[Jolka47]

Witam,pracuje w firmie sprzatajacej 5 lat nie mialam nigdy jakis konfliktow ani problemu z administracja czy tez z klientami.Od pewnego czasu mam i to powazny problem z moim menadzerem-kobieta.Zaczelo sie od tego ze bylam na L-4 i ona codziennie gnebila mnie telefonami,zebym poszla juz do pracy(2 dni bylam na L-4)wiec dalam za wygrana i poszlam po dwoch dniach z goraczka do pracy, z tym ze poprosilam ja zebym miala po 1-nym kliencie na dzien.Zgodzila sie, ale bedac rano u klienta zadzwonila ze musze isc do drugiego klienta popoludniu.Ja sie tak fatalnie czulam i bez obaw odmowilam jej, poniewaz nie byl to moj staly klient.Dostalam nagane na pismie.Po tych dwoch dniach pracy dostalam zapalenia okostnej i znowu poszlam na L-4 w poniedzialek zameldowalam w firmie ze jestem chora(moja Pani menadzer w tym czasie byla na urlopie)i tydzien lezalam w lozku,pozniej zglosilam ze jest ok i wracam do pracy.Wszystko fajnie ale jak dostalam pasek z wyplaty to sie okazalo,ze dni chorobowych mam 2 a zostalo mi potracone 37 godzin urlopu.Dzwonilam do administacji i dowiedzialm sie,ze moja Pani menadzer zarzadzila potracic mi urlop,poniewaz nie zameldowalam chorobowego.Myslam ,ze Pani menadzer pomylila sie i dzwonilam do niej ale ona twardo mowi,ze nie zglosilam chorobowego.Malo tego 3 tygodnbie temu wyslalam zapytanie o urlop, to otrzymalam emaila tydzien temu, ze za pozno,ze nie wie czy bedzie zastepstwo itd. i do dzisiaj nie wiem czy mam ten urlop czy nie.Ja nie wiem co mam robic ,zawsze do najgorszych klientow ja musialam, jak daleko to tez ja bo za paliwo placa w jedna strone i tak zawsze cos.Prosze poradzcie moze jest jakas instytucja ktora pomoze Pania menadzer troche utemperowac.Pozdrawiam

[Gochna H]

Jolka47,

Cytat:

bylam na L-4

Nie moglas ''byc '' na L4 ,bo takiego czegos tu nie ma, a jesli tak JEST to jaki lekarz wystawil to L4 >> huisarts?


Normalnie jest tak ze zglasz telefonicznie w pracy chorobowe a potem udajesz sie do lekarza domowego .zeby w razie czego miec potwierdzenie ze jestes chory/a

Cytat:

(2 dni bylam na L-4)

i za te dwa dni chorobowego nie bedziesz miala zaplacone

Zerknij co masz zapisane w swoim kontrakcie

wyzysk biura pracy mozesz zglosic POD NUMEREM TELEFONU 0800- 2700000.
http://www.niedziela.nl/f...pic.php?t=80255

[Bronka]

Lekarz domowy nie ma nic do zwolnien lekarskich ale zawsze mozna isc zeby miec podkladke. Moj na przyklad nie przyjmuje z grypa itp. z wirusem, asystentka pyta o objawy po czym stwierdza - to jest wirus, doktor nic tu nie pomoze, trzeba odchorowac.
Nastepnym razem jak zglosisz chorobowe to pamietaj, ze Twoja menager nie decyduje o tym kiedy masz wrocic po chorobie do pracy. Twardo sie upieraj, ze nadal zle sie czujesz i popros o wizyte u lekarza zakladowego Arbo Arts. Jesli tego nie zrobi sama skontaktuj sie z UWV i przedstaw sytuacje i im zglos, ze jestes chora.
Jezeli pracodawca nie placi pierwszych 2 dni chorobowego to jeszcze go nie upowaznia do odciaganie godzin nieobecnosci z urlopu a wiem, ze tak robia bo moja byla menagerka tez probowala ze mna tego numeru ale sie nie dalam.