nadgodziny w holandi jak to jest? |
Autor |
Wiadomość |
monika 25
Poczatkujacy
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 30 Skąd: Etten Leur
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 3:18 pm nadgodziny w holandi jak to jest?
|
|
|
Witam was serdecznie mam male pytanie; po przepracowaniu 8 godz zaczynaja sie nagodziny platne niby 125% od stawki za zwykla godzine.
Jednak maz moj nieraz dostaje te 125% a czasami wychodzi mniej jak za zwykla godzine.
O co tu chodzi czy ktos moze mi to wytlumaczyc????????
Z gory dziekuje i pozdrawiam |
|
|
|
|
Karola
Poczatkujacy
Wiek: 39 Dołączyła: 02 Lis 2006 Posty: 39 Skąd: Haga / Szczecin
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 4:10 pm
|
|
|
Z tego co wiem to te 125 procent to brutto a jak obliczaja netto to poprostu wychodzi wiekszy podatek. im wiecej godzin tym wiecej podatku. Jak sie myle to niech nie ktos poprawi |
|
|
|
|
monika 25
Poczatkujacy
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 30 Skąd: Etten Leur
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 4:21 pm
|
|
|
dzieki karola jest ok, a powiedz mi do ilu godzin nadgodzin mozna pracowac zeby wychodzilo te 125% brutto a nie mniej??????
Dziekuje i pozdrawiam |
|
|
|
|
mavd
Mega gaduła
Pomogła: 45 razy Wiek: 59 Dołączyła: 27 Paź 2006 Posty: 1134 Skąd: Hilversum
|
Wysłany: Pon Paź 29, 2007 6:34 pm nadgodziny
|
|
|
po przepracowaniu 40 godzin tygodniowo to co jest powyzej to sa nodgodziny 125 % ale z tego duza czesc odchodzi do podatku
te 125 % to jest brutto
pozdrawiam
monika |
|
|
|
|
marta_st1
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Sty 2011 Posty: 51 Skąd: Zandvoort
|
Wysłany: Śro Wrz 05, 2012 6:09 pm
|
|
|
witam!
pracuję przez posednika, wczoraj pracowala 14h, ponoć po 12h pracy nalezy sie posilek, byla przerwa ale nikt nie byl gotowy na nią wieć do jedzenia nikt z nas nic nie mial, przerwa trwala 15min i ponownie wrocilismy do pracy - zmeczeni i glodni...
czy nadgodziny w holandii są obowiązkowe? |
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy Wiek: 35 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 1906 Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
Wysłany: Śro Wrz 05, 2012 9:47 pm
|
|
|
Witam,
Z tego co mi wiadomo to sa godziny poranne , godziny nocne oraz godziny zwykle- 125/135 % stawki zwyklej
Mozna pracowac 55 godzin tyg i calosc bedzie liczona jako 100% np od 6.00 rano do 18.00 ( minus godz przerwy ) 5 dni w tygodniu ...
Ale duzo zalezy pod jakie ABU Cao sie podlega ... |
_________________ „Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
baileys
MODERATOR baileys
Pomogła: 83 razy Dołączyła: 01 Wrz 2008 Posty: 4392 Skąd: z domu
|
Wysłany: Śro Wrz 05, 2012 10:18 pm
|
|
|
marta_st1, nie pracodawca nie ma takiego obowaizku by zapewniac ci posilek. Posilek przy nadgodzinach ( sporadycznych ) to jest tylko i wylacznie dobra wola pracodawcy .
Kiedys posilek po 12 godz pracy byl norma ale dawn dawno temu przyjechali polacy i pokazali ze pracowac mozna i 18 godzin bez posliku lub na wlasnych kanapkach i sie skonczyly dobre czasy . |
_________________ Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport |
|
|
|
|
LeGolasik
Gaduła nad gadułami :-) LeGolasik
Pomógł: 13 razy Wiek: 35 Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 651
|
Wysłany: Czw Wrz 06, 2012 6:42 am
|
|
|
Beny.rac napisał/a: | Witam,
Z tego co mi wiadomo to sa godziny poranne , godziny nocne oraz godziny zwykle- 125/135 % stawki zwyklej
Mozna pracowac 55 godzin tyg i calosc bedzie liczona jako 100% np od 6.00 rano do 18.00 ( minus godz przerwy ) 5 dni w tygodniu ...
Ale duzo zalezy pod jakie ABU Cao sie podlega ... |
LOL, to zależy od umowy i od CAO. Ja pracuje 4 dni w tygodniu, 9-17 i resztę mam płacone jako nadgodziny. |
_________________ Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę
Kurt Cobain |
|
|
|
|
marta_st1
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Sty 2011 Posty: 51 Skąd: Zandvoort
|
Wysłany: Czw Wrz 06, 2012 4:00 pm
|
|
|
a jak jest z nadgodzinami? muszę na nie zostawać czy nie są one obowiązkowe?
nie mam problemu z zostawaniem w pracy po godzinach ale 14h uważam za przesadę, poruszyłam ten temat w pracy (pracuję tam 4tyg) ale dziewczyny stwierdziły, ze to normalne i jeśli powiem, że nie chcę zostawać na nadgodziny szef mnie zwolni i im ogólnie to odpowiada... nauczyły tak szefa gdyż w sezonie pracują po 70h tyg i mają wtedy płacone do ręki 10e/h poza sezonem wszystkie godziny idą na biuro więc pewnie szef myśli, że skoro w sezonie można tyle pracować to dlaczego nie poza nim... w poprzedniej pracy było to samo tyle, że tam pracowaliśmy max. 12h myślałam, że mam tam źle i po 2 latach postanowiłam zmienić pracę ale widzę, że jest jeszcze gorzej:/ |
|
|
|
|
Beny.rac
MODERATOR
Pomógł: 20 razy Wiek: 35 Dołączył: 31 Paź 2007 Posty: 1906 Skąd: Flevoland/SRC(PL)
|
Wysłany: Czw Wrz 06, 2012 6:16 pm
|
|
|
marta_st1 napisał/a: | w poprzedniej pracy było to samo tyle, że tam pracowaliśmy max. 12h myślałam, że mam tam źle i po 2 latach postanowiłam zmienić pracę ale widzę, że jest jeszcze gorzej:/ |
"Z deszczu pod rynnę .."
Ale szczerze nie za milo jest tyrac po 14 godzin dziennie tyle to co niektórzy pracuja w 2 dni ... |
_________________ „Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ … |
|
|
|
|
Athlon
Gaduła
Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 113
|
Wysłany: Czw Wrz 06, 2012 8:31 pm
|
|
|
14 godzin dziennie to norma dzienna w Auschwitz .
Minelo 70 lat i niewiele sie zmienilo, z tym ze wtedy musieli a dzisiaj sami chca.
|
|
|
|
|
marta_st1
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 38 Dołączyła: 26 Sty 2011 Posty: 51 Skąd: Zandvoort
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2012 7:13 pm
|
|
|
ja wcale nie chcę:/ ale w firmie reszcie osób to odpowiada i zapewne ja tam miejsca na długo nie zagrzeje:/ |
|
|
|
|
|