[Robus_1]

Witam,
Mam problem z samochodem kupionym w salonie ok. 1,5 roku temu. Po letnich upalach czarny dach pokryly spore matowe plamy. Najpierw myslalem ze to tylko jakis sok z drzew itp. ale po kilkukrotnym porzadnym pucowaniu okazalo sie ze lakier jest "spalony". Reszta auta jest biala i tam nie ma problemu. Zglosilem sie do dealera i uslyszalem po paru tygodniach czekania ze to jakies chemiczne uszkodzenie i moga to pomalowac ale na moj koszt. Napisalem odwolanie w ktorym umotywowalem ze nie jest to niczym polane itp. poniewaz uszkodzenie wystepuje wylacznie na czarnym dachu, nigdzie wiecej. Po kolejnych paru tygodniach dowiedzialem sie telefonicznie ze nie jest to fabryczne auto poniewaz nie bylo takiej wersji itp. Przedstawilem dokumenty zakupu u dealera tej marki ale w innym miescie. Po paru telefonach okazalo sie ze faktycznie auto ma taki lakier fabryczny ale pochodzi z importu z Belgii. Mniejsza z tym, stanelo na tym ze naprawia ten dach w ramach gwarancji, ale musze je zostawic na caly dzien w warsztacie. Problem w tym ze pracuje w miejscu gdzie nie moge dojechac transportem publicznym wiec poprosilem o auto zastepcze, jak to mialo juz kilkukrotnie u dealera tej samej marki tylko w innym miescie. Pan odparl z ironicznym usmieszkiem ze nie przysluguje auto zastepcze mimo ze jest to naprawa w ramach gwarancji. Moga mi udostepnic (wypozyczyc) auto ale odplatnie cos ok. 30eu plus koszty paliwa i ubezpieczenia... Czy ktos z forumowiczow zna konkretne przepisy w tej sprawie ? Mam wrazenie ze jestem przez tego dealera od samego poczatku zbywany i olewany. Prosze tez ew. o info gdzie w Holandii moge sie zwrocic ew. z atkimi lub podobnymi problemami wiazacymi sie z dochodzeniem praw klientow. Prosze o szybka odpowiedz, bo sprawa sie juz niebezpiecznie przeciaga, boje sie ze minie termin gwarancji na lakier lub cos w tym stylu. Mam wrazenie ze na tej "naprawie " sie nie skonczy, bo nawet nie chca powiedziec czy auto bedzie malowane czy tylko polerowane itp.
Pozdr

[Gochna H]

Robus_1,

Cytat:

ze nie przysluguje auto zastepcze mimo ze jest to naprawa w ramach gwarancji. Moga mi udostepnic (wypozyczyc) auto ale odplatnie cos ok. 30eu plus koszty paliwa i ubezpieczenia...

Niestety to by sie zgadzalo ,mialam podobna sytuacje, wlasne auto odstawione do naprawy
a auto zastepcze otrzymalam odplatnie , dodam ze tego rodzaju praktyke wprowadzono juz jakis czas temu ...kiedys tak nie bylo .

[Robus_1]

Aha, czyli dealer u ktorego wczesniej serwisowalem (i kupilem) to auto, po prostu wyswiadczal mi uprzejmosc. Szkoda, trzeba bedzie po prostu wypozyczyc auto zastepcze. Masz moze namiary na jakies "stowarzyszenie ochrony praw klienta" jakby ew. byly jakies problemy z naprawa tego dachu ? Powiedzieli ze naprawia to w jeden dzien, czyli to bedzie tylko polerowanie lakieru co nie naprawi przyczyny czyli "spalonego lakieru". Obawiam sie ze nie rozwiaze to problemu.
Pozdrawiam

[Agnes1313]

Musialabys wczytac sie w paragrafy warunkow reklamacji, poniewaz niedawno kupilam nowe auto i osobno wykupilam za 90 euro 3 letnia gwarancje na lakier, poniewaz standardowe warunki sa scisle okreslone a wystawiony na sloncu lakier wchodzi w reakcje chemiczna wiec... zalezy jaki dealer i jak to przyjmna. Auto do wypozyczenia to samo... dlatego warto wykupic w serwisie ich @pomoc@. Powodzenia!

[YANNOSICK]

Jeszcze nigdy nie spotkałem się z taką sytuację abym musiał auto zostawić u dealera na dłużej niż godzinę bez otrzymania auta zastępczego. Choć muszę przyznać ,że często próbowano wcisnąć mi auto innej klasy (szczególnie dealerzy Mercedesa uparcie przekonywali mnie że nie ma wielkiej różnicy między klasą B a ML...) no i raz ze względu na to,że nie potrzebowałem właściwie auta zgodziłem się na rower jako pojazd zastępczy ale było to w myjni więc niech będzie. Zadzwoń więc do innego dealera i spytaj jak on to widzi. Poproś o opinię na oficjalnym forum marki. Jeżeli faktycznie tak traktowani są klienci tej marki to radzę zmienić auto.
Pozdrawiam.

[Robus_1]

Ale numer...
Pojechalem dzis odebrac autko i... Dach wprawdzie pieknie pomalowany, ale przod auta skasowany... Pracownik wracajac z lakierni wbil sie nim pod tyl ciezarowki...
Od razu inna rozmowa, pytaja czy naprawiac czy moze inruillen i inne od nich kupie...
Na razie czekam na wycene mojego, czy ktos sie orientuje jak moge najlepiej sprobowac innej
wyceny, bo jak znam zycie beda chcieli maksymalnie zanizyc wartosc auta bo chociaz mialo tylko 1,5 roku to juz zdazylem najechac ponad 40 tys. km . Czy ktos juz moze byl w podobnej sytuacji i moze cos doradzic ? Przy okazji przestrzegam przed Mazda/Mitsubishi/Hyunday Dealer Nooteboom Barendrecht. Wczesniej bylem klientem dealera Mazdy w Hadze i bez porownania podejscie do klienta.
Pozdrawiam

[YANNOSICK]

Kiedys na stronie BOVAG były tabele z uśrednionymi wartościami pojazdów. Teraz chyba na autoscout24 lub autotrader są.

[Robus_1]

Dzieki Yannosick , na tej stronce autoscout24 jest faktycznie "cos w rodzaju kalkulatora w zaleznosci od rocznika, modelu i przebiegu" Dzieki
Zobaczymy co mi dzis powiedza. Jestem w bojowym nastroju bo bylem swierzo po wydatkach dodatkowych typu drugi przeglad (prawie 600 eu ) plus kola zimowe (prawie 700eu) a boje sie ze oni uwzglednia tylko ten duzy przebieg.
Pozdr