jak zalatwic porod w szpitalu |
Autor |
Wiadomość |
misiakasia
Nieśmiały użytkownik
Pomogła: 1 raz Wiek: 39 Dołączyła: 19 Lis 2011 Posty: 51
|
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 10:23 pm
|
|
|
Czy ktoś się orientuje jakie sa koszty znieczulenia podczas porodu? Chodzi mi o wypowiedzi osób, które takowe znieczulenie otrzymały... Nie intersuje mnie kompletnie ile płaciła koleżanka znajomej z pracy...;)
Dzięki |
|
|
|
|
jakusto3
Nieśmiały użytkownik
Pomogła: 3 razy Wiek: 38 Dołączyła: 22 Sty 2009 Posty: 75 Skąd: Leeuwarden/RZE
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2011 1:19 pm
|
|
|
rodziłam w sierpniu, miałam znieczulenie i nic nie płaciłam |
|
|
|
|
jagodka
Gaduła nad gadułami :-) zona udomowiona

Pomogła: 10 razy Dołączyła: 06 Kwi 2010 Posty: 601 Skąd: HAGA
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2011 6:37 pm
|
|
|
jakusto3, a czy znieczulenie mialas "na wlasne Zyczenie"? I czy dowiadywalas sie u swojej ubezpieczalni czy napewno nie musisz nic placic bo czasami rachunki moga przyjs z drobnym poslizgiem.. |
|
|
|
|
m4rcin
MODERATOR
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 4159
|
Wysłany: Pią Gru 23, 2011 9:58 pm
|
|
|
jagodka napisał/a: | bo czasami rachunki moga przyjs z drobnym poslizgiem.. |
My jakis miesiac temu dostalismy rachunek z Kraamzorgu. Niby nic dziwnego ale Kraamzrog z wrzesnia 2010 |
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym? Bill Machrone, 1991-09-24 |
|
|
|
|
jakusto3
Nieśmiały użytkownik
Pomogła: 3 razy Wiek: 38 Dołączyła: 22 Sty 2009 Posty: 75 Skąd: Leeuwarden/RZE
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2011 9:13 am
|
|
|
o znieczulenie nie prosiłam, po prostu bardzo mnie bolało, i lekarka zdecydowała, źe powinnam dostać znieczulenie; zapytała mnie czy chce i się zgodziłam...
Cały poród był met medische indicatie, a po porodze jeszcze 4 dni leżałam w szpitalu, bo dziecko było małe.
Wiem, że rachunki przychodzą z poślizgiem, ale skoro dostałam już rachunek za antykoncepcje.... |
|
|
|
|
jagodka
Gaduła nad gadułami :-) zona udomowiona

Pomogła: 10 razy Dołączyła: 06 Kwi 2010 Posty: 601 Skąd: HAGA
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2011 10:37 am
|
|
|
Antykoncepcja to pikus, rachunki od lekarza rodzinnego to raczej inna szybsza kategoria rachunkow niz te ze szpitala
Ale jak sama napisalas Twpj porod byl "met medische indicatie" i to doktor pierwsza zapytala a nie Ty domagalas sie o znieczulenie - a to duza roznica jest |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła

Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Sob Gru 24, 2011 9:43 pm
|
|
|
to ile zaplacisz za znieczulenie zalezy od wielu czynnikow...
- jakie masz ubezpieczenie
- jak przebiega porod
- czy przy porodzie jest ginekolog
- czy masz indykacje medyczna
- jakie ceny masz szpital, bo to tez roznie bywa
koszta sa mniej wiecej od 750 w gore...
cytat:
Daarnaast zorgt een ruggenprik ervoor dat de kosten van de bevalling fors toenemen. Kost een normale, door de verloskundige begeleide, bevalling in het ziekenhuis rond de 750 euro. Als er een ruggenprik wordt gegeven is er sprake van een medische bevalling, onder begeleiding van de gynaecoloog en met inzet van een anesthesist en een team verpleegkundigen die hierbij assisteren. Al met al nemen te kosten van deze bevalling al gauw toe tot 2000 euro.
http://www.gezondvgz.nl/d_sv6101?tp={11a1a07b-7505-48ab-be23-8fba220edea2}
jesli chcesz miec dokladna kwote, to powinnas skontaktowac sie ze szpitalem gdzie bedziesz rodzic |
|
|
|
|
ewcia.pol
Mega gaduła
Pomogła: 15 razy Dołączyła: 20 Maj 2008 Posty: 1071 Skąd: GLD
|
Wysłany: Śro Gru 28, 2011 4:45 pm
|
|
|
ja prosilam o znieczulenie, ze wzgledu na dlugi,wywolywany,bolesny porod, za nic nie placilam, a porod byl wywolywany 15dni po terminie wiec byl met medische indicatie. |
|
|
|
|
EwazHolandii
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lis 2006 Posty: 630
|
Wysłany: Wto Sty 03, 2012 8:00 pm
|
|
|
jakusto3 napisał/a: | rodziłam w sierpniu, miałam znieczulenie i nic nie płaciłam |
ja rodziłam również w sierpniu ale 2009 r.,znieczulenie dostałam bez problemu i nic nie płaciłam.Miałam podstawowe ubezpieczenie w Menzis,tydzień spędziłam w szpitalu i nie uiściłam żadnych opłat,jedynie drobne pieniądze płaciłam za Kraamzorg, bo część pokrył mi ubezpieczyciel. |
|
|
|
|
Iwona4
Poczatkujacy
Dołączyła: 22 Lis 2011 Posty: 3
|
Wysłany: Śro Sty 04, 2012 3:23 pm
|
|
|
Ja rodziłam w sierpniu,cały czas byłam przekonana, że będę rodziła w domu ale gdy nadszedł czas porodu, te bóle :/ , bez znieczuleni nie dałabym rady.W domu nie mogłam dostać żadnego znieczulenia, więc położna skierowała mnie do szpitala, tam dostałam znieczulenie, bez ponoszenia żadnych opłat.
A tak w ogóle to położna pytała mnie gdzie chcę urodzić dziecko, ja chciałam rodzić w domu, położna powiedziała mi, że w 90% porody kończą się w szpitalu, wystarczy np ból i od razu jedziesz do szpitala. |
|
|
|
|
kasia881105
Poczatkujacy
Dołączył: 04 Sty 2012 Posty: 7
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 6:12 pm
|
|
|
A ja mam takie pytanie czy orientujecie się może jeżeli ubezpieczenie nie obejmuje porodu w szpitalu to ile się wtedy płaci jeżeli jednak chciała bym rodzić w szpitalu? Bo ja nie wyobrażam sobie porodu w domu a w mojej ubezpieczalni mi powiedzieli że jeżeli lekarz nie zaleci porodu w szpitalu to ubezpieczenie takiego porodu nie obejmuje. Pytam się więc co w momencie gdy lekarz nie skieruje mnie na poród w szpitalu a ja tam właśnie będę chciała rodzić jakie są wtedy koszta? Jestem dopiero na początku ciąży ale jak przyjdzie co do czego wolę już wszystko wiedzieć, więc czekam na odpowiedzi. |
|
|
|
|
bejupi
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 670
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 6:56 pm
|
|
|
kasia881105 napisał/a: | ...a ja tam właśnie będę chciała rodzić jakie są wtedy koszta? Jestem dopiero na początku ciąży ale jak przyjdzie co do czego wolę już wszystko wiedzieć, więc czekam na odpowiedzi. |
a w szpitalu nie udzielono ci informacji o kosztach? bo predzej szpital to bedzie wiedzial niz zwykly uzytkownik tego forum zbierajacy pomidory |
Ostatnio zmieniony przez bejupi Pią Sty 06, 2012 6:59 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
baileys
MODERATOR baileys

Pomogła: 83 razy Dołączyła: 01 Wrz 2008 Posty: 4392 Skąd: z domu
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 9:02 pm
|
|
|
kasia881105, http://www.ysl.nl/fileadm...selland_zkh.pdf
polikliniczny porod w w/w szpitalu 495 euro .
wszystkie potrzebne ciuszki ubrania itd musisz sama ze soba zabrac. Tego samego dnia po porodzie wychodzisz do domu . |
_________________ Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport |
|
|
|
|
Jagoda97
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 04 Gru 2008 Posty: 802
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 9:44 pm
|
|
|
kasia881105 napisał/a: | A ja mam takie pytanie czy orientujecie się może jeżeli ubezpieczenie nie obejmuje porodu w szpitalu to ile się wtedy płaci jeżeli jednak chciała bym rodzić w szpitalu? Bo ja nie wyobrażam sobie porodu w domu a w mojej ubezpieczalni mi powiedzieli że jeżeli lekarz nie zaleci porodu w szpitalu to ubezpieczenie takiego porodu nie obejmuje. Pytam się więc co w momencie gdy lekarz nie skieruje mnie na poród w szpitalu a ja tam właśnie będę chciała rodzić jakie są wtedy koszta? Jestem dopiero na początku ciąży ale jak przyjdzie co do czego wolę już wszystko wiedzieć, więc czekam na odpowiedzi. |
Gdzie jestes ubezpieczona?
Jest to malo prawdopodobne aby porod w szpitalu nie byl refundowany w jakims %.
Synowa miala tylko basis ubezpieczenie w Unive i bez skierowania lekarza za porod w szpitalu placilaby ok 200 euro.
Porod skonczyl sie cesarka, wiec nie placila nic |
Ostatnio zmieniony przez Jagoda97 Pią Sty 06, 2012 9:45 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
andevi
Super gaduła
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Wrz 2008 Posty: 326
|
Wysłany: Wto Sty 17, 2012 12:44 am
|
|
|
kasia, zdaje mi się - ale pewna nie jestem, niech mnie ktoś poprawi, jeśli głupoty wypisuję - że do kwietnia można jeszcze zmienić ubezpieczyciela. Zmień polisę na taką, która pokryje koszty porodu w szpitalu na własne życzenie. Po co masz się stresować.
Ja swojego pierwszego synka rodziłam w 2006 roku, wystraszona mocno i bez zielonego pojęcia o systemie tutejszym. Chciałam rodzić w szpitalu, znajoma z kursu językowego podpowiedziała mi, że mogę przecież zapisać sie od razu do położnej w szpitalu. No, byłam już zapisana do innej, i z przepisaniem robiono mi problemy, np położna nie chciała wydać mojej karty. A w szpitalu powiedziano mi, że jeśli ciąża będzie przebiegała bez komplikacji, to i tak odeślą mnie do poprzedniej położnej! A kobieta na dzień dobry zrobila mi pogadankę o metodach aborcji, praktyka mieściła się na piętrze domu, gdzie się wchodziło po krętych holenderskich schodach, w poczekalni śmierdziało papierosami. Nie muszę chyba mowić, że za Chiny nie chciałam do niej wracać!
Spanikowałam. Mieszkalismy wtedy jeszcze u teściowej, a w jej domu nawet własnego łóżka nie miałam, posprzątać sobie też nie mogłam po swojemu, teściowa wszystko chlorem traktowała (jestem uczulona na chlor), więc za Chiny z Persją razem więte U TESCIOWEJ rodzić nie chciałam. Z płaczem poszłam do mojego huisartsa, że chyba mi przyjdzie w parku na ławce rodzić albo na pastwisku z krówkami. Dziś się z tego śmieję, ale wtedy bałam się naprawdę!
Człowiek napisał mi list do szpitala, żeby pod żadnym pozorem nie odsyłali mnie do poprzedniej położnej, że jestem cudzoziemką i moim życzeniem jest rodzenie w szpitalu, a nie u teściowej, gdzie absolutnie nie mam warunków. Nawet gdyby poród ambulatoryjny w tym szpitalu nie wchodził w grę, był skłonny wynająć dla mnie salkę w innym szpitalu i sam odebrać poród. No, to był lekarz z powołania. Nigdy póżniej nie trafiłam na tak ludzkiego człowieka. Dziś już jest na emeryturze. |
|
|
|
|
|