European Staffing |
Autor |
Wiadomość |
bagniaczka
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 955 Skąd: Tilburg
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 1:12 am European Staffing
|
|
|
Slyszal ktos o nich? Oglosili na Niedzieli, ze od poniedzialku maja dodatkowa prace w Waalwijk, dla kobiet, na 7 dni. Wekend 150%...wiec zaczelo mi smierdziec, niedziele platne sa w NL 200%. Znalazlam ich strone - kolejne zdziwko: tylko po angielsku, po niderlandzku juz nie. A adres maja na skrytke pocztowa w Bredzie i telefony tylko. Zdaje sie, ze kiedys bylo to Eurostar25 i o lie pamietam, tu na forum nie bylo o nich dobrych opinii.
Bede wdzieczna za odp. |
_________________ <cenzura> |
|
|
|
|
janek1984
Poczatkujacy
Dołączył: 09 Maj 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Pią Sty 20, 2012 11:31 pm
|
|
|
pozwolę sobie odświeżyć. Zna ktoś tą agencję, jakieś opinie? |
|
|
|
|
EluSivee
Poczatkujacy
Dołączył: 25 Lis 2011 Posty: 2
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 4:17 am
|
|
|
również jestem ciekaw co do tej agencji ale widać że nikt raczej nie pracuje przez nią aktualnie. |
|
|
|
|
stroopwafel
Mega gaduła Debesciak
Pomógł: 8 razy Dołączył: 11 Lis 2009 Posty: 1162 Skąd: Noord Holland
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 11:12 am
|
|
|
Za soboty jak i za niedziela ja mam 150% a nie 200. |
|
|
|
|
EluSivee
Poczatkujacy
Dołączył: 25 Lis 2011 Posty: 2
|
Wysłany: Sob Sty 21, 2012 11:46 am
|
|
|
o ma mógłbyś coś powiedzieć o warunkach mieszkaniowych i o samej pracy? |
|
|
|
|
lucass
Poczatkujacy
Dołączył: 16 Sie 2010 Posty: 3
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2012 1:47 pm
|
|
|
European Staffing to nic innego jak dawniejszy Eurostar 25 (ten sam właściciel)
Przez pierwsze pół roku za niedziele jest płacone 150% po tym okresie 200% bynajmniej tak jest w Eurostar 25 |
Ostatnio zmieniony przez lucass Czw Lut 02, 2012 2:00 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
nadiya04
Poczatkujacy Master of Disaster

Wiek: 34 Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 1 Skąd: Black Hole
|
Wysłany: Wto Paź 16, 2012 10:27 pm
|
|
|
Właśnie, dziś dostałam ofertę do wyjazdu na około 6 tygodni z tej firmy. Dojechać mam na własną rękę a umowę podpisać na miejscu już w Holandii. Nie jestem pewna co do wyjazdu. Nie mogę znaleźć wielu opinii na ich temat, z tego roku wcale. Nie gwarantują godzin, jak zresztą większość tych biur, ale mam obawy. Proszę o informacje. |
|
|
|
|
mid
Poczatkujacy
Wiek: 41 Dołączył: 30 Sie 2012 Posty: 1 Skąd: elpaso
|
Wysłany: Sob Paź 20, 2012 4:53 pm
|
|
|
szalu niema, zalezy czy trafisz na walwijk czy na della w tilburgu, podobno na walwijku nie ma godzin, ludzie robia po 10-20h tygodniowo, ja trafilem akurat na della w tilburgu i pracuje caly czas, wychodzi ok 300E na tydzien, umowe podpisujesz na droongardzie (taka mala wioska z campingami, prawie sami polacy) i potem czekasz na telefon ;] ogolnie szalu nie ma ;] |
|
|
|
|
cbmycek
Poczatkujacy
Wiek: 41 Dołączył: 18 Gru 2012 Posty: 1 Skąd: Bydgoszcz, PL
|
Wysłany: Wto Gru 18, 2012 3:48 pm
|
|
|
a powiedzcie mi jak możecie opisać warunki mieszkalne tam na miejscu ? bo te bungalowy pewnie teraz na zimę nie są najlepszym rozwiązaniem.... |
|
|
|
|
gibon
Poczatkujacy
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 37
|
Wysłany: Czw Gru 20, 2012 8:08 pm
|
|
|
Z tego co wiem to pochodna T&S = krętactwo, wyzysk i buractwo. A ta praca to na 99% Syncreon Apple Side, firma też lubiąca kręcić normy i traktować pracowników jak numerki. |
|
|
|
|
gromak
Nieśmiały użytkownik
Wiek: 42 Dołączył: 14 Gru 2012 Posty: 78 Skąd: Tilburg
|
Wysłany: Śro Sty 02, 2013 7:31 pm
|
|
|
Droomgard? Zdjęcia z marca tego roku są na rmf24.pl, była tam reporterka - mieszkałem i zdecydowanie nie polecam. W zeszłym roku w lutym zamarzła woda, w "campingach" przypominających wóż Drzymały temperatura oscylowała w granicach 11 st. C. Syf, kiła, mogiła. Praca jak kolega wyżej wspomniał, nie najgorsza ale to moloch który właśnie traktuje ludzi jak numerki w statystyce. |
|
|
|
|
olejniczak
Poczatkujacy zmora33
Dołączyła: 15 Sty 2013 Posty: 1
|
Wysłany: Wto Sty 15, 2013 2:55 pm
|
|
|
European Staffing to dawny Eurostar25 wspolpracuje z firmami z holandii i belgii. Zanim podpiszecie umowe dowiedzcie sie co wam sie nalezy oponiewaz firma oszukuje jak tylko moze. Z posiadanych przezemnie informacji, na terenie belgii nie placi za dojazdy do pracy a ubrania robocze to fikcja. Potrafia tez brac dla siebie tak zwane maltaczeki ktore daje pracodawca pracownikom. Dzieki zwiazkom zawodowym mam informacje ze powyzsze rzeczy naleza sie . Oczywiscie nalezy to od sektora w ktorym zatrudniony jest pracownik Na dzien dzisiejszy wniesiona jest skarga i kontrola biura jest w toku. O wynikach z przyjemnoscia poinformuje na forum. |
|
|
|
|
pracazamiskeryz
Poczatkujacy
Dołączył: 20 Mar 2013 Posty: 1
|
Wysłany: Śro Mar 20, 2013 1:47 pm KBTI / European Staffing / Waalwijk / Droomgaard
|
|
|
Co do firmy KBTI, to nie jest on pracodawcą, dostajecie zwykłą umowe pośrednictwa pracy, nie zobowiązująca firmy absolutnie do niczego. KBTI wspólpracuje z roznymi holenderskimi agencjami pracy (czytaj wyzysku , zdzierstwa i złodziejstwa).
Praca w Waalwijk to wysałnie za skierowaniem do Waalvijk, a dokładanie do miejsowego Synchreon Apple i miesjca zakwaterowania cyli obozowiska Droomgard w miejscowosci Kaatsheuvel ul. Biersteg Dunlan 2, koło Waalwijk.
Umowę oferuje na miejscu firma European Staffing ( pochodna eurostar 25). Zakwaterowanie to 4 osobowe baraki na obozowisku starych zniszczonych rozlatujących sie zagrzybiałych domków holenderskich. Brak mikrofalówek, popsute piece do ogrzewania ciepłej wody, brak naczyń, jakieś ich pozostałości. Swoje obozowisko mają tu również T & S i inne podobne agencje wyzysku majace aktualnie problemy z prawem w Holandii..
Nie macie zagwarantowanych żadnych godzin pracy, średnio ludziom udaje sie wypracowac 30h tygodniowo w Apple tzw synchreon na roznych stanowiskach pracy. Koszta jakie zdziera z Was agencja: 90e za łozko w 4os zapchlonym campingu, bez znaczenia ile godzin pracujecie, termin wypowiedzenia 2 tyg, zakaz posiadania alkoholu na terenie campingu, złodziejstwo-ośrodek okrada holenderska ochrona..oraz polacy okradajacy sie wzajemnie.
Należy ze sobą zabrać wkładkę do zamka do pokoju standard typu" łucznik", bo podczas waszej nieobecnosci pokój w domku może zostac splądrowany, a często jest wizytowany..
Dalsze koszta to 16e za miesiąc za dojazd busem do pracy, kasowany niezleznie czy jedziecie czy pracy brak. Ponadto w domkach nie ma pralki, a 1 pranie na terenie ośrodka 5e!
Brak intenetu (żebyscie przypadkiem nie znalezli innej oferty pracy, choć nie oferuja wam na tym dzikim obozowisku meldunku więc i tak pracy bezpośrenio w żadnej firmie nie znajdziecie bo nie macie wspomnainego zameldowania, którego wymaga każdy holenderski pracodawca). Ponadto do sklepu 3km piechotą, pod obowozwisko podjezdza tzw "Pan Biedronka" sprzedajacy na parkingu towar z biedronki/ alkohol/ papierosy polskie z odpowiednią narżą..
Z pozostałych ciekwostek, to obozowisko narkomanów i alkoholików pracujących na dragi i wóde, choc nie mozna wszystkich wkładać do jednego worka. Dodatkowo sciagają wam jeszcze ok 20e tygodniowo za ubezpieczenie. Z kosztów to chyba tyle..
Za wynajem tego bungalowu firma płaci włascicielowi 150e meisiecznie, a od 4osób x 4 tygodnie x 90e sciaga około 1500e, ale to tylko taka dygresja..
Tak wiec zdzierają od pracodawcy za każda godzinę waszej eksloatacji po kilka euro na każdej , zdzierają bajonskie sumy za zakwaterowanie, ubezpieczenie, dojazd i pozstaje wam na miske ryzu i jak to mieszkancy mawiaja na kilka gramów zioła zeby zapalić i zapomnieć gdzie jestescie.
Co do pracy, jak sie coś nie spodoba team leaderowi wylatuejcie na zbity pysk w trybie natychmiastowym, 3 pomyłki w skałdaniu zamówienia out, normy wyśróbowane.
Aha płacieice jeszcze za butki z noskiem 30e, za kartę dostępu 10e za swadectowo neikaralnosci jak sobie z polski nie zabierzecie 20e.
W każdym bungalowie jest 14' tv z 2 kanałami, czesc osób przywozi swoje anteny i dekodery.
Przed wyjazdem własnym autem, bez samochodu szkoda wogóle jechać to polecam zabrać również kilka butelek domestosa, preparatów plesnio i grzybobójczych i skrzynke z narzedziami narzedziami żeby jakoś tam fukncjonować.
Na terenie tego DZIKIEGO obozowiska kwitnie handel wszystkiego typu używkami, polskim tytoniem. To obozowisko rzadzi się własnymi prawami, ktore nadzoruje holenderska złodziejska ochrona.
Polcecam wyjazd tylko dla ludzi z nożem przy gardle, bo dla normalnego człowieka są to warunki uwłaczajace godnosci i wjezdzaja w trybie natychmiastowym
1 wypłata po 3 tygodniach pracy, a do Bredy należy udac sie samemu wyrobic numer SOFI chyba ze chcecie czekać 6 tygodni na wyrobienie numeru przez agencję wyzysku.
Co do wynagrodzeń, firma oszukuje jak tylko może, wiecznie ginące godziny, potrącenia, kwitki wypłat przychodza na maila choc wszyscy wiedza ze dosteu do netu nie ma.
Co do netu, to internet można zorganziwac sobie w miasteczki mobilny za 10e karta sim+15e z t-mobile.nl dostaniecie 1GB na transfer danych, jak nie macie modemu to trzeba dorzucic jeszcze 15-20e za modem do labtopa, ktorego mozecie juz nie zobaczyć po powrocie z pracy).
Co do procedur w miejscu pracy, zakaz posiadania telefonu, rewizja osobista, wyjmowane wkladek do butów, reczny wykrywacz metalu przy kazdym wyjsciu również na papierosa jak ktos pali - traktują wszystkich jak potencjalnych złodzieji.
Na tzw biurze czyli firmowym baraki w dzien poprzedni jest wywieszana lista kto jest sczęsliwcem i udaje sie nastepnego dnia do pracy.
Suma sumarum podobno 3/4 osób które przyjeżdza ucieką stamtąd z minusem 600-1000zł za ZAPRASZAMY DO HOLANDII, kraju chytrych guldenów i sprytnych oszustów, wyzyskiwaczy z tzw biur pracy tymczasowej.
* na chwilę obecną jest przestój i do Swiat bardzo wiele osób nie pracuje wcale badz w minimalnym wymiarze |
|
|
|
|
jacekplacek111
Poczatkujacy
Dołączył: 16 Cze 2013 Posty: 9
|
Wysłany: Pią Cze 21, 2013 1:31 pm
|
|
|
Witam. Mam ofertę pracy w Apple Inventory Waalwijk. Czy dalej jest tak źle w tej firmie? Jak z godzinami pracy? Pozdrawiam |
|
|
|
|
marines27
Poczatkujacy
Dołączył: 03 Wrz 2012 Posty: 11
|
Wysłany: Pią Cze 21, 2013 3:14 pm
|
|
|
Zastanawia mnie jedna rzecz. Jeżeli ta "agencja pracy" zyskała tak niepochlebne opinie to dlaczego w ogóle funkcjonuje? Dlaczego Polacy pozwalają sobie na takie traktowanie? Rozumiem, że niektórzy bardziej potrzebują pieniędzy ale gdzieś jest granica możliwości. |
|
|
|
|
|