saba56
Poczatkujacy
Dołączyła: 26 Paź 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Śro Paź 27, 2010 5:58 pm Re: Czy moje nadgodziny są nie do odzyskania?
|
|
|
horscik napisał/a: | Witam,
Pracowałem w firmie w Holandii, na skutek pewnych problemów osobistych musiałem zjechać do Polski o czym poinformowałem moją kordynatorkę. Powiedziałem, że, gdy będę mógł wrócić to się odezwę. Tak minął pewien okres i zadzwoniłem. Po rozmowie telefonicznej uzyskałem informację, że nie mam już możliwości ponownego zjazdu. Pytając się o moje nadgodziny powiedziała, że zostały już wypłacone (ponad 60 co jest równowartością ponad 400 EUR, nie za dużo, ale zawsze to coś). Powiedziałem, że nie zostały mi zapłacone, po chwili namysłu wymyśliła coś o karze z tego względu, że nie zjechałem wcześnie, po tym się zaśmiałem i zapytałem, jaka kara. Znów z jej strony chwila namysłu i w końcu orzekła, że trzymała dla mnie domek i to wszystko musiła mi odtrącić, ale jeszcze raz to sprawdzi i, żebym do niej oddzwonił za tydzień. Minęły bodajże dwa tygodnie i oddzwaniam, usłyszałem jedynie, że miałem 64 nadgodziny (gdzie już to mi nie pasuje) i że wszystko to zostało mi wypłacone przy ostatniej wypłacie. Lecz tak oczywiście nie było.
Proszę o pomoc co w związku z tym mógłbym zrobić?
Utrudnieniem jest brak umowy (żaden pracownik nie dostaje kopii), papiery są podpisywane jedynie w biurze. Brak solarisów, nikt w życiu ich nie widział i nie dostał. A więc nie mam żadnych papierów związanych z tą firmą.
Nazwy firmy nie pamiętam, ale właścicielką jest dane personalne usuniete w nazwie firmy te informacje też są podane. Siedziba mieści się w miejscowości Herwen w Holandii, jest niedalako granicy niemiecko-holenderskiej.
Co Państwo na to? | Witam i pozdrawiam.Ja także pracowałam tam, nie nazwe tego firmą bo to jest Klan.Do firmy to im daleko.Niestety z przykrością muszę stwierdzić że ten precedens ciągnie się od powstania.Tam tylko czatuje sie jakby tu oskubać tego polaka.Także nie jesteś pierwszy ani też ostatni.To jest najgorsze miejsce na ziemi poza Auschwitz.Tam każdego sie poniża i oszukuje jak tylko jest to możliwe i niemożliwe.W dzisiejszych czasach to brzmi jak fantazja,ale to jest rzeczywistość.Może uda ci sie odzyskać pieniadze w co wątpie.
[ Dodano: Czw Paź 28, 2010 3:13 pm ]
UWAGA i OSTRZEŻENIE dla wszystkich którzy chcą skorzystać niby z legalnej pracy u POLKI właścicielki zakładu dane osobowe usuniete Po przekroczeniu progu jest przywitanie przeważnie zaczynające sie od- wy polacy.....póżniej pare epitetów i słyszy sie inteligentną wypowiedz:tu sie zapier.....a nie opier.....Po czym jest podpisanie umowy której sie do ręki nie otrzymuje.Wszyscy 50 ludzi jest zameldowanych pod jednym adresem zakładu Herwen.W taki sposób poczta i cała korespondencja trafia do Guru co umożliwie odbieranie poczty.Nagminnie są listy otwierane pod pretekstem pomyłki.Umowy z bankiem imienne,polisy ubezpieczeniowe imienne które są miesięcznie potrącane, są otwierane i nie dostarczana pracownikom.Nawet wyciągi bankowe są też niby przez pomyłke otwierane.Także pracownik jest pozbawiony wszystkiego.Oferyje sie luksusowe niby domki za które sie płaci 10 euro dziennie.Luksus polega na tym,.,że w takim domku mieszka 8-10 ludzi z 1 łazienką,1 lodówką i małą kuchenką.W pokoiku góra 9m2 mieszka po 4 osoby na piętrowych łóżkach.Oczywiście pod nieobecność domowników robi sie przeszukiwania,pod byle jakim pretekstem/kontroli czystości bądz tp. Jeżeli jest przyjeta rodzina:małżeństwo z dziećmi i niedajboże jakieś siostry to niestety muszą być rozdzieleni.Razem mieszkać to by był za duży luksus.Pracuje sie tam po 13 godz.ale za 11,5 jest zapłacone,każda przerwa jest odliczana skrupulatnie.Dojazdy do pracy które trwają po 2 godz.w jedną strone nie są liczone.To jest wolna amerykanka.Nic sie nie należy.Nadgodziny są normalnie wypłacane 1 godz.za 1godz.przy zjeżdzie.Nawet jeżeli sie pracuje na nocki też niema dodatku,w upały napoje to kranówka,powyżej 8 godz.pracy przysługuje sie posiłek o którym można zapomnieć.Całym zakładem żądzi Guru Polka z wybraną polką do tępienia polaków.Kultura i słownictwo mają wyjątkowo wyszukane.Totalny brak kaultury i jakich kolwiek hamulców.Tam nie ma prawa,przepisów liczy sie tylko jak tu tego polaczka oskubać.Przestrzegam młode dziewczyny które by chciały tam pracować-ZASTANOWCIE sie zanim wpadniecie w sidła OSMIORNICY to nie fantazja,to też nie żarty. |
Ostatnio zmieniony przez Gochna H Nie Paź 09, 2011 1:29 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|