[sajmon33]

Witam
Na początek przedstawię krótko jak się wszystko zaczęło. Po przepracowanych 6 miesiącach w Holandii postanowiłem się rozliczyć. Po pomoc w tej sprawie zajrzałem na to forum i została mi polecona osoba udzielająca się tu(póki nie napiszę o kogo chodzi).
No i do sedna: gdzieś przeczytałem że podatek wpłynie szybciej na holenderskie konto, więc poprosiłem mojego księgowego żeby w piśmie podał swoje konto(wiem jak to wygląda). Osoba ta po otrzymaniu przez mnie 3 pisma z holenderskiego US(lipiec 2010, rozliczenie z marca tego roku) stwierdziła, że pieniądze zostały przelane na konto innej niż jej osoby i jest problem z ich odzyskaniem.
Trwa już to tak długo że trudno mi uwierzyć w tą historię, prosiłem już nie wiem ile razy i zawsze odpowiedź jest tak sama, US próbuje odzyskać pieniądze. Ciągle to ja muszę się prosić o info w tej sprawie. Może wcale nie zostałem oszukany(choć ciężko mi w to uwierzyć po 3 latach).
Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc, może problem jest do rozwiązania.

[Mazacar]

A co ci powiedział belasting zadzwon i zapytaj sie powiedza ci na jakie konto poszly pieniadze jesli na konto do ksiegowego bedziesz miał dowody ze cie oszukał .............

[spider73]

Miałam kiedyś podobny przypadek, Urząd Skarbowy wypłacił mój zwrot podatku na konto firmy, z którą rozliczałam się rok wcześniej. W rozmowie telefonicznej pracownik urzędu powiedział, że ten nr kont mieli podany w formularzu rozliczeniowym i nie wykasowali go, mimo, iż się z taką prośbą zwracałam. Nie mogą mi podać na jakie konto przelali ten zwrot, nie przez telefon, chyba że ja znam ten nr i wtedy mogą porównać.
Należy pisemnie zwrócić się do Urzędu, który nakaże oddanie pieniędzy osobie, która je sobie bezprawnie przywłaszczyła. Ale to może potrwać.
Ja wiedziałam komu dali moje pieniądze, bo w liście od nich podali ten nr, odnalazłam delikwenta w internecie. Pogroziłam sądem i po długie walce, oddał. Ale nie każdy ma takie szczęście.
Zwróć się sam do Urzędu z pismem na czyje konto przelano zwrot i na jakim etapie jest sprawa.
Powodzenia!

[Estamos]

Sam rozwiązywałem niedawno podobną sytuację.

Wyglądało to tak, że najpierw dzwoniłem do biura Belastingdienst w Heerlen i tam zapytałem podając dane osoby o numer konta na, które przelane zostały środki. Miła pani poprosiła mnie o numer telefonu po czym poinformowała, że ktoś do mnie oddzwoni. Oddzwonili ale już z Apeldoorn i podali mi nazwisko właściciela konta oraz jego początkowe cyfry
rachunku bankowego. Urząd zobowiązał się wysłać mu list, wzywający go do oddania pieniędzy, znam tego człowieka list dostał i przeprsił za pomyłkę ł i kasę oddał.

W Twoim przypadku mogło być tak, że ktoś się pomylił przy wpisywaniu Belasting albo księgowa i pieniądze poszły "w świat". Albo pieniądze poszły na konto pośrednika, dla którego pracowałeś. Jeśli nie znasz holenderskiego mogę Ci pomóc, zadzwonić zapytać, pisz na priv jak coś.