[renia4444]

Witam,prosze o rade. Miałam wypadek w Holandii na holenderskich blachach. Wypadek był z winny jadącego Holendra, ktory nie ustąpił pierwszeństwa. Dzisiaj była ocena eksperta, wycenił szkodę na 5,400 ( plus robocizna i podatek). Według opini eksperta auto poniosło całkowita strate ( total loss) i koszty naprawy przewyższają koszty samochodu. W Autoschade zaproponowali mi 5,500 tys ( według opini eksperta "dagwaarde" za moje auto tyle wynosi), wtedy musze zdać kluczyki, dowód rejestracyjny pojazdu. I zostaje mi tylko 5,500 tys, gdzie auto spokojnie moze byc warte 7,500- 8tys. Moje pytanie jest : czy jesli ekspert stwierdzi totalna szkoda, czy jest możliwość naprawy tego auta z ubezpieczenia sprawcy ? W tym momencie jestem strasznie stratna: ani auta , ani odpowiedniej rekompensaty. Co musze w tej sytuacji zrobic? Nie znam sie na tym...

[wigru]

A na ile jest wyceniony złom powypadkowy?

[renia4444]

W tym rzecz, ze o niczym innym mnie nie poinformowali jak o wartości dnia auta "Dagwaarde". Po zapytaniu czy dostanę cos z tzw. "Restwaarde", czyli z reszty samochodu powiedział Pan, ze tylko to pierwsze, czyli wartość rynkowa auta na ten moment, która moim zdaniem jest mocno zaniżona. Nie znam sie na przepisach, ale z tego co słyszałam to w Polsce dostaje sie wartość auta plus auto, które mozna na części sprzedać jeszcze.

[ Dodano: Wto Sty 05, 2016 8:47 pm ]
Jak wyglada to w holenderskich przepisach? Czy mam prawo odmówić i prosić pomimo, ze ocenili szkodę na całkowita o naprawę auta? Czy musze zadowolić sie kwota która mi oferuja ?

[ Dodano: Wto Sty 05, 2016 8:50 pm ]
To był puegeot 407, rocznik 2006, stan licznika 150 tys. W dodatku z nowymi częściami tj. Sprzęgło. , zaco płaciłam 1500 e w naprawie. I dodatkowo pare innych napraw, które oczywiście nie wliczają sie w ocenie wartości auta.