[k0rek]

Nie pamiętam czy zgłaszałem się z tym problemem tutaj, tak czy inaczej...
Jakis czas temu wziąłem telefon na abonament w KPN. Miało być 30 euro miesięcznie ( 150 minut ) i tak też pisze na kontrakcie. Zaproponowano mi również " ACTIE " tzn. Przez pół roku w ramach tego abonamentu mogę wydzwaniać 1000 minut a i tak mam płacić swoje 29.99 ( normalnie taki abonament kosztuje 100euro miesięcznie , dodam że nie ma w kontrakcie o tej całej ich akcji żadnej wzmianki jest tylko bite 29.99eu p/m) SKORZYSTAŁEM, a w zasadzie nie miałem wyjścia. Wszystko było OK do trzeciego miesiąca kiedy to KPN nie mógł ściągnąć mi kasy za abonament ponieważ nie było tej kwoty na koncie. Przeoczyłem to i miesiąc później coś mi się zaczęło nie zgadzać z funduszami tzn zauważyłem że KPN nie pobiera pieniędzy...2 dni później została zablokowana karta. Zadzwoniłem do nich na infolinie żeby się czegoś dowiedzieć i dostałem szoku...KPN zerwał ze mną umowę ( pomijając to że nie otrzymałem żadnego pisma, telefonu, sms, maila z wezwaniem do zapłaty...mniejsza o to ) Wraz z zerwaniem umowy pociągnęli mnie na koszta 2148 euro. SZOK ?? Normalnie powinno być ( przechodziłem już przez ten problem ) 19 ( liczba miesięcy ) X 29.99 - niecałe 600 euro plus powiedzmy jakieś tam koszta dajmy na to 800euro do zapłaty. Pani na infolini poinformowała mnie iż z racji że miałem abonament za 100 euro miesięcznie czyli chodziło jej o ten AKCYJNY abonament po pomnożeniu przez miesiące i jakieś koszta wyszła ta astronomiczna kwota. ZBLADŁEM. Według mnie jest to oszustwo i wyzysk. Rozumiem, zapaprałem sprawę ale kwota jaką mi przedstawiono nie ma żadnego udokumentowania na papierze. Na kontrakcie mam czarno na białym 30euro. Na moje rozumowanie zostałem oszukany na około 1400euro co nie jest małą kwotą.
Dodam iż byłem pare razy w KPN, raz mi powiedziano że to musi być błąd i wysłano na moją prośbę pismo...po paru dniach życia w nadzieji dostałem telefon od KPN że czekają na wpłatę tej kwoty. Drugi raz to samo itd....
Ogólnie zignorowałem tą sprawę ale nie mogę tego w wieki odkładać bo zapewne trafiło to do jakiegoś INCASSO i odsetki rosną. Chciałbym się dowiedzieć gdzie mógłbym się z tym zgłosić i otrzymać jakąś radę...Może jakaś mądra głowa czyta to forum i pomogła by mi z tym problemem? Myślałem również o rozwiązaniu tego drogą sądową...Mile widziane również namiary na jakieś sprawdzone kancelarie adwokackie lub prawnicze...A może ktoś spotkał się z podobnym problemem?

[Gochna H]

http://forum.niedziela.nl/viewtopic.php?t=35893

[mbn]

[misia0101]

[Gochna H]

mbn,

link podalam nie dla ciebie, tylko dla autora watku i nie bede ci sie tlumaczyla
Co to ma do rzeczy?