[N0reczka]

Witam
Chciałabym spytać czy ktoś z was miał kontakt z policją holenderską i czy odczuliście to że naprawdę chce wam pomóc?
Niedawno miałam włamanie do domu, gdy zadzwoniłam na policję na patrol musiałam czekać dwie godziny. Dwie miłe policjantki weszły, zrobiły 3 zdjęcia, spisały moje dane i wyszły. Na drugi dzień miał przyjść ktoś kto ściągnie odciski palców i miałam otrzymać raport ze zgłoszenia włamania. Minął ponad tydzień nikogo nie było, nikt nie dzwonił, raportu brak! Gdy chodzę na komisariat zbywają mnie.
W tym samym czasie moją sąsiadkę też okradziono, Włamanie zgłosiła dwa dni po mnie bo była na wakacjach. Policja przyjechała natychmiast, wzięli odciski, i przyszli do mnie! by spytać czy ja niczego nie słyszałam!!! (bo co? Polka wie o wszystkich włamaniach w okolicy?) o mojej sprawie nie chcieli rozmawiać.
O co chodzi? czy ja sobie coś wyolbrzymiam czy po prostu to niechęć do polaków?
Wiem że ukradzionych rzeczy nie odzyskam ale chciałabym mieć poczucie że w razie takich sytuacji mogę liczyć na pomoc policji a w tej sytuacji takiego poczucia nie mam!!!


po co nowy temat ?
http://www.niedziela.nl/i...pl&cr=countryNL