[WEA_boy]

Witam, cztery lata żyłem w Holandii, zarabiając dość sporo miesięcznie pieniędzy... jak się okazuje - ktoś przez ponad dwa lata przelewał mi niesłusznie 125euro miesięcznie, które "gineło" na moim koncie bankowym (przy moich zarobkach umykała taka kwota), przez dwa lata uzbierało się tego ponad 2500euro.
Ja w chwili obecnej jestem już w Polsce, pieniądze mam na bierzące wydatki plus minus jakieś małe oszczędności. Wczoraj dostałęm telefon od ludzi którzy zamieszkują moje poprzednie mieszkanie (Amsterdam), że przyszło mi wezwanie do zapłaty od incasso (firma windykacyjna NL) 2500e +koszty + odsetki.
Teraz nie wiem co robić,c czy swoimi "mackami" dosięgną mnie w Polsce? Czy wogóle słusznie wzywają mnie do zapłaty 3250euro!! to jest 750euro wiecej niż dostałem!!
Podkreślam, że firma windykacujna chce ściągnąć dług na "prośbę" nie banku, tylko osoby fizycznej - poszkodowanego - choć teraz to ja się czuję poszkodowany!! bo za czasów kiedy dostawałem te pieniądze po przeliczeniu na PLN dsostałem 9500PLN a teraz wzywają mnie do zapłaty 14400PLN!!!

[zaq]

dlug jest w euro, wiec zwrot tez jest w euro. roznice kursowe nie maja tu nic do rzeczy.
co do reszty to sie kupy nie trzyma.

[stroopwafel]

Prawdopodobnie kolega pobieral zorgtoeslag czyli dodatek do ubezpieczenia , potem wyjechal i nie zglosil wyjazdu a czas lecial i odsetki tez to normalne przeciez.

[zaq]

tez tak mysle, ze to jakis dodatek byl, a nie osoba prywatna (125e zorgtoeslag?).

[WEA_boy]

jakie zorgtoeslagi... czy źle piszę?? KTOŚ osoba mi nieznana przez pomyłke przelewała mi 125euro miesięcznie!!

[zaq]

a jakim tytulem byly opisane te wplaty?

[WEA_boy]

opłata za polise.. poprosto pan xxx z Almere pomylił rachunki bankowe i prawdopodobnie dał zlecenie stałe i teraz zwrócił się do incasso o zwrot pieniędzy.

[WEA_boy]

W ogóle śmierszi mi to jakimś przekrętem... z rękom na sercu.. ile osób zorientowałoby się, że dostaje 125e miesięcznie więcej co stanowi nicałe 3% zarobków miesięcznych?? A po dwóch latach ktoś sobie zarobi na windykacji i ktoś na procentach "karnych".

[zaq]

przesadzasz. nie wiem co ma wysokosc wyplaty do rzeczy. nawet przy zarobkac 100k euro to zauwazysz. chyba, ze w ogole nie patrzysz na to co sie dzieje na koncie, albo miesieczna wyplata przychodzi nie jako 1 przelew, a kilka (w tym takie z kwotami zblizonymi do 125e i co miesiac inne).
co do reszty sie zgadzam. cala sprawa z incasso wyglada co najmniej dziwnie. ja bym sie staral dowiedziec o co dokladnie chodzi.

[WEA_boy]

Powiedzmy, że miałem duży "ruch" na rachunku i mi umknelo.. zresztą nieważne, nie wiedziałem o niczym do dnia wczorajszego.. stad moje pytanie.. czemu odrazu incasso i czemu od razu 500euro dodatkowo mam placi? jakim tytułem?? Za niesprawdzanie konta??
Więc ponawiam moje pytanie, do czego zdolne jest incasso, jakie mają możliwości i czy w ogóle muszę to płacić, z tego co wiem w Polsce firmy windykacyjne mogą jedynie reprezentować osoby, instytucje?? Nie mają prawa komorniczego i egzekucyjnego... a jak to ma się do Holandii??Można tyo podpiąć co prawda pod przywłaszczenie, ale w końcu to nie był błąd banku tylko powiedzmy "poszkodowanego" choć jak pisałem wcześniej już sam nie wiem kto tu teraz jest bardziej poszkodowany??
ZXresztą czy firma windykacyjna może mnie znaleźć w Polsce?? Czy jedynie sprzedać dług jakiejś Polskiej instutucji, z która ewentualnie mógłbym się sądzić??
Jest ktoś na forum, kto znam na tyle prawo holenderskie, lub mial podobną sytuacje??

[bejupi]

moim zdaniem nic ci nie moga zrobic, w sadzie sprawe by przegrali bo jak ktos ci wplaca pieniadze na twoje konto to jedyne w jaki sposob moze je odzyskac to tylko dzieki twojej dobrej woli, jak nie chcesz to nie zwracaj tej kwoty, sad oddali pozew o ile kiedykolwiek sprawa trafi do sadu, ja bym nie oddawal no chyba ze tylko te 2500e i tylko jakbym mial je

[mlubinski]

[WEA_boy]

Może to jest śmieszne, ale baaradzo sporadycznie zaglądałem na konto, a nie dostawałem wyciągu z konta w formie pisemnej tradycyjnej.
Sprawa wygląda mi na taką, że KTOŚ dał zlecenie stałe na przelew i pomylił numer konta.. (tu się rodzi pytanie.. czemu nikt nie informował tego kogoś o tym, że wpłaty nie dochodzą)
Jak się zorientował udał się do banku, a bank powiedział mu, że nie udostępni moich danych, ale może udać się do incasso.. i stąd mogła się zacząć przygoda z incasso.
Ja jestem ostatnim ogniwem w tej całej omyłkowj machinie.. tylko co ja mogę teraz zrobić.. przelew kwoty której nieposiadam?? jeszcze spłate zaległości OK w końcu nie moje, coś bym poradził może, ale co to za bzdurne odsetki, oraz koszty windykacji...

[mlubinski]

widzisz, problem polega na tym, ze twoja historyjka nie trzyma sie kupy, bo teraz piszesz, ze rzadko sprawdzales, a wczesniej napisales:

Cytat:

Powiedzmy, że miałem duży "ruch" na rachunku i mi umknelo

wiec przestan sciemniac
przytuliles nie swoja kase, wydales ja a teraz robisz problemy zeby oddac co nie swoje. Gdybys kontrolowal swoje konto, to bys wiedzial od razu o tych wplatach i natychmiast bys poinformowal odpowiednie instytucje o tym.

[WEA_boy]

Nie Tobie sądzić, czy ściemniam i nie mi to udowadniać, duży ruch a rzadkie jego sprawdzanie to dwie różne sprawy.
Zresztą nie o tym temat, jak tobie wygodniej to ujmę to w sensie
"hipotetycznie tak się stało"
Szykują się super święta
Ponawiam pytanie - Miał ktoś do czynienia z incasso??