[suska]

Jaka jest wasza opinia na temat tego dziwacznego tworu Zetkenliscie sie juz z tym, mieliscie jakies problemu ze wzgledu na Wasza narodowosc? Jestescie zdania, ze powinni go zniesc czy tez rozszrzeycz na wszystkie coffeeshopy?

I tak swoja droga, to nie jest temat o slusznosci, sensie itd palenia marihuany lecz o tym, czy powinno sie, w kraju w ktorych marihuana jest mimo wszystko legalna, odebrac dostep do niej tylko pewnym osobom.

[bagniaczka]

Zeby to dostac nie wystarczy dokument z gminy o zameldowaniu, tylko trzeba miec inny gminny papierek, ktory kosztuje 12e. I generalnie "mamy cie", co oznacza, ze czarny rynek bedzie sie mial coraz lepiej. Sama nie pale, ale jestem w temacie. I uwazam, ze to totalnie glupi pomysl. Kto chce kupic, to kupi, a panstwo w dobie kryzysu tylko straci na akcyzie.

[baileys]

Ja uwazam ze powinni to rozszezyc na wzystkie shopy z mala poprawka ci ktorzy nie maja takiego pasu moga kupic co najwyzej jednego jonta dziennie za okazanie Holenderskiego dowodu/paszportu lub wyciagu z GBA. Wietpas ma za cel ograniczenie drugstoeristen .

[Maxy]

[suska]

[baileys]

[duYster]

[baileys]

[bagniaczka]

Handelek na ulicach kwitnie Ograniczenie sprzedazy w kraju, w którym ludzie od lat byli przyzwyczajeni do możliwości kupna, jest dla mnie tym samym, jakby w Polsce wprowadzic rejestracje zakupow alkoholu. i niech mi nikt nie wmawia, ze turysci, ktorzy przyjezdzali tu zajarac, stwarzali problemy. Chyba jedynie wtedy, jak przy okazji tez cos wypili.

[Mathnl]

[suska]

[krysta55]

Całe szczęście,że mnie to nie dotyczy.Mnie to lata czy ograniczyli,czy też nie,ale widzę ,że dyskusja się rozbujała jak w czasach,kiedy to w Polsce były duże podwyżki cen, najbardziej przejmowano się tym,że flacha wódy (artykuł pierwszej potrzeby) będzie droższa.

[baileys]

a czy w PL , DE,BE ... itd jest tak ogromny problem ze sprzedarza na ulicach ??
tam shopy sa zakazane i sprzedar tez ale jakos ja nie widze nasilajacego sie problemu ze sprzedarza na ulicach.
Pozatym smiesza mnie Belgijskie wladze , wpowadzajac kontrole na granicach z obawy przeniesienia sie handlu do belgi . hahahahaha no sie ubawilam niesmowicie.

[bagniaczka]

[Francecsco]

kwestia taka, że na ulicy nie wiadomo co sie dostanie (nasaczane gównem żeby na wadze było więcej) : / ja osobiście miewam bóle migrenowe głowy i tabletki za dużo nie dają i co by nie kłamać wole zapalić niż się męczyć...