[Justine]

Jak myslicie, dlaczego w Holandii jest tak duzo domow dla starszych ludzi, domow starosci???

[ajax4ever]

Ponieważ Holendrzy są mniej troskliwi, niż np Polacy. W Polsce często widzimy lub słyszymy przypadki, że córka czy syn 'poświęcają' się by pomóc rodzicom w starym wieku itp. W Holandii często wygląda to tak; 'wrzucasz' staruszka/ staruszkę do takiego domu i wmawiasz sobie, że tam lepiej się nim/ją zajmą. A przecież kto zajmie się lepiej swoim rodzicem jak nie własne dziecko? Szczególnie jeżeli chodzi o ostatnie dni ojca czy matki... Takie moje skromne zdanie. Nie mówię, że domy starości są bee. Ale kiedyś w jednym pracowałem, widziałem jak zajmują się tam niektórymi osobami, to aż mnie przykro było... Oczywiście są
wyjątki.

[adr1984]

Dlaczego tyle jest domow opieki w nl..????by kazda starsza osoba miala zapewniona opieke 24 h na dobre i w naglym przypadku bardzo szybka dorazna pomoc...(jesli chodzi o stadarty w polsce i holandii to jest jak niebo i ziemia) nie kazdy ma czas opiekowac sie chora matka czy ojcem caly czas a niestety wiele przypadkow tego wymaga

[Witch01]

[baba jaga]

[ajax4ever]

Na pewno Wasze argumenty co do 'komfortu' starszych osób i kontaktów z innymi osobami są dobre, lecz wydaje mi się, że nie wszędzie jest tak kolorowo jak to opisujecie.

Cytat:

Jak najbardziej sie zgadzam.W Holandii kazda osoba ma swoj pokoj z lazienka i mala kuchnie.

W tych domach opieki, które miałem okazje 'zwiedzić' akurat tak nie było. Niektóre osoby miały osobne pokoje, ale łazienka i kuchnia była wspólna. Co nie zmienia faktu, że warunki oczywiście bardzo przyzwoite.

Cytat:

W Domu Opieki starsza osoba znajduje rowiesnikow,osoby w swoim wieku,wspolne tematy , zainteresowania,hobby,ploteczki...fajnie wesolo,jest do kogo sie odezwac i powiedziec kilka slow...

Fakt. W przypadku osób, które mają mniejsze problemy zdrowotne (lub, że tak powiem minimalne...) to na pewno jest wielkim plusem móc porozmawiać z innymi osobami. Ale w przypadku osób z różnymi chorobami, taki dom opieki nie zawsze jest najlepszym wyjściem.


Na pewno znajdzie się wiele plusów i minusów. Tak jak Wy piszecie; dobre warunki, możliwość 'pogaduszek' z innymi osobami itp są bardzo ważne. Ja natomiast uważam, że opieka przez kogoś w rodzinie jest jednak czymś lepszym. Oczywiście tylko wtedy, gdy są na to warunki i chęć poświęcenia takiej osobie trochę czasu.

Możliwe, że mam taki obraz przez sytuacje, które często widziałem właśnie w takich domach opieki. Często trafiają tam osoby (pracownicy), które niestety nie mają zbyt wielkiego pojęcia o tym co robią i chęci pomocy starszym osobom. Choćby młodzież zatrudniana do pomocy w wakacje itp.

Dłuższy okres pracowałem jako pomoc fizjoterapeutów. Wiadomo, jest to troszkę osoby dział. Ale co dzień bywałem w salach/pokojach osób starszy, by je zabierać na ćwiczenia itp. Jak momentami widziałem 'opiekunki' zajmujące się tymi osobami, czy pomagające im opuścić łóżko i tym podobne, to nie był to miły widok. Lecz to oczywiście zależy między innymi od tego na jaką osobę się trafi.

[Witch01]

[Justine]

Kazdy przypadek nalezy rozwazac osobno. Jednak ja sobie nie wyobrazam, by "oddac" moich rodzicow do domu opieki/starcow/spokojnej starosci/whatever.
Moze i zycie zweryfikuje moje poglady. Ale jednego jestem pewna, ze moim rodzicom najlepiej byloby wsrod bliskich.

[ajax4ever]

[lumukanda]

Rok pracuje jako opass i opiekuje sie dziecmi, skoro w tym kraju to jest tak bardzo popularne, zeby obce osoby wychowywaly dzieci, to wydaje mi sie ze nie ma sie co dziwic ze holendrzy wola placic za opieke nad starszymi ludzmi. Skoro nawet nie maja czasu dla dzieci...

Ja jeszcze nie bylam w takiej sytuacji i nie wiem jakbym postapila, latwo jest mowic o czyms czego tak naprawde sie nie przezylo... ale opcja takiego domu bylaby naprawde na szarym koncu, a tutaj jest to najbardziej popularne rozwiazanie.

Pozdrawiam

[elzunia]

[Justine]

Cytat:

Tutaj osoby w starszym wieku sa usmiechenite, babcie wymalowane i swietnie ubrane, dziadkowie zawsze eleganccy- a w Polsce? szkoda slow.

I znowu generalizowanie... Dlaczego w Polsce musi byc zawsze gorzej?
Moja babcia pracowala do 80 roku zycia, nie musiala oczywiscie, ale bardzo kochala swoje zajecie.
Pracowala w archiwum i bibliotece. Prowadzila szkolenia!!!
Dbala o siebie do samego konca. Zabieralismy ja na wycieczki, spedzalismy razem wszystkie wolne chwile, a moj tata codziennie do niej jezdzil, sprzatal, robil zakupy, pomagal.
Gdy zachorowala, podzielilismy sie opieka z moimi rodzicami i zajmowalismy sie nia na zmiane. Bylo ciezko, nawet bardzo, ale wiedzielismy, jak bardzo chce byc z nami.

[elzunia]

[Justine]

[elzunia]