Postanowienia Noworoczne :) |
Autor |
Wiadomość |
Justine
Super gaduła
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 209 Skąd: Eindhoven
|
Wysłany: Śro Sty 09, 2008 2:53 am Postanowienia Noworoczne :)
|
|
|
Jakie macie postanowienia noworoczne??
Ja się pochwalę, albo napiszę to po to, żeby samą siebie jeszcze bardziej zmobilizować
Po pierwsze - zgubić przybrane w zeszłe wakacje extra kilogramy (tak na dobry początek);
Po drugie i chyba najważniejsze - dostać się na wymarzone studia do Tilburga a co się z tym wiąże dobrze napisać test z angielskiego;
Po trzecie - przyzwoicie i w terminach zaliczyć 2 ostatnie sesje na polskiej uczelni (przedostatnia już za miesiąc, brrrrrr)i ruszyć konkretnie pracę magisterską;
Po czwarte - ograniczyć palenie, bo rzucić mi się nie uda;
Po piąte - pojechać na TE i w ogóle zaliczyć kilka dobrych imprez ;
Po szóste - ruszyć ten .... holenderski, chociażby po to, by sprawić mojemu Schatje przyjemność
Po siódme - spełnić powyższe 6 punktów i być szczęśliwą
Teraz będę tu zaglądać jak mi sił zabraknie i będę to czytać na głos.
Pozdrawiam wszystkich i życzę wytrwałości w 2008 roku! |
_________________ Work like you don't need the money,
Love like you've never been hurt,
And dance like no one's watching. |
|
|
|
|
baba jaga
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Gru 2007 Posty: 466 Skąd: Z klanu Nosferatu
|
Wysłany: Śro Sty 09, 2008 9:56 am
|
|
|
2005: Przeczytam w tym roku 20 wartosciowych ksiazek.
2006: Przeczytam w tym roku 10 wartosciowych ksiazek.
2007: Przeczytam w tym roku 5 ksiazek.
2008: Dokoncze krzyzowke.
Tak z zartem,bo ja nigdy swoich postanowien nie dotrzymywalam do konca,maja to do siebie ze sie nigdy nie spelniaja... Dlatego przestalam je robic, bylo ich za wiele...
Postanowilam nie miec postanowien noworocznych.Teraz nie czekam do 1 stycznia by znow cos sobie przyzec,postanowic bo nie liczy sie data ale checi i wiara w to co sie robi.
Stawiam stanowczo,pokolei i pcham pod gore...Kazdego dnia mowie sobie ...ten bedzie lepszy. I pomaga...jest latwiej.
A tak czasami to ja lubie swoje niektore slabosci... i nie ma co zabraniac sobie tego czy owego,to dziala przeciwnie ! bo zakazany owoc zawsze lepiej smakuje |
|
|
|
|
serce_18
Poczatkujacy serce
Dołączyła: 03 Paź 2007 Posty: 4
|
Wysłany: Śro Sty 09, 2008 12:00 pm
|
|
|
Nauczyć się języka niderlandzkiego |
|
|
|
|
Gosia76
Poczatkujacy xxx
Dołączyła: 20 Cze 2007 Posty: 25
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 10:52 am
|
|
|
Ja siedem lat temu obiecalam sobie o 23:55 ze pale ostaniego papierosa i tak juz nie pale 7 lat.
A w tym roku postanawiam nauczyc sie tego nie latwego Holenderskiego jak sie upre to tak zrobie (mam nadzieje ze dam rade) |
_________________ "Na zadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek zycia."" |
|
|
|
|
sushi
Poczatkujacy
Dołączył: 02 Lip 2007 Posty: 30 Skąd: Eindhoven/Amstedam
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 9:00 pm
|
|
|
Gosia76 napisał/a: | Ja siedem lat temu obiecalam sobie o 23:55 ze pale ostaniego papierosa i tak juz nie pale 7 lat. |
Podobnie obiecałem sobie jakieś 11 dni temu na pięć minut przed godziną 00 : 00 no i jak narazie daje radę . Myślę że mi się uda ! |
|
|
|
|
kapitanklos
Poczatkujacy
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 49 Skąd: Haga
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 1:23 am postanowienia noworoczne
|
|
|
Hmmmm,
Baba Jaga znowu ma racje....... .......
Wedlug mnie tez niie warto zakladac ze sie czegos dokona "od nowego roku". Jezeli ten ostatnio wypalony papierosek tak mi nie smakowal a swiadomosc, ze pale ich po dziesiec lub dwadziescia dziennie, jeszcze bardziej mnie przygnebia i chce sie tego nalogu pozbyc, to nie mam zamiaru czekac z tym do wieczoru sylwestrowego.....
Sam pale juz tylko " przy wodce" czyli praktycznie raz lub dwa w miesiacu. Przyznam na poczatku bylo trudno......ale jest mi z tym lepiej. Calkowicie rzucic (zgodze sie z Julia) nie dam rady, bo wodka, czy wino bez papieroska smakuja jak orenzada....... Choc mysle, ze juz od niezadlugo przestane chodzic do knajp ze znajomymi bo nie wiem czy Wiecie, ze juz za niedlugo we wszystkich miejscach publicznych typu: bar, cafe, restauracja.....palenie bedzie zabronione..............A nie widze siebie stojacego w drzwiach baru czy dyskoteki, w lewej rece (tej na zewnatrz) trzymajacego dymiacego fajka, a w drugiej (tej wewnatrz, poniewaz wynoszenie trunku nabytego w barze jest niezgodne z prawem) naczynia z trunkiem.
Pozdro,
Krzysiek
Krzysiek |
_________________ May those who love us - love us.
And for those who don't love us may God trun their hearts to love us.
And if the God can't turn their hearts, let God turn their ankles so we can recoginize them by limping.
by. Paulie Chopra |
|
|
|
|
Justine
Super gaduła
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 209 Skąd: Eindhoven
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 1:46 am
|
|
|
Kiedyś rzuciłam palenie, udało się. Nie paliłam ponad rok. Niestety chwila słabości i...
Co do postanowień noworocznych, ja je robie, po to by uporządkować swoje cele i plany. Logiczne, że jak sie nie uda w tym roku, to może w następnym |
_________________ Work like you don't need the money,
Love like you've never been hurt,
And dance like no one's watching. |
|
|
|
|
kapitanklos
Poczatkujacy
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 49 Skąd: Haga
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 1:54 am
|
|
|
He he...
Znam ta historie.....te kilka razy probowalem az w koncu doszedlem do wniosku, ze za bardzo mi smakuje "dymek" przy " lampce " , co bylo prawdziwym olsnieniem, bo za kazdym razem kiedy to przez wiele tygodni chodzilem spiety, miewajac wizje papierosa na kazdym kroku, majac ochote udusic kogos kto mnie (nieswiadomie) chcial poczestowac i temu podobnych.........przy pierwszej lepszej imprezie zawsze po niego siegalem, a nastepnego dnia....sama wiesz.....Wiec mysle, ze ograniczenie sie do bycia tzw. "social smoker" bylo najlepszym rozwiazaniem.......
Pozdro,
Krzysiek |
_________________ May those who love us - love us.
And for those who don't love us may God trun their hearts to love us.
And if the God can't turn their hearts, let God turn their ankles so we can recoginize them by limping.
by. Paulie Chopra |
|
|
|
|
IcId_Rotterdam
Poczatkujacy
Dołączył: 07 Sty 2008 Posty: 12 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 2:01 am
|
|
|
Ja tam nie pale, nie pjie, moja edukacja sie zakończyła, więc moje postanowienia są przyjemne w realizacji np zmienić w tym roku auto i motor, pojechać na wakacje |
|
|
|
|
kapitanklos
Poczatkujacy
Dołączył: 01 Paź 2007 Posty: 49 Skąd: Haga
|
Wysłany: Sob Sty 12, 2008 2:06 am postanowienia noworoczne
|
|
|
Co do zmiany wozu to nie wiem, mimo zy wehikul stary, to nie zamienilbym sie szybko, ale przyznam, ze wiele rzeczy warto by, ze tak powiem "polaskotac"......pewnie sie tym kiedys zajme......
Pozdro,
Krzysiek
P.S.
Co to za "bzyka" tam dosiadasz? |
_________________ May those who love us - love us.
And for those who don't love us may God trun their hearts to love us.
And if the God can't turn their hearts, let God turn their ankles so we can recoginize them by limping.
by. Paulie Chopra |
|
|
|
|
|