[Winter]

Witajcie,

Zastanawiam się, czy istnieje możliwość dojścia do informacji na temat jakichkolwiek wpisów od pracodawcy, czy czasami nie 'obsrał' mi papierów, jako, że byłem z nim wcześniej w konflikcie i dostałem od nich dwukrotnie naganę (sprawa była kierowana do prawnika).

Ma ktoś jakieś informacje, jak to wygląda w Holandii?

[Beny.rac]

Witam,

Winter nie jestem pewny w 100% ze wszedzie jest tak samo ale kazda firma posiada baze danych o swoich pracownikach i wlasnie w tej bazie danych umieszczaja informacje o naganach , informacje o kursach szkoleniach itp

Do takiej bazy danych maja wgląd tylko osoby z administracji i zwykly pracownik nie jest w stanie nic sie dowiedziec ...

Moim zdaniem nie ma co sie przejmować takimi szczegółami , gorzej jest w przypadku referencji jesli dany pracodawca był bardzo niezadowolony z pracownika to wydaje mu bardzo slabe referencje i co gorsze jesli nowy pracodawca chce informacji o danym pracowniku od starego pracodawcy to wtedy nie jest ciekawie ( bo stary pracodawca z checia udzieli tylko tych zlych informacji o danym pracowniku ... )

Dlatego uwazam ze trzeba sie starac zalatwiac sprawy droga pokojowa i w ostatecznosci siegac po prawnikow , sady itp

[Winter]

Bardziej chodziło mi o jakiś krajowy rejestr. Firma zmieniła referencje i wpisała całkowicie inną funkcję i ma to w pupie

[agawika]

Jako pracownik masz prawo zobaczyc swoje akta ale nie mozesz ich kopiowac ani zabierac do domu (kopiowanie podlega jednak dyskusji jedni mowia ze nie a inni ze tak).
Ponadto pracodawca nie moze zapisywac w aktach niczego o Tobie od osob trzecich bez powiadomienia Ciebie o tym.
Jesli pracodawca odmowi Ci zajrzenia w swoje akta to moze dostac za to kare.

[Winter]

Pytam, bo mialem problemy ze znalezieniem pracy. Kazdy nowy pracodawca pytal o kontakt z wczesniejsza firma. Ja naturalnie numery telefonow udostepnilem, jednakze poprzedni pracodawca niezbyt pochlebnie wypowiadal sie o mnie - jestesmy w sporze sadowym o zasadnosc zwolnienia z kontraktu o brak odprawy.

P.S: Pisze z klawiatury ustawionej na jezyk angielski, przepraszam za brak polskich znakow diakrytycznych.

[agawika]

Czasem jak pracodawcy nie rozumieja dobrym slowem i mysla sobie ze Polacy sa glupi to faktycznie warto zwrocic sie do sadu. Na szczescie 9/10 razy sad przyznaje racje pracownikom.