dwujezycznosc/wielojezycznosc w rodzinie |
Autor |
Wiadomość |
jolcia29
Super gaduła
Pomogła: 1 raz Wiek: 48 Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 228 Skąd: Olsztyn/Tilburg
|
Wysłany: Pon Sty 23, 2012 11:52 pm
|
|
|
girasol, z chlopcami jeszcze dodatkowo tak jest ze zaczynaja mowic pozniej moj syn mial ponad 3 lata jak zaczal mowic ale od razu mowil calymi zdaniami |
|
|
|
|
girasol
Poczatkujacy
Dołączyła: 25 Gru 2006 Posty: 45 Skąd: den haag
|
Wysłany: Wto Sty 24, 2012 12:02 am
|
|
|
andevi napisał/a: | Powracam do tematu po długim czasie.
U mojego starszaka, obecnie 5-latka, zdiagnozowano autyzm klasyczny. Zaczęło sie własnie od zaburzeń rozwoju mowy, gdzie twierdziłam uparcie że to wynika z dwujezyczności. W wieku 4 lat zrobiono mu test IQ metodą SON, ktora raczej nie jest dostosowana do badania autystów, ale ogolnie dzieci w wieku 2-4 lata. Wypadł słabiutko. Na podstawie tych wyników polecono mi zrezygnować z dwujęzyczności i przejść na język holenderski, zresztą w bardzo uproszczonej formie + język migowy + pictogramy.
Dziś synek mówi po holendersku, polski rozumie, ale odpowiada w języku tubylczym:)
Miga też nieźle.
No, podsumowując: nawet dziecko autystyczne, o IQ 63 jest w stanie opanować trzy języki.
W naszym przypadku holenderski, polski i migowy. |
wow, mimo smutnej historii (mam na mysli autyzm synka ) calosc przez Ciebie napisana ma pozytywny wydzwiek:) maly mowi, opanowal nawet 3 jezyki!!
czuje sie przy Tobie jak glupia histeryczka! conajmniej:)
podziwiam Cie za Twoja postawe, ale i wspolczuje!!
3mam kciuki, zeby maly robil postepy i mama mogla byc zawsze z niego dumna:) |
_________________ byNieUmrzecPośródZgiełkuMiastWcieniuMartwychDrzew |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła
Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 12:51 am
|
|
|
girasol napisał/a: | o to mamy synow w podobnym wieku:), kiedy mlodszy sie urodzil dokladnie?
no wiem, ze nie powinnam sie przejmowac, ale to mnie wciaz gryzie, chcialabym, zeby mowil jak najszybciej:) no i poprawna polszczyzna oczywiscie:) |
mlodszy skonczy na poczatku marca roczek:-)
natomiast starszy ma juz skonczone 2,5 roku wiec zaczal chodzic do voorschool... no i generalnie coraz mniej mowi po polsku... rozumiec, rozumie co do niego mowie, ale coraz czesciej odpowiada po holendersku albo w swoim jezyku:-( |
|
|
|
|
mamqa
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 10 Cze 2009 Posty: 592
|
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 9:25 am
|
|
|
Duuvelke napisał/a: | natomiast starszy ma juz skonczone 2,5 roku wiec zaczal chodzic do voorschool... no i generalnie coraz mniej mowi po polsku... rozumiec, rozumie co do niego mowie, ale coraz czesciej odpowiada po holendersku albo w swoim jezyku:-( |
Mam nadzieję że to nie zniechęci Cię do mówienia do dzieci po polsku, uparcie i bez używania innego języka...
Moja obecnie 9 letnia córka, wychowywała się w Niemczech więc też najchętniej mówi w tym języku, teraz oczywiście doszedł do tego Holenderski, ale jako iż ja jestem tłuk do nauki języków to od zawsze mówię do niej tylko i wyłącznie po Polsku i ona chcąc czy nie chcąc musi do mnie mówić w takim języku, gdyż wie że innego nie rozumiem. Nie mówi perfekcyjnie w naszym języku, czytać ledwo czyta po naszemu (ale zapisałam ją do nowej polskiej szkoły, mam nadzieje że to pomoże), ktoś obcy zawsze musi się skupiać na tym co ona mówi by ją zrozumieć, więc córka stara się coraz lepiej mówić, w każdym razie teraz jest zadowolona że umie po polsku bo nie mogła by inaczej porozumieć się z resztą rodziny.
Dla mniejszych dzieci dziwne jest to że jedna osoba w ich otoczeniu mówi inaczej niż wszyscy inni, one nie chcą być inne,ale gdy dorastają doceniają upór rodzica i wielojęzykowość |
_________________ "Mam tylko jedno skrzydło
To prawie tak jak anioł" |
|
|
|
|
girasol
Poczatkujacy
Dołączyła: 25 Gru 2006 Posty: 45 Skąd: den haag
|
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 3:34 pm
|
|
|
o to jest miesiac starszy od mojego!!:) fajnie:)
a synowie moja jakikolwiek kontakt z polskimi dziecmi? pytam ze wzgledu na jezyk |
_________________ byNieUmrzecPośródZgiełkuMiastWcieniuMartwychDrzew |
|
|
|
|
andevi
Super gaduła
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Wrz 2008 Posty: 326
|
Wysłany: Śro Sty 25, 2012 11:18 pm
|
|
|
girasol napisał/a: |
wow, mimo smutnej historii (mam na mysli autyzm synka calosc przez Ciebie napisana ma pozytywny wydzwiek:) maly mowi, opanowal nawet 3 jezyki!!
czuje sie przy Tobie jak glupia histeryczka! conajmniej:)
podziwiam Cie za Twoja postawe, ale i wspolczuje!!
3mam kciuki, zeby maly robil postepy i mama mogla byc zawsze z niego dumna:) |
Przepraszam, a dlaczego smutna historia? I dlaczego współczucie? Zapraszam w takim razie na mój blogg o autyzmie. Bo to wcale nie smutny autyzm, i bynajmniej nie męczeństwo
Wręcz odwrotnie: bardzo bogaty i ciekawy świat!
[ Dodano: Sro Sty 25, 2012 11:31 pm ]
Mój młodszy skończy też na początku marca, ale dwa latka:)
Nauczona doświadczeniami ze starszakiem mówię do niego po polsku, tatuś mówi po holendersku, mały rozumie oba języki. Nie mówi, tzn. mowa rozwija sie u niego podobnie jak u starszaka, zaobserwowalismy też inne podobne objawy, przy tym motorycznie jest sporo do tyłu. Zgłosilismy go zawczasu do diagnozy.
Jest u nas we wsi trochę rodzin polskich z dziećmi w wieku naszych, ale ze względu na zaburzenia naszych chłopców kontakty są trudne. Starszak ma polskiego przyjaciela, ale gadają ze sobą po holendersku Obaj moi chłopcy nadają na tych samych falach, jeden stymuluje rozwój drugiego. Chyba trudniej by im było z bratem, który jest "normalny" Ciekawa jestem, jak będą rozmawiać między sobą, gdy mały juz zacznie mówić! |
|
|
|
|
girasol
Poczatkujacy
Dołączyła: 25 Gru 2006 Posty: 45 Skąd: den haag
|
Wysłany: Czw Sty 26, 2012 12:05 pm
|
|
|
oj to sie faktycznie wyglupilam!! |
_________________ byNieUmrzecPośródZgiełkuMiastWcieniuMartwychDrzew |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła
Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 2:44 pm
|
|
|
girasol napisał/a: | a synowie moja jakikolwiek kontakt z polskimi dziecmi? pytam ze wzgledu na jezyk |
maja... ale zeby bylo smiesznie to polskie dzieci mowia do nich po holendersku... nie wiem czy to z faktu, ze moj maz jest holendrem... wiec mimo wszystko w domu goruje ten jezyk... bo dzieci znajomych slysza jak mowie po polsku do moich chlopakow, z reszta do nich tez mowie po polsku... |
|
|
|
|
Duuvelke
Mega gaduła
Pomogła: 57 razy Dołączyła: 25 Paź 2006 Posty: 3713 Skąd: 's-Gravenhage
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 2:50 pm
|
|
|
mamqa napisał/a: | Mam nadzieję że to nie zniechęci Cię do mówienia do dzieci po polsku, uparcie i bez używania innego języka... |
nie... chce zeby moje dzieci mowili po polsku... i tez mam zamiar je zapisac do polskiej szkoly, jak juz beda w odpowiednim wieku...
choc zdarza sie, ze mowie do niego po niderlandzku... pozniej sie poprawiam:-)
moj syn mial rowniez taki okres, ze jak mowilam do niego po polsku, to mowil mi ze zle mowie np. twierdzil, ze stol to tafel a nie stol... hehe... |
|
|
|
|
andevi
Super gaduła
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 29 Wrz 2008 Posty: 326
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 5:04 pm
|
|
|
Duuvelke napisał/a: | moj syn mial rowniez taki okres, ze jak mowilam do niego po polsku, to mowil mi ze zle mowie np. twierdzil, ze stol to tafel a nie stol... hehe... |
Fajny chłopak:)
Mój mówi np "tafel en stół is hetzelfde", i jeszcze pokazuje to na migi
Jestem strrrrrrrasznie z niego dumna! Ale czy to nie mieszanie trzech języków w jednym zdaniu?? |
|
|
|
|
mamqa
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 10 Cze 2009 Posty: 592
|
Wysłany: Pią Sty 27, 2012 6:26 pm
|
|
|
Duuvelke, ja zapomniałąm że Twój synek ma dopiero 2-4 latka... to normalne w tym wieku, przejdzie mu z czasem kiedy zacznie rozróżniać te języki. |
_________________ "Mam tylko jedno skrzydło
To prawie tak jak anioł" |
|
|
|
|
karir
Poczatkujacy
Dołączyła: 17 Sty 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:46 am
|
|
|
Witajcie dziewczyny!
Moja córka ma dopiero 5 miesięcy, ale ja się już strasznie stresuje jak to będzie gdy pójdzie do szkoły z tego względu, że razem a mężem jesteśmy Polakami po holendersku mówimy, ale nie płynnie. Mówimy do niej tylko po polsku bo nie chcę ją źle uczyc po holendersku jak sama nie jestem pewna czy mówię gramatycznie. Nie wiem czy później sobie poradzi w przedszkolu i szkole?Pozdrawiam:) |
_________________ kari |
|
|
|
|
misia0101
Super gaduła
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 22 Mar 2011 Posty: 368 Skąd: Bikinibroek
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 10:53 am
|
|
|
karir napisał/a: | Witajcie dziewczyny!
Moja córka ma dopiero 5 miesięcy, ale ja się już strasznie stresuje jak to będzie gdy pójdzie do szkoły z tego względu, że razem a mężem jesteśmy Polakami po holendersku mówimy, ale nie płynnie. Mówimy do niej tylko po polsku bo nie chcę ją źle uczyc po holendersku jak sama nie jestem pewna czy mówię gramatycznie. Nie wiem czy później sobie poradzi w przedszkolu i szkole?Pozdrawiam:) |
hehe nie boj sie ze mowisz do niej niepoprawnie uwierz mi jak dzieciak pojdzie do szkoly to sie od niej wiecej nauczycie jak od docentow na kursach |
_________________ Ik Ben Er Klaar Voor.... trochę żółtego koloru na tym wiecznie szarym forum. |
|
|
|
|
lena930
Super gaduła lena930
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 29 Lis 2008 Posty: 261
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2012 11:01 am
|
|
|
mow do niej po polsku a z holenderskim oswajaj ja za pomoca bajek w telewizji i bedzie ok.Nauczyciele sami prosza rodzicow ktorzy nie mowia poprawnie po holendersku o to,zeby z dziecmi rozmawiac w jezyku ojczystym bo dziecko jezeli slyszy od malego zle wymawiane slowa w tym przypadku holenderskie to tak wlasnie sobie je zakoduje i potem dopiero pojawia sie problem.Nie martw sie ,faktycznie za dwa trzy lata to ty bedziesz od corki uczyla sie poprawnej wymowy |
|
|
|
|
karir
Poczatkujacy
Dołączyła: 17 Sty 2008 Posty: 5
|
Wysłany: Sob Maj 19, 2012 7:28 pm
|
|
|
no właśnie nie chciałabym ją źle uczyć dlatego nie mówią do nie po holendersku, dzięki dziewczyny trochę uspokoiłyście mnie pozdrawiam |
_________________ kari |
|
|
|
|
|