpowiedzialnosci od malego! Nawet jesli wyjdziesz za drzwi i bedziesz udawac, ze Cie nie ma. Ale to chyba nie to samo, co wyjscie do pracy na 8 godzin i zostawienie dziecka samego, bo nie chce sie placic za opieke?
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
Ostatnio zmieniony przez suska Pon Maj 24, 2010 10:33 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Izula25 
Poczatkujacy
Być albo nie być...


Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 15 Sty 2009
Posty: 40
Skąd: polska
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 9:02 am   

Widze że mimo iż wątek został zakończony nadal piszecie,eh to wam coś napisze.
Ania ,ta moja koleżanka rozmawiała z holendrem na temat tego zostawiania dzieci na dwa dni w domu.Powiedział że dziecko w tym wieku bez problemu może zostać same w domu ,gdyż jest na to gotowe.W NL dzieci w tym wieku jeżdżą same rowerami nawet 1 km do szkoły.Przypadki są niezależne od wieku i sytuacji,równie dobrze może cos mu sie stać w drodze do szkoły.Opiekunkę także może wynając ,jak będzie chciała.Powiedział też że - no właśnie i tu nie wiem co sobie o tym mysleć-że my polskie matki strasznie jesteśmy nadopiekuńcze .I że powinnyśmy bardziej z dystansem podchodzić do dzieci.
Eh,od razu mi sie skojarzyło jak jesienią widziałam dziecko holenderskie bez skarpetek i czapki,ubrane letnio.
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 11:26 am   

No i? To, ze Holender powiedzial, to teraz wszyscy mamy bic poklony? Moj facet tez jest Holendrem i nie przyznaje mu z tego powodu zawsze racji.
Z ta nadopiekunczoscia to akurat dobrze mowi, pytanie tylko gdzie wychowane jest to dziecko, w Polsce czy w Holandii?
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
Izula25 
Poczatkujacy
Być albo nie być...


Pomogła: 3 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 15 Sty 2009
Posty: 40
Skąd: polska
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 11:58 am   

[quote="suska"]No i? To, ze Holender powiedzial, to teraz wszyscy mamy bic poklony?
Ja tylko napisałam co powiedział ten holender,nie pisałam nic o pokłonach.
 
 
ośmiornica 
Poczatkujacy

Dołączyła: 20 Mar 2010
Posty: 27
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 12:26 pm   

zgadzam się, że odpowiedzialności powinno się uczyć od małego ALE pozostawianie samego dziecka w domu nawet na 5 minut to nie zakres odpowiedzialności dla 3letniego malucha. Poza tym to nie Somalia gdzie 5latki pasają kozy :P

Możliwe że Polki są bardziej nadopiekuńcze ale zwróćcie uwagę, że w PL jest trochę inny model wychowywania dzieci niż w NL.
 
 
suska 
Mega gaduła
Sex, rock and thea!


Pomogła: 34 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lut 2009
Posty: 2458
Skąd: Zoetermeer
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 12:29 pm   

No wlasnie troche nadopiekunczy model ;) .
_________________
"I'm starting at the end in the synthestereo, candy covered kisses making my lips glow
97 lies, what we don't know
Down from the top now, take your time, let's go"
 
 
 
ośmiornica 
Poczatkujacy

Dołączyła: 20 Mar 2010
Posty: 27
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 12:52 pm   

"byłam wspaniałą matką, zanim miałam jeszcze własne dzieci" :P
 
 
pani_puchatkowa 
Super gaduła

Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 08 Lut 2009
Posty: 355
Wysłany: Wto Maj 25, 2010 1:09 pm   

Sami sobie decydujcie czy wasze dzieci można zostawić same w domu cz nie, kto jak nie rodzice maja wiedzieć. Po co te dyskusje? Tylko po to żeby pokazać kto mądrzejszy chyba.... Wasze dzieci wasz problem.
 
 
Dront Dodo 
Poczatkujacy
Mopek

Dołączył: 27 Maj 2011
Posty: 2
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 1:18 pm   

Zostawianie dziecka samego w domu to zawsze jest problem. I jak dla mnie nie ma jakiejś określonej granicy wieku (nie mówię o prawie), Karola zostawialiśmy nieraz na kilka godzin w wieku 8 lat i nic się nie działo, a Maksa nawet na 15 minut nie dało się zostawić, istną demolkę robił :)
 
 
jagodka 
Gaduła nad gadułami :-)
zona udomowiona


Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2010
Posty: 601
Skąd: HAGA
Wysłany: Pią Maj 27, 2011 6:45 pm   

Moja corka ma 4 lata i nie wyobrazam bym mogla wyjsc z domu zostawiajac ja sama w domu...oprocz jednego przypadku gdy wyszlam do sasiadki (mieszkam w bloku) pozyczyc "szklanke cukru" a corka wiedzialam ze nawet nie zauwazy nieobecnosci bo siedziala przed tv ogladajac disneyowskie bajki.

Co innego zostawic w domu swoje dziecko ktore zna dom, ma swoje zabawki czy filmy a co innego obcego dzieciaka. Ale tu tez wiadomo ze przypadki chodza po ludziach i np taki maluch pojdzie do toalety po wode by podlewac kwiaki, poslizgnie sie na kaluzy i roznie to sie moze zakonczyc.

Natomiast 8latki chyba mozna zostawic raz na jakas 1-2 godziny jak ktos jest w desperacji ale to zalezy juz od dziecka.

Ale ja bym nie zostawila zadnych dzieci danych pod moja opieka na 8 godzin dziennie, 1-2 razy w tygodniu szczegolnie ze jest to dla nich nowy dom, nowe miejsce, nowy jezyk. Co one by robily przez te 8 godzin w domu??? Balabym sie ze przyjdzie im do glowy pomysl zrobic herbate i sie poparzyc. Niby moga zadzwonic do ciotki ale ile jej czasu zajmie powrot do domu?

Ja bym taka odpowiedz dala Izula25 jezeli tu jeszcze zagladnie: najlepiej zapytaj matke tych dzieci czy ona sie na takie cos zgadza. Ewentualnie jezlei ona ma swoje dzieci niech odpowie czy ona samam by sie zgodzila by ktos wzial jej dzieci do innego kraju na wakacje i chcial je zostawic bez opieki na te 1-2 dni tygodniowo po osiem godzin dziennie.

Moj kot warjuje gdy go zostawiam na 2-3 godziny samego ipo powrocie od nog nei moge go odkleic.... :031:
 
 
MalwinaKarol 
Poczatkujacy

Wiek: 39
Dołączyła: 31 Maj 2011
Posty: 2
Wysłany: Śro Cze 01, 2011 12:47 pm   

ilu ludzi tyle opinii, taka prawda, ja osobiście też bym nie zostawiła 8 czy 9 latka samego w domu na 8 godzin - na godzinkę może dwie to tak. Co prawda mój synuś ma dopiero 3 ale i tak myślę, że dzieci różne mają pomysły, niezależnie od wychowania, przecież to tylko dzieci :) pozdrawiam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group