[mona100091]

Witam Czy ktoś z Państwa zaczął pracę w Holandii przez firmę Otto Work Force ? Chciałabym dowiedzieć się jak wyglądał u Was proces rekrutacji . Ponieważ wraz z chłopakiem zgłosiliśmy się do tej agencji kierując się dobrymi opiniami ,wysłaliśmy więc Cv , wysłano nam testy osobowości i test językowy , stwierdzono że będzie się do nas odzywać bo poszły nam dobrze , odezwała się tego samego dnia , chcąc abyśmy wypełnili formularz w którym były takie dane jak nr dowodu osobistego , nr konta czy też pesel . Tudzież zapaliła mi się czerwona lampka ze względu na oszustwa , o których się teraz tyle słyszy tym bardziej że nie otrzymaliśmy żadnej oferty pracy . Jak wyglądało to u Was ?

[maslascher]

Pracowałem. Proces rekrutacji w większości biur wygląda podobnie. Biura tego typu zazwyczaj biorą każdy kawałek papierka jaki posiadasz i go skanują.

Otto to typowe masowe biuro. Przygotuj się na wszystko. Od ładnego domku z paroma ludzikami i dobrym wyposażeniem i dostępem do internetu po kontener z prowizorycznym wyposażeniem i łóżkami poustawianymi z odstępem 0.5m pośrodku lasu.

Jeśli chodzi o pracę to też praktcznie wszystko jest możliwe. Od stałej pracy z dobrą stawką(jak na otto czyli wszystko powyżej 10E) po flexwerkera który ma 50km do pracy i haruje za minimalną przy przerzucaniu kartofli.

Zapomnij o jakiejkolwiek pomocy od Otto po przyjeździe na miejsce. Wiele ludzi oczekuje czerwonego dywanu a prawda jest taka że w kolejce na twoje miejsce jest czterech w kolejce.

Holandia to jedna wielka loteria. Jedni się dosyć mocno odbiją i raczej nie wrócą a drudzy w końcu znajdą coś stałego i dobrze płatnego.

[mona100091]

maslascher, Dziękuję za odpowiedź Ale jeszcze takie pytanko czy konkretnie od Pana wymagali nr pesel /nr dowodu przed przedstawieniem konkretnej oferty pracy ?

[BOX47]

Nie wiem czy to nadal jest przez nich stosowane ale, np: praca, firma zamawia 2 ludzi w gratisie dostaje 3-go ale nadal płatne jest za 2 z tym że OTTO dzieli to na 3, bardziej przejrzyście, a więc 2 ludzi x 10€ daje nam 20, a że pojechało 3 to daje nam niecałe 7, więc jak poznałem co potrafi OTTO to przestałem narzekać na ADR po zmianie nazwy Synergie, ps: też nie polecam.