[suska]

Jasne, wszystko tez zalezy od lekarza na jakiego trafisz. Jednemu chce sie podejmowac wysilek mimo dlugiej listy pacjentow, inny stara sie jak moze unikac nienaglacych przypadkow, szczegolnie 20 latek, ktore prosza sie o cytologie- przeciez ich szanse na chorobe sa nikle. Ale sa.

[dorota-ol]

Odczucia każdej kobiety są rożne, co wydaje mi się normalne. Ja nie oceniam oczekiwań osoby, która ma zamiar zrobić sobie jakiekolwiek badania. Natomiast cytologia dla mnie jest bardzo ważna, i jeśli mam iść do swojego lekarza pierwszego kontaktu to to zrobię. W Polsce miałam lekarza ginekologa z prawdziwego zdarzenia, nie musiałam się prosić o jakieś badania, cytologie miałam robioną i w ciąży i 6 miesięcy po niej. Pisząc ten post, ciekawiło mnie jak jest tu, na co mam się przygotować, dla mnie jest to badanie bardzo intymne i ważne jednocześnie. Nie uważam, że zadając pytania w tej sprawie, nie oznacza to, że jest mi ciężko przyswoić sobie obowiązujące tu normy leczenia, potrafię się dostosować. Nie stawiam znaku równości między Polską a Holandia. Po to jest między innymi to forum, by na nim dyskutować, wyrażać swoje odczucia i opinie. Jeśli Panią Moderator w jakiś sposób zirytowałam, to z góry przepraszam.

[patikot88]

Jak to jest teraz z cytologią. Ostatniego postu minęły 2 lata. Czy w dalszym ciągu cytologie wykonuje lekarz rodzinny?

[baileys]

patikot88, nadal bez zmian .

[Bronka]

U nas robi asystentka lekarza domowego, jest do tego przyuczona.