[aga_2710]

Witajcie,
rok upłynął ale w końcu dojrzałam do tego żeby zgłosić się do psychologa.
Skierowanie było potrzebne,zgłosiłam się do poradni w Amsterdamie ale na terapię jeżdżę do Zoetermeer.Diagnoza-depresja,biorę leki antydepresyjne,raz jest lepiej raz gorzej ale ogólnie i tak mam mętlik w głowie i już nie wiem co mam robić żeby wyjść z problemów.
Przerosło mnie życie i znalazłam się w martwym punkcie,mam nadzieję że moja terapeutka mi pomoże...

[Marrek]

Mam nadzieję, że autorka wpisu znalazła już swoje szczęście, ale obawiam się trochę, że tu, na emigracji, jest więcej takich osób... bardzo im współczuję, bo sam też swoje przeszedłem. Rozstanie z dziewczyną, brak pracy, chwilowy brak mieszkania i jeszcze konflikty w rodzinie... Byłem w podobnym dołku. Zawsze mi się wydawało że z psychologa korzystają wariaci, ale w takiej sytuacji zobaczyłem jak może być komuś źle i sam wylądowałem na strona interntowa do psychologa Mailowałem z psychologiem przed dobre pół roku i to była jedyna rzecz, jaka podtrzymywała mnie na duchu. Jeśli ktoś z Was zmaga się z problemami, które doprowadzają aż do myśli samobójczych, to znak, że trzeba wołać, krzyczeć o pomoc.

[Tomczita]

Depresja...lepiej brzmi złe samopoczucie. Większość emigrantów spotyka się z tymi bolączkami życia.Ja proponuje uzupełnić dietę w kwasy omega 3 (orzechy,siemie lniane-mielone świeże). Dziś w dobie internetu jest wiele możliwości skorzystania z psychologów-ekspertów.Są bezpłatne grupy terapeutyczne,tylko poszukać.Dobra jest również medytacja,trening jacobsona i szeroko rozumiany rozwój osobisty.Tyle ja pozdrawiam wszystkich.

[Ona sie wacha]

edytowane w calosci

przestan spamowac forum, co ten wpis ma wspolnego z tym tematem

[simona34]

Często się niestety zdarza, że wyjazd za granicę kończy się depresją. Jeśli czujemy, że coś jest nie tak, a nie mamy możliwości zjechać do Polski, to trzeba szukać alternatywnych rozwiązań, aby nie zwariować i sięgnąć po używki. Na pewno dobrym rozwiązaniem są wideokonsultacje z polskim psychologiem. Coś takiego oferuje np. Klinika Psychomedic. Ceny są polskie, więc nie wydamy na to majątku, a może się lepiej poczuć. Najlepiej pogadać już kiedy widzimy u siebie pierwsze objawy, nawet gdy nie wydaje nam się, że coś jest nie tak, ale np. mamy obniżony nastrój.

[Kama69]

Też tak miałam. Odnalazłam siłę w Bogu. Zaczęłam się modlić i zaczęłam chodzić do kościoła. Rano i wieczorem odmawiałam Litanie do Najśw.Marii Panny z moją intencją. Skupiałam się na słowach, które czytałam. Modliłam się zawsze przy białej zapalonej śiecy bo ona oczyszcza. To pomaga. Po tygodniu szczerej modlitwy napisz jak się czujesz.pozdrawiam sedecznie Katarzyna.

[jasika1]

Witam. Depresja to nie łatwy orzech do zgryzienia. Szukaj pomocy u lekarza, rodziny..

[PinaColada]

spam