NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gochna H
Sob Cze 07, 2008 11:32 am
PT&BM Combinatie-UWAŻAJCIE!
Autor Wiadomość
beatasz771 
Poczatkujacy

Dołączyła: 05 Cze 2008
Posty: 8
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 10:34 pm   PT&BM Combinatie-UWAŻAJCIE!

Zaczęłam pracę w Holandii w 2006 roku-zna ktoś Vion Company z
Boxtel?-przez firmę PT&BM Combinatie.Jest to rzeźnia,w której
pracuje kilkuset Polaków...jednym słowem fabryka do robienia
mięsa.Trafiłam na tzw.Impak,czyli pakowalnie wyżej wymienionego
mięsa.Praca maja polegała na ważeniu,czyli operowaniu
komputerem..nie powiem,że lekka bez znajomości holenderskiego.Znam
angielski na szczęście,więc jakoś poszło:)Po 16 miesiącach szef
Vionu zaproponował mi kontrakt.Warunek-musisz zostać w
Holandii.Ogólnie lubię Holendrów,ale zostać tu na stałe?Hmmm...W tym
samym czasie firma PT&BM zapodała mi przeprowadzkę do innego
miasta,na normalny dom...do tej pory mieszkałam na kempingu...nie
wspomnę,że pierwsze 5miesięcy w jednym domku z czterema obcymi mi
facetami.Układ był taki,że idziemy tam w 7osób-dwie parki,ja,moja
siostra i koleżanka,która też jest tutaj sama,czyli bez męża i
chłopaka.Trzy samotne kobiety w jednym pokoju,jak się w rezultacie
okazało.Jednym słowem KŁAMSTWO,bo dokoptowali nam dwóch chłopaków i
pozostawili na chacie z jedną toaletą,jednym prysznicem,jedną
maleńką kuchnią i nikt nie wywoził śmieci.Masakra jednym słowem!!!
Męka wieczna i brak odpowiedzi ze strony firmy..-jedyna,że możemy
żyć jak świnie.Na taki stan rzeczy się nie zgodziłam i zmęczona nim
do granic,wysłałam faxa do firmy,że potrzebuję urlopu.Odpowiedzi nie
otrzymałam,za to zostałam zwolniona wraz z siostrą.Zwolnienie
zwolnieniem ...gdy się ma wszystkiego dosyć...ale to jak jeden z
szefów nas dzisiaj potraktował,to przekracza granice mojego
normalnego rozumowania.Pracuje człowiek dla nich ciężko przez dwa
lata,chodzi do pracy chory,załatwia dla innych konta w banku,bo
koordynator prosi...a jak chce mieć pokój tylko z siostrą...nasyłają
na niego policję!!!!Dwie samotne kobiety,bez rodziny w Holandii,bez
własnego samochodu,chcieli wyrzucić na ulicę!!Jestem
zdruzgotana..nie zwolnieniem..tylko zachowaniem firmy!!Przecież pan
H.,pan de B.,pani K.-nie wiem czy mogę używać nazwisk..też są
ludźmi,my jesteśmy w Unii,a do tego jeszcze kobietami!Ludziska
uważajcie na nich!!PT&BM Combinatie!Nie płacą składek
emerytalnych,wakacyjnego,godzin nocnych..i jeszcze tak chcieli
potraktować jedyne samotne kobiety w firmie.Brak mi słów na
więcej..musiałam się troszeczkę wypisać.Czy w Holandii,tak na
porządku dziennym traktuje się kobiety?
_________________
beatka
 
 
 
alka79 
Poczatkujacy
alka79

Dołączyła: 19 Maj 2008
Posty: 31
Wysłany: Pią Cze 06, 2008 11:11 pm   

Witam koleżankę po "fachu." Znam firmę P&T-B&M, pracowałam u nich w zeszłym roku przez 8 miesięcy, również we Vionie tylko że w Scherpenzeel. Masz rację że nie wypłacają wakacyjnego, konto musisz sobie sama jechać załatwić bo każdy ma Cię głęboko gdzieś. A o ubezpieczeniu to możesz zapomnieć. Dużo by można było pisać ale szkoda nerwów, Pozdrawiam!
 
 
beatasz771 
Poczatkujacy

Dołączyła: 05 Cze 2008
Posty: 8
Wysłany: Śro Cze 11, 2008 4:40 pm   

A do tego jeszcze droga koleżanko...rządzą tam jacyś niespełna rozumu ludzie chyba.Poleczka która miała nam pomagać,zadzwoniła do radcy prawnego-do którego zwróciłyśmy się o pomoc-i zaczęła mu grozić!!!Poważnemu facetowi,który chce nam pomóc!!Na koniec trzasnęła słuchawką,a do ludzi powiedziała,że jest głupi...masakra to jakaś jest chyba :073: Uważajcie ludziska..no chyba że np.lubicie mieszkać na kupie-czyli zamkną 100 chłopa na kampingu,nie macie własnego rozumu,nie odzywacie się kiedy was okradają i zaglądacie do kieliszka dosyć często...takich to oni lubią...wyrzucają i przyjmują spowrotem.I co taki Polaczek będzie się odzywał i walczył o swoje...skoro firma daje mu chleb.Na takich ludziach bazuje PT&BM..niestety.
_________________
beatka
 
 
 
Lola35 
Poczatkujacy

Dołączyła: 18 Cze 2008
Posty: 2
Wysłany: Śro Cze 18, 2008 9:26 pm   

P&T & B&M to jest banda debili i frajerów!!!!!!! Bez słowa wyrzucaja ludzi, a za chwile nowych przyjmują, tylko po to aby nastepnych w ch... robić!! W tej firmie o ubezpieczeniu i wakacyjnym możesz pomarzyć. Jednego dnia mówią, że załatwią ci pracę, a drugiego dnia( oczywiście przez kogoś, bo osobiście nie mają odwagi) mówią że masz jechać do Polski A ta pani R, cała niby tłumaczka, do której niby można zgłosić się o pomoc, to w biurze raczej kanapy szefowi pilnuje, a no i żeby miał ciepłą kawkę. Do niczego innego sie nie nadaje i zapomina często jak telefon się odbiera. W tej firmie nie mają komunikacji między sobą, bo jeden wie wszystko, a drugi nic, a poza tym mają przed soba tajemnice. Tak wygląda współpraca między Holendrami, Turkami, Belgami i innymi świniami, Jedyne z kim rozmawiasz to pośrednik pośrednika, a prawda jest taka, że szefa na oczy nie zobaczysz. Wszystkim odradzam ta firmę, bo szkoda zdrowia i nerwów.

[ Dodano: Sro Cze 18, 2008 9:41 pm ]
a jezeli chodzi o tadeusza umlauf wam powiem ze to kawal >>>cenzura<<< nie zalatwiajcie z ta gruba parowa zadnych interesow bo was tak wychuja ze wam sie zyc odechce.A ta niby tlumaczka RENATA to w biurze jest chyba tylko od robienia dobrze szefom i chyba nawet jej to wychodzi.Jebac p&t b&m
 
 
ohmin 
Gaduła


Pomógł: 2 razy
Wiek: 49
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 128
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: Śro Cze 18, 2008 9:48 pm   

ale ostro poleciałoo.....
 
 
 
alka79 
Poczatkujacy
alka79

Dołączyła: 19 Maj 2008
Posty: 31
Wysłany: Śro Cze 18, 2008 9:57 pm   

Ostro, lecz niestety to wszystko prawda :-( Renatka to tylko pięknie i dużo mówi i na tym się kończy jej praca w tej firmie.
 
 
beatasz771 
Poczatkujacy

Dołączyła: 05 Cze 2008
Posty: 8
Wysłany: Pią Cze 20, 2008 10:31 pm   

Kobiety kobietom....no nie?

[ Dodano: Pią Cze 20, 2008 11:22 pm ]
Dawno mnie nie było,bo problem goni problem.
Ostatnie posunięcie firemki-wymienili zamki w drzwiach i zakazali ludziom,pod groźba wyrzucenia z pracy..użyczania nowych kluczy osobom trzecim,czyli nam.Nie wspomnę,że tydzień wcześniej była policja,którą nasłał Hofman.Zdziwił się niestety,bo nic nam nie zrobili,pocieszyli wręcz...upsss..chyba już o tym pisałam..przypomniało mi się jak zsiniał w momencie gdy policjantka pokazywała mi kciuk..ojojjjj..cóż za niefart w jego stronę.Ten który dawał 5 minut na spakowanie się..ojojjj.
Ogólnie,to ta firemka,to cyrk jeden wielki..i prawdą jest,że jeden na drugiego napieprza ile wlezie.No ale co sie dziwić..w końcu rządzi Turas,a pani Renatka sprzedaje wszystkim historyjkę o dyrektorze.Wirtualnym dyrektorze...i co najśmieszniejsze wszyscy w tego dyrka wierzą..masakra jakaś..
Pozdrawiam koleżanki i zazdroszcze,że już po wszystkim jesteście..czyli mam nadzieję że już tam nie pracujecie.Nie ma w czym i u kogo.Ukłon dla honoru pani Renatki.
_________________
beatka
 
 
 
Lola35 
Poczatkujacy

Dołączyła: 18 Cze 2008
Posty: 2
Wysłany: Sob Cze 21, 2008 9:54 pm   

:072: :072:

[ Dodano: Sob Cze 21, 2008 9:55 pm ]
:027: :027:

[ Dodano: Sob Cze 21, 2008 9:57 pm ]
turas nie jest zly najwiecej problemow w tej firmie i przez niego wylatuja polacy z pracy to Tadeusz Umlauf czyli DAREK
 
 
alka79 
Poczatkujacy
alka79

Dołączyła: 19 Maj 2008
Posty: 31
Wysłany: Wto Cze 24, 2008 8:49 pm   

Darek to najbardziej fałszywa osoba jaką znam!!! Agencja ta jest członkiem NBBU a robi takie przekręty aż głowa boli, czują się bezkarni i robią z ludżmi co chcą.
 
 
beatasz771 
Poczatkujacy

Dołączyła: 05 Cze 2008
Posty: 8
Wysłany: Sob Cze 28, 2008 2:36 am   

aaaa...Dareczek..taa..Hofman go ostatnio przywiózł do nas na mieszkanie.Nie wiem po co,nie wiem jakie chciał wrażenie na mnie tym wywrzeć i się nie dowiedziałam,bo mnie nie było.W każdym razie ludzi powystraszał,bo się darł jak debil-dochodzenie robił kto nam klucze daje.Mówię Wam..CYRK!!!
Ostatnio pani Renatka chwaliła się do ludzi,że Turas wziął adwokata na nas.Ha ha ha!Macie pojęcie jak się na dwie kobiety firma szykuje?Najpierw siła,potem dziecinne wybiegi,a teraz dopiero prawnik.No i niestety nic..nie robią nic.Wciąż czekam na swoje pieniądze..a teraz to jeszce trzeba pojechać z nimi za straty moralne..bo zmęczenie materiału następuje.
NBBU :119: Nie wiem czy pani Konitz wie co to jest.
Metody jakimi posługuje się ta firma nadają się do rynsztoka raczej,a co drugi człowiek tam zatrudniony jest konfidentem.Na mieszkaniu taką mam.
Pozdrawiam.

[ Dodano: Sob Cze 28, 2008 2:40 am ]
aaa..a Dareczka-którego my tutaj nazywamy alfonsem-znam tylko z tego,że mi soffi zalatwiał 2 lata temu.I to chyba dobrze,z tego co mówicie :119:
_________________
beatka
 
 
 
mmm1409 
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 1
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 9:26 am   pytanie

Mam małe pytanie
Jeżeli wszystko i wszyscy w tej firmie jest tak chore jak opisjecie, to dlaczego pracowałyście tam tak długo.
Myślę, że nie ma dymu bez ognia.

Tak się składa, że znam tą firmę i osoby nią kierujące (nawet tajemniczego Pana Dyrektora).

A tak na marginesie chciałem zapytać przez kogo lub w jaki sposób załatwiłyście sobie Panie tą pracę ?

Pozdrawiam
 
 
alka79 
Poczatkujacy
alka79

Dołączyła: 19 Maj 2008
Posty: 31
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 12:33 am   

A co to ma do rzeczy w jaki sposób załatwiłam sobie tą prace? Praca mi się podobała tylko firma do d...! Jedyny plus to 7.70 netto i z początku mieszkania gratis, potem już były odpłatne. Tylko że żadnego wakacyjnego, za chorobowe nie płacą a za nadgodziny? hahaha marne grosze!!!
I co z tego że znasz tą firmę i osoby tam kierujące? Pachniesz mi tu pracownikiem tej firmy ale w ogóle mnie to nie obchodzi.

A tak na marginesie, rozstałam się z tą firmą bez obopólnej złości tylko mam do nich wielki żal, oni już wiedzą za co.
Pozdrawiam pracowników Scherpenzeel, z wieloma się tam zaprzyjażniłam i tego jest mi najbardziej szkoda.
Ostatnio zmieniony przez alka79 Pią Lip 04, 2008 12:35 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
beatasz771 
Poczatkujacy

Dołączyła: 05 Cze 2008
Posty: 8
Wysłany: Nie Sie 10, 2008 9:37 pm   

drogi(a) mm1409 w odpowiedzi na twoje małe pytanie skłonna jestem powiedzieć ci pradwe..,czyli pracę tą załatwiłam sobie przez gazetę,czyli przeczytałam ogłoszenie i pojechałam do biura w opolu,które zostało otworzone na potrzeby chwilowej rekrutacjii.Pani Monika Rzepka zapisała mnie na liście i tak oto znalazłam się w wspaniałej firmie P&T B&M Combinatie.Ogólnie,tak jak przedmówczyni nie mam pretensji o nic więcej tylko o to jak się tam traktuje ludzi.Firma ceni alkoholików i prostaków.Pani renatka grozi ludziom zwolnieniem...upsss..nie pani renatka tylko wirtualny DYREKTOR..za byle co..hmm..np za to że koleżanka z którą mieszkałam przez rok czasu otworzyła mi drzwi do mojego byłego mieszkania,żebym mogła zabrać swoje rzeczy...ha ha ha..masakra jakaś.
Na marginesie chciałam pozdrowić wszystkich byłych "kolegów",którzy jak się dowiedziałam,czytali moje wypociny:)
Jak coś na nich macie to wiecie jak mnie znaleźć:)sprawa dopiero nabiera rozruchu:)
Pozdrowionka.
_________________
beatka
 
 
 
grzesbrody 
Poczatkujacy

Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 34
Wysłany: Sob Gru 11, 2010 10:51 pm   

Witam czy pracuje ktosc teraz w BM COMBINATIE BV na rzezni u p renaty chodzi mi czy cos sie zmienilo bo tamte posty sa troche stare a dostalem oferte pracy przez polskie biuro dla tej firmy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group