Polacy w Holandii :: Zobacz temat

Magda W · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 10:03 am **Czego dorobiliscie sie w Holandii !!!!!**

Witam .

Chcialabym zapoczatkowac nowy temat.Mianowicie czego dorobiliscie sie mieszkajac,pracujac w Holandii. Zaczne od siebie
My z mezem wyjezdajac z Polski zostawilismy po sobie pokoik u tesciow. W holandii w przeciagu niespelna 3 lat zdazylismy dorobic sie (oczywiscie nie wspomne o bagazu doswiadczen) samochodu ,prawa jazdy(ktore jak wiadomo kosztuje), wlasnych mebli ,stac nas na wyjazd na wakacje. Nie musimy sie martwic czy starczy nam do nastepnej wyplaty. Mamy nadzieje ze uda nam sie jeszcze z mieszkaniem. Moze ktos pomysli ze jestem chwalipieta ale tak naprawde w polsce musielibysmy na to pracowac ladnych pare lat lub w ogole by nie bylo nas stac na to wszystko bo mamy dziecko i z pensjii 1000 zl miesiecznie to malo kogo jest stac zeby cokolwiek odlozyc. Szkoda tylko ze trzeba bylo wyemigrowac z kraju zeby polepszyc sobie status finansowy bo jednak co karj to kraj. Mam jeszcze to szczescie ze mam tu w Holandii 2 siostry i brata. Wiec czas wolny staramy sie spedzac razem czy to jakis grilek czy wspolne imprezy nie jest zle . dziekuje Bogu ze tak nam sie to wszystko poukladalo. Jak macie ochote to odpiszcie na tego posta. Pozdrawiam

Kukawka · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 12:44 pm

Przerwe te cisze i odpowiem na Twojego posta
Ogolnie wiadomo ze prawie kazdy z nas przyjechal tu nie po to zeby miec gorzej.
Chociaz wielu z nas nie wylaczjac siebie przyjechalo tu z innej przyczyny , to jednak po czasie mamy okazje zastanowic sie gdzie w zasadzie mi lepiej pomimo tesknoty za krajem , polska mowa , innym poczuciem humoru etc.
Przepracowalam w polsce 16 lat jako pielegniarka , po przyjezdzie tutaj zdalam sobie sprawe ze albo ostro sie wezme do nauki albo cale zycie bede sprzatac . Od prawie roku pracuje jako pielegniarka , razem z mezem mam normalne holenderskie pensje i nie musze chyba probowac wyjasnic jak bardzo zmienilo sie moje zycie od strony finansowej odkad tu pracuje. Nie stac nas na kokosy ale nie mam zmartwien jakie mialam w polsce Duze mieszkanie , nowe auto , komputery , rowery i inne smieszne drobiazgi ktore tutaj wydaja sie podstawa egzystencji w polsce byly dla mnie nieosiagalne.

agata · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 3:04 pm **dorobek**

podzielam w pelni zdania tak Magdy jak i Kukawki - ja rowniez troche ponad 3 lata temu przyjechalam tutaj z mezem i synem- postawilismy wszystko na jedna karte- musi sie udac- poczatki byle trudne ale teraz- jestem spokojna- nie musze bac sie o przyszlosc tak jak robilam to w Pl. stac nas na wakacje, dobrej marki samochod, obecnie jestem w trakcie zalatwiania hipoteki na mieszkanie - no i co mi wiecej potrzeba- syn dobrze sie uczy- my z mezem pracujemy wcale nie ciezej niz w Polsce a mimo to w te kilka lat mamy wiecej niz we wlasnym kraju prze 15 lat malzenstwa. i co tu wiece3j mowic - moze tylko czasem wstydze sie wlasnych mysli ze nie tesknie za Polska ale ktos kiedys mi powiedzial dom tam gdzie pieniadze wiec moj jest tutaj- poza tym czuje sie tu dobrze ale przeciez nie powinno to dziwic jak nie ma sie zmartwien takich jakie byly w Pl.
pozdrawiam

Duuvelke · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 6:29 pm

moge dodac tylko, ze tutaj otworzyly sie "drzwi" ktore w polsce byly dla mnie zamkniete... w zeszlym roku kupilam z chlopakiem mieszkanie... o czym w polsce moglabym marzyc... oprocz tego studiuje tutaj... co w polsce nie bylo mozliwe... poniewaz mieszkalam w malym miasteczku i nie bylo mnie stac... no i nie bylo mnie na to stac zeby studiowac... tutaj dostaje stypendium, ktore wystarcza mi na oplaty zwiazane ze szkola i kupnem ksiazek... w przyszlym roku bede miala staz... gdzie prawdopodobnie bede mogla pracowac po skonczeniu szkoly:-)...

malgosia · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 7:52 pm

mieszkam tu od prawie 15 stu lat, po studiach zaczelismy pracowac tutaj oboje z mezem, oboje w wyuczonym zawodzie, maz jest Holendrem, ale to chyba nie ma znaczenia, zreszta po otrzymaniu dyplomow zastanawialismy sie Holandia czy Polska.
Co osiagnelismy: duzy dom, dwa samochody, brak trosk materialnych, a przede wszystkim przed urodzeniem sie dzieci zdazylismy zwiedzic kawal swiata, mimo, ze zaczynalismy zycie na wlasny rachunek zupelnie samodzielnie i bez pomocy kogokolwiek.
Pozdrawiam, Malgosia

Anna Lucka · Gaduła Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 154 Skąd: Haga

Czy tylko ja uwazam ten temat za bardzo "oryginalny" ?
czyt. niedorzeczny

szeda · Wysłany: Sob Mar 31, 2007 11:58 pm

eee ja to chyba nie lubie mowic o porazkach, a chwalic sie tym bardziej...
zyje sie - byle do przodu, wiadomo ze byt sie poprawil ot, co...

mojaholandia · Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 10:20 am

Jestem tutaj 3,5 roku.

W Polsce tez pracowalam w szkole, mialam auto, mieszkanie itp.

Biedna nie bylam. Zylo mi sie swietnie.

Wiec pod tym wzgledem sie nie odbilam wcale do przodu.
No moze zarobki tu w szkole sa lepsze niz w szkole w PL. Przyznaje.

Ale teraz jestem zona fantastycznego czlowieka i to jest dla mnie powod do stwierdzenia ze MAM TERAZ O WIELE LEPIEJ :-)

Bo takiej milosci w Polsce nie znalazlam......

Wiec warto mi bylo rzucic wszystko w Polsce i przyjechac tutaj....

Naprawde bylo warto....

Mamafor4 · Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 1:51 pm

Tymczasem...siwych włosów

nollewska · Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 2:21 pm

Z "dobrobytu" w Holandii, wyjechalismy daleko od Holandii, i niechetnie tam wracamy, nawet na wakacje.
Najbardziej "wyrywal"sie z tego kraju, maz, rodowity Holender, ktory juz mial tak dosc tych zakazow i nakazow ...

Magda W · Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 6:42 pm

Anno Lucka przeciez nikt ci nie karze odpisywac na tego posta ale prosze Cie bardzo nie krytykuj innych zapodalam temat i to na tyle nie musisz w nim brac udzialu i nie nazywaj czyjegos tematyu niedorzecznym ok :!:

Pozdrawiam

nollewska · Wysłany: Nie Kwi 01, 2007 7:03 pm

No wlasnie, jezeli komus nie odpowiada temat, moze zajac sie innym tematem. Chodzi o to, aby na forum poruszac dyskusje,a osoby zainteresowane danym tematem podzielily sie swoim doswiadczeniem,wiedza itp. Jedna osoba napisze bardzo pozytywnie, inna byc moze negatywnie, ale piszemy prawde to co nas spotkalo w danym przypadku, momencie ....

Anna Lucka · Gaduła Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 154 Skąd: Haga

Magdo
Forum jest do wyrazania opinii. Za kazdym razem kiedy cos publikujesz - przeczytasz co ten temat mysla inni (ich doswiadczenia, historie z tym zwiazane i opinie). To zupelnie normalne.
Jesli nie ma tu miejsca na krytyke to forum powinno nazywac sie "Polonijne forum dyskusyjne - krytyka niedozwolona"
Nie wiem czy zastanawialas sie jaka wiadomosc o sobie wysylasz innym publikujac swojego posta, dla ludzi takich jak ja nie byla ona zbyt budujaca. Ale to tylko i wylacznie moja opinia - opinia Anny Luckiej i aby ja wyrazac nie musze sie ukrywac pod nickiem - to moje imie i nazwisko :!:

pozdrawiam

helmut · Poczatkujacy Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 33

przyjechalem rok temu pracuje tu w zawodzie w biurze na zarobki nie narzekam - ale dorobilem sie niecheci do holandii. po prostu zle sie tutaj czuje nie wiem co to jest cisnienie wieksze, plaski krajobraz, nie mam pojecia ale cos jest nie tak

Magda W · Wysłany: Pon Kwi 02, 2007 9:41 am

Witam

Aniu -to co pomysla sobie inni o mnie malo mnie interesuje poniewaz zyje dla siebie a nie dla ludzi . Piszac tego posta chcialam sie podzielic z wami forumowiczami tym ze niestety trzeba bylo wyemigrowac z kraju po to zeby polepszyc sobie byt. niem mial on byc budujacy w zadnym razie poprostu kazdy moze wyrazac to co chce i taka jest prawda .Jak zauwazylas (a moze nie zauwazylas) moj nik skalada sie z imienia jakie nosze i pierwszej litery nazwiska wiec nie wiem o co ci chodzi ze ktos sie ukrywa pod "nikiem".Jestes tak bardzo zazenowana moim postem bo moze boisz sie rozmawiac o pieniadzach bo naprawde nie rozumiem co cie tak zniesmaczylo .Pozdrawiam