[hoolio]

Cytat:

kase sie fajnie bralo ale z jej oddaniem juz sa problemy co?

Człowieku co ty za brednie piszesz. Ja pytam o strone prawną czyli jak panstwo rozwiązuje takie problemy a nie jak wykombinować zeby nie płacić. Poczytaj wszystkie wypowiedzi na forum za nim zaczniesz wklejac takie BZDURY..... Następny zbiera ilość postów na forum....

[bejupi]

[hoolio]

Cytat:

jak taki madry jestes idz do sadu powodzenia ale cos cienko cie widze

no widzisz kolego ..... to taka nasza polska mentalność "pocieszanie" innych ale na szczescie nigdy w życiu nie sugerowałem sie radami typu "ciezko to widze itp". Dodam tylko ze w Polsce kilka lat temu kiedy podałem urząd skarbowy do sądu (o grube pieniądze) to nawet adwokat mowił ze cieżko to widzi, a sprawe wygrałem i jeszcze z wielką korzyścią wiec z mojego doświadczenia mogę poradzić że WARTO walczyć oczywiscie to była Polska i to temat na inne forum.


Myśle że temat już sie wyczerpał i troszke zaczynamy kopiować wypowidzi innych ....Moim zdaniem można zamykać.... Dzieki za podpowiedzi.

[Duuvelke]

[jso]

Nie będzie zaskoczeniem, że nikt nie poda Wam recepty jak zrobić, żeby obejść prawa matematyki. Przyjmuję zatem, że pytasz się jak przeżyć wobec tej nieubłaganej matematyki nie doprowadzając siebie do bankructwa. Nie obejdzie się bez obniżenia standardu życia (trudno, tak czasami bywa).

Zbierając wszystko razem:

ZAGRAJCIE O WSZYSTKIE BONUSY
- niech BD ściągnie część długu ze zwrotu za 2010 (dobry pomysł Duuvelke)
- zwrot za 2011 będziecie mieli duży, skoro w tym roku kupiliście nieruchomość - wszystkie koszty zakupu (makler, notariusz, wycena), a także koszty utrzymania (naprawy, remonty, serwis bojlera) odliczycie sobie od podatku za ten rok, a więc zwrot powinien być wyraźnie większy niż w poprzednich latach
- złóżcie wniosek o comiesięczne przedpłaty zwrotu podatku za odliczenie od podatku kosztów odsetek (choć podejrzewam, że już uwzględniacie w swoim budżecie, bo większość doradców hipotecznych robi kupującym przysługę i składa dla nich taki wniosek)
- rozłóżcie dług na raty
- napiszcie wniosek do BD o umorzenie odsetek karnych (coś koło 10% za każdy rok, więc w Waszym przypadku ok. 1000e)
- złóżcie reklamację w biurze podatkowym, które Wam to zaleciło, żądając od nich zwrotu odsetek (pewnie nic z tego nie wyjdzie, ale czemu by nie spróbować)

ZMNIEJSZENIE KOSZTÓW ŻYCIA
Rozumiem, że Wasze dochody dochody nie wystarczą na jednoczesne utrzymanie się i płacenie raty długu. Nie obejdzie się na pewno bez szukania cięć w Waszych wydatkach na okres 2 lat. Możecie rozważyć:
- zmianę dostawcy energii na tańszego
- zmianę operatora komórkowego na tańszego, może zamieńcie abonament na prepaid
- najpewniej macie internet - jeśli dostawca oferuje niższą (tańszą prędkość) to obniżcie
- poszukajcie tańszego ubezpieczyciela zdrowotnego
- jeśli nie jesteście chorowici, a w ubezpieczeniu zdrowotnym macie eigen risico ustalone na 165e (min) to zmieńcie to na 665e (max), przy czym zmiany będą pewnie efektywne dopiero od nowego roku
- jeśli jesteście zmotoryzowani to przesiądźcie się na rowery (koszty utrzymania samochodu używanego codziennie dają w miesiąc pewnie mniej więcej tyle ile wynosiłaby rata długu)
- jeśli nie chcecie porzucić samochodu to poszukajcie chociaż tańszego ubezpieczyciela OC, jeśli macie AC to zrezygnujcie
- poszukajcie tańszego ubezpieczyciela nieruchomości (szczególnie jeśli kupiliście ubezpieczenie u pośrednika hipotecznego - w internecie znajdziecie taniej)
- poszukajcie tańszego ubezpieczenia na życie, jeśli macie (szczególnie jeśli kupiliście ubezpieczenie u pośrednika hipotecznego - w internecie znajdziecie taniej)
- jeśli macie pechhulp to poszukajcie tańszego
- powstrzymajcie się z urządzaniem Waszego nowego mieszkania, może umeblujcie
- zimą obniżcie temperaturę w domu o 1 stopień, ale za to noście cieplejszy sweter - komfortowo wyjdzie na to samo
- jeśli chodzicie na kurs holenderskiego w prywatnej szkole to zamieńcie to na kursy z Gemeente
komórki, jakieś oryginalne gry czy filmy, które nie są Wam potrzebne
Wiele z powyższych pozwoli na obniżenie kosztów bez zmniejszania komfortu życia. Warto to zrobić niezależnie od trudności finansowych. U mnie to wprowadzam i widzę, że mogę ugrać jakieś 100e miesięcznie. Bierzcie pod uwagę obowiązujące terminy wypowiedzeń, żebyście nie musieli przypadkiem płacić 2 razy za tę samą usługę.
Polecam strony typu yunoo.nl do ustalenia na co ile wydajecie.

ZWIĘKSZENIE PRZYCHODÓW
Zwiększcie swoje przychody:
- poszukajcie w domu rzeczy, z których nie korzystacie i sprzedajcie na allegro/marktplaats. Np. elektronika - konsola do gier, stare
- poszukajcie dodatkowego zajęcia dorywczego (roznoszenie ulotek kilka godzin w tygodniu, sprzątanie, może zwiększenie godzin u obecnego pracodawcy)
- poszukajcie lepiej płatnej pracy (proste, może się coś akurat trafi)

ZWIĘKSZENIE PŁYNNOŚCI FINANSOWEJ
Jako, że płynności finansowej nie macie już teraz, a większość z powyższych pomysłów da oddech dopiero po czasie (np. ubezpieczyciela zdrowotnego można zmienić dopiero od nowego roku, a na zwroty podatku czeka się nie wiadomo jak długo), podaję kilka pomysłów na zwiększenie płynności do czasu aż złapiecie oddech:
- pożyczyć pieniądze od rodziny (7000 to 28000zł, może ktoś odłożył tyle na zakup np. samochodu, albo chociaż część tych pieniędzy)
- zwiększyć hipotekę na Waszej nieruchomości o 7000e (jeżeli mieliście o tyle większą zdolność kredytową gdy braliście kredyt) - to de facto rozłoży Wam dług tych 7000e na 30 lat, zwiększając ratę o 30e brutto (jakieś 20e po odliczeniu podatku)
- poprosić swój bank o wakacje kredytowe - kilka m-cy płacicie odsetki od kredytu nie płacąc części kapitałowej, ale przez resztę okresu kredytowego będziecie płacić wyższą ratę (o jakieś 1-2 euro miesięcznie)
- poproście Waszego dostawcę energii o zmniejszenie comiesięcznej prognozy zużycia mediów (w greenchoice to załatwia się przez internet lub telefon, konsultant na taką prośbę przez telefon odpowiedział tylko "ok, no problem" i ustalił prognozę na żądanym poziomie), ale miejcie na uwadze, że na koniec roku zażąda wyrównania (ale bez odsetek!)
- skorzystać z kwartaallimit
- zadłużyć się na karcie kredytowej na okres bezodsetkowy, a przez kolejne miesiące spłacać tylko minimalną kwotę, która pozwoli uniknąć naliczenia odsetek (poszukaj w sieci jak to działa)
Kursywą zaznaczyłem opcje dla Was niebezpieczne. Jeśli powinie się Wam w nich noga to wpadniecie w spiralę kredytową, która zazwyczaj jest prostą drogą do bankructwa.

PAMIĘTAJCIE O WYDATKACH/PRZYCHODACH, O KTÓRYCH SIĘ NIE PAMIĘTA:
- coroczne podatki gminne, śmieciowe, wodne, od posiadanej nieruchomości (to jest coś nowego, czego do tej pory nie płaciliście), w sumie wszystkiego ok. 1000e rocznie
- w okolicach maja przyszłego roku dostaniecie dodatki wakacyjne, co możecie brać pod uwagę przy planowaniu Waszej płynności finansowej

Wiem, że trochę się zagalopowałem z tym pisaniem . Zróbcie sobie arkusz w Excelu na każdy miesiąc z tych 2 lat, w którym zaplanujecie zrobicie sobie 2 plany - obiektywny (np. zwrot podatku przyznany do sierpnia 2012, sprzedaż domowej elektroniki po rozsądnych cenach...) i negatywny (opóźnienia w zwrocie podatku, brak chętnych na kupno elektroniki, rodzina nie ma nic pieniędzy do pożyczenia itp.) w Excelu, żebyście się z niczym nie zaskoczyli.

[ Dodano: Sro Sie 17, 2011 2:17 pm ]
Jeszcze jeden pomysł na obniżenie wydatków na okres spłacania długu: jeśli Wasz kredyt ma długi okres zamrożenia stóp procentowy to może być warto skrócić go do 2 lat (to można zrobić bez żadnych notariuszy, choć nie jestem pewien czy można zmienić w trakcie trwania okresu zamrożenia). Zmiana okresu z 10 lat na 2 lata (a dla Was zagrożeniem są właśnie najbliższe 2 lata) powoduje zmianę oprocentowania długu (na przykładzie ABN) z 4.85% do 3.65%, co dla kredytu na 200.000 obniży miesięcznie wysokość odsetek o 200e brutto (ok. 136e netto). Ale nie mam pewności czy zwiększy to składkę kapitałową (jeśli taką płacicie), trzeba by sprawdzić z bankiem.

Taki zabieg optymistycznie powoduje, że brakowałoby Wam jeszcze 160e miesięcznie do spłacania długu w BD. Tę kwotę akurat wyciągniecie ze zwrotu podatku, skoro tylko jedno z Was pracuje (dostaniecie min. zwrot 2000e rocznie na niepracującego partnera).

[stroopwafel]

Czy kiedy trzeba zwrocic nadplacony huurtoeslag mozna prosic o rozlozenie na raty ew.czekac az sami odejma np.ze zwrotu podatku?

[YANNOSICK]

stroopwafel, Jest kilka opcji. Wszystkie informacje są w korespondencji z BD.

[ewcia.pol]

[mos2005]

mozna oddawac minimalnie po 20e miesiecznie ostatnio dzwonilem bo tez mam do oddania tylko ze mniejsza kwote, ale napewno pojda Ci na reke zeby odzyskac pieniadze

[bagniaczka]

[baileys]

bagniaczka, oni sie nie rozwodza ani nie rozstaja wiec o takim czyms nie ma mowy . Teraz mieszkaja razem kupili dom ale finanse maja oddzielnie on sobie ona sobie . Czego sie nierealizuja ze jesli on nie pomoze jej w tej sytuacji to jego domek zajmie komornik i bedzie sprzedany na przetargu i on tez zostanie z dlugami . To takie nowoczesne zycie razem wszystkie plusy to razem ale juz jak problemy to kazdy sobie zepke skrobie .
A tak na marginesie to cala ta chistoria to mi smierdzi bo skoro dostali na ich dochody hipoteke to tak zle nie jest bo bank ani zadna instancj nie da tak wysokiej hipoteki by zostalo tylko 300 euro na zycie .

[bagniaczka]

Baileys, nie jestem pewna, co do tej firmy, do ktorej link podalam (nie chcialo mi się przeczytac wszystkiego, co mi przyslali), ale mam wrazenie, ze oni pomagaja uporac sie z dlugami nie tylko w przypadku rozstania partnerow.

[YANNOSICK]

[baileys]

YANNOSICK, jak z tematow wynika to za rok 2009 i 2010 czyli 2 lata , i wydaje mi sie ze to juz z kara odsetkami itd .
Pozatym autor tego tematu jest na tyle obyty w wszystkimi prawami w NL i wie tak dobrze wszystko zepowinien tez wiedziec ze do dodatku na mieszkanie licza sie dochody wszystkich mieszkancow . Jesli w mieszkaniu bylo zamledowanych wiecej osob niz bylo podane do BD to wiadomo ze kiedys i oni sie dolicza ze cos nie tak .

[ Dodano: Sob Kwi 28, 2012 6:04 pm ]
a tak skozystam z okazji by wszystkim przypomniec ze dostajac dodatki powinno sie conajmniej conajmniej 2 x w roku sprawdzac swoje brutto dochody i ewentualnie je zmienic w BD. Dlaczego ? a to z tego powodu ze BD czesto przedluza dodatki na bazie raz podnych dochodow a co jakis czas tylko sprawdza ich zgodnosc na dany dzien . Jesli sie okaze ze ktos zarobil wiecej to musi zwracac czesc dodatkow . A co do dodatku do ubezp. jesli jest ktos ubezpieczony przez b.pracy to poradze ubiegac sie o dodatek za rok wstecz a niebedzie placzu ze ktos musi kilkaset euro zwracac.

[YANNOSICK]