Cenzura |
Autor |
Wiadomość |
M.ina
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 64
|
Wysłany: Wto Gru 19, 2006 6:14 pm Cenzura
|
|
|
Eeeee nie lubie Was-Cenzura. |
|
|
|
|
sitka
Dołączył: 19 Gru 2006 Posty: 0 Skąd: polska
|
Wysłany: Wto Gru 19, 2006 7:50 pm
|
|
|
Cenzura! moim zdaniem to bardzo dobrze! Moze, w tym czasie swiat Bozego Narodzenia, Jezus wleje w serca parafian w Rotterdamie milosc, by zajela miejsce tej nieszcacej goryczy!
Po przeczytaniu wszystkich uwag i komentarzy na temat ksiedza Slawka bede sie tylko modlic, by Bog dal mu wiele, wiele sily! Zaden czlowiek nie zasluguje na to by byc tak zniewazanym! A Wy wszyscy idealni parafianie, bez grzechu jak rozumiem zastanowcie sie kto wam do ucha szepcze, kiedy piszecie te "jadowite" komentarze
Bede sie modlic aby to sie wreszcie zmienilo! Nie rozumiem jak ludzie ktorzy zwa sie katolikami tak latwo zapominaja, ze Jezus jako najwazniejsze, wskazal przykazanie MILOSCI!
"Każdy z nas ma na tyle dużą dłoń,że może z niej uczynić Betlejem
Każdy z nas ma na tyle ciepłe serce,że może przyjąć nowo narodzoną miłość...
do tego wystarczy tylko wiara, nadzieja
a miłość przyjdzie sama... Radosnych Świąt! |
_________________ sitka |
|
|
|
|
M.ina
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 64
|
Wysłany: Czw Gru 21, 2006 3:46 pm
|
|
|
Sitka,
Nie traktuj mnie jak chodzacego diabla!!!
Ja nie jestem przeciw ks. Slawkowi itede
Poprostu jest zbyt wiele zametu, w ktorym tez on ma swoj udzial i parafianie oczywiscie i to jest calkiem normalne.
I pewnie, jest we mnie gorycz, bo zabrano mi z przed oczu najwspanialszego czlowieka, jakiego znam. Kogos, kto jest moim autorytetem, kogos kto przyzwyczail mnie do ciszy i skupiena w kosciele, a teraz tego nie ma.
Ludzie czuja sie opuszczeni. Obdarzaja ich jakimis aferami, ktorych przez 6 lat w naszej parafii nie bylo. Nie wiedza, co robic, wiec wyrazaja swoje emocje. Ale pewnie i to przejdzie, ale nie ta cenzura przyczyni sie do tego.
Poza tym wcale nie bylo dobre zablokowanie tego wszystkiego, bo wtedy bunt i emocje narastaja.
I modl sie, modl, kto Ci dobrze zrobi. |
|
|
|
|
imikl
Poczatkujacy
Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 48 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Pon Sty 08, 2007 5:04 pm
|
|
|
M.ina napisał/a: |
I pewnie, jest we mnie gorycz, bo zabrano mi z przed oczu najwspanialszego czlowieka, jakiego znam. Kogos, kto jest moim autorytetem, kogos kto przyzwyczail mnie do ciszy i skupiena w kosciele, a teraz tego nie ma.
Ludzie czuja sie opuszczeni. |
|
_________________ Im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej kocham zwierzeta |
|
|
|
|
M.ina
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 64
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 8:09 pm
|
|
|
Hej, imikl napisz cos wiecej. |
_________________ „Dobrze jest zakończyć swoją podróż do celu, ale w końcowym rozliczeniu to właśnie podróż ma znaczenie” Ursula Le Guin |
|
|
|
|
imikl
Poczatkujacy
Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 48 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Czw Sty 18, 2007 5:41 pm
|
|
|
Hej, M.ina
mysle, ze w tej kwesti wspolodczuwam razem z Toba...I brak mi slow, bo czuje bol...
pozdrawiam |
_________________ Im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej kocham zwierzeta |
|
|
|
|
M.ina
Nieśmiały użytkownik
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 64
|
Wysłany: Pią Sty 19, 2007 11:28 pm
|
|
|
Dzieki imikl.
Lepiej mi nie jestem sama. |
_________________ „Dobrze jest zakończyć swoją podróż do celu, ale w końcowym rozliczeniu to właśnie podróż ma znaczenie” Ursula Le Guin |
|
|
|
|
imikl
Poczatkujacy
Dołączyła: 16 Sie 2006 Posty: 48 Skąd: Den Haag
|
Wysłany: Sob Sty 20, 2007 8:14 pm
|
|
|
Ksiadz Bartek sprawil,ze odzyskalam (zarowno ja jak i moj maz) wiare w kler. pokazal nam,ze to nie tak,ze wszyscy tam sa dla kasy i cieplej posadki do 100%emerytury. Dzieki Bartkowi na nowo uwierzylam w powolanie...byl nam sternikiem i kapitanem....i znowu placze....i moze to komus wydac sie patetyczne, bzdurne i nudne, ale tak wlasnie czuje...przez te potyczki klerykalne czulam sie bezradna i taka ..."oszukana"...i pewnie ktos powie,ze to przeciez normalne,ze w kosciolach ksieza zmieniaja parafie...ale w Polsce czlowiek ma wieksza mozliwosc wyboru-nie ma ochoty sluchachac kazania ksiedza Iksa,to chodzi na msze ksiedza Igreka itd...a my tutaj jestesmy w nienaturalnych warunkach. Ok. mamy jeszcze mozliwosc chodzenia na niderlandzkie, angielskie, hiszpanskie.....msze, ale my chyba nie tego potrzebujemy....potrzebujemy kogos, kto wskarze nam kierunek "tao"...my mielismy Bartka... |
_________________ Im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej kocham zwierzeta |
|
|
|
|
|
|