[Englavern]

Witam, mam taką nietypową sprawę, otóż pracowałem za pośrednictwem TT Eu Flex Services w Albercie i niestety rozwaliłem kolano tak, że nie byłem w stanie pracować. Przez pare dni chodziłem do pracy, ale niestety z dnia na dzień było coraz gorzej aż musiałem iść do lekarza(to był chyba lekarz pierwszego kontaktu) który mi powiedział, że wszystko w porządku i że najprawdopodobniej rzepka się sama zagoi ( ) i pare dni przerwy powinno pomóc. To było w piątek przed weekendem, w czwartek zgłosiłem sicka i zaaranżowałem spotkanie na piątek u lekarza - czyli cały weekend wolny, żeby się zregenerować. Wróciłem w poniedziałek czując, że z nogą jest lepiej, ale niestety od wtorku zacząłem z powrotem odczuwać dolegliwości związane z tym kolanem aż w końcu w czwartek musiałem w połowie zmiany wyjść do domu bo niestety noga nie pozwalała mi na pracę - zgłosiłem wtedy sicka i trwało to aż do poniedziałku kiedy to zdecydowałem, iż noga jest w takim stanie, że niestety muszę wrócić do Polski. Sick wychodzi na to, że trwał od połowy czwartku do poniedziałku 14 z hakiem bo wtedy złożyłem wypowiedzenie i teraz moje pytanie brzmi - czy pieniążki mi się należą za te dni, czy może poniedziałek nie jest wliczany i niestety nie uzbierało się tych dni do wypłacenia chorobowego?

[Hera]

Przepraszam że zapytam, ale co to jest "sick"?????
Jesteśmy na polskim forum, piszemy w języku polskim więc proponuję napisać "zgłosiłem chorobowe". Jeśli nie wiesz jak się poprawnie pisze (i wymawia) holenderskie słowa to albo napisz to po polsku albo sprawdź w słowniku.
Nie ma w języku holenderskim słowa SICK. Jest za to ZIEK. Ik ben ziek. Ik voel me ziek....

Co do wypłaty chorobowego to z tego co wiem pierwsze dwa dni są niepłatne więc raczej bym nie liczyła na jakiekolwiek pieniądze za ten czas

[Englavern]

Oczywiściem, że nie ma takiego słowa w języku holenderskim, ale też bez sensu jest wymalować 80% posta na temat mojej "niewiedzy" - co nie koniecznie oznacza nie wiedzę, a raczej chęć napisania tego słowa w taki sposób, już nie popadajmy w jakieś paranoje czy to holenderskie, polskie czy może duńskie forum - każdy człowiek będący w holandii raczej wie co znaczy słowo "sick", w końcu angielski też jest tam na porządku dziennym .

Chciałem się po prostu dowiedzieć czy opłaca mi się coś z tym robić czy szkoda czasu i dostałem od Ciebie odpowiedź, za co Ci dziękuje .

PS. Trochę niegrzecznie napisany ten post, mam nadzieję że to tylko zły dzień

[Hera]

[Panicelinka]