hands to work |
Autor |
Wiadomość |
phateman
Poczatkujacy
Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 3
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 1:25 pm hands to work
|
|
|
jak ktos chce informacje o firmie hands to work to mam wszystko.pracowalem tam przez wakacje i strukture dzialania firmy,wszystkie prace i zarzadce obozu poznamlem osobiscie.chce podzielic sie z wiedza bo tak jak inni szukalem pracy w tamtym roku i bylo mi ciezko-bo jak wiadomo wszedzie oszusci.a duzo ludzi na forach pochodzi z agencji by robic tylko im reklame-uwierzcie to nie wyglada tak kolorowo.jesli ktos che troche info.napiszcie posta czego potrzebujecie to sie odezwe.pozdrawiam |
|
|
|
|
Claudia_88
Poczatkujacy
Dołączyła: 30 Paź 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 11:46 am
|
|
|
potrzebuje pracy dla pary... czy potrzebują teraz ludzi - to moje pierwsze pytanie..
2)czy razem z praca otrzymamy pokój....?
3) jaka jest stawka godzinowa???
a tak na marginesie to nigdzie nie znalazłam opinii na temat hands to work a szukałam bo widziałam ich ogłoszenie..... nawet wysunęłam nowego posta czy ktoś zna ich - bez żadnej odpowiedzi!!!!!!
nie ukrywam....dziwne dla mnie jest że sam proponujesz odpowiadać na każde pytanie dotyczące ich.... |
|
|
|
|
phateman
Poczatkujacy
Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 3
|
Wysłany: Śro Lis 12, 2008 12:32 pm
|
|
|
nie dziw sie.pracowalem tam przez cale wakacje i widzialem dosc jaka krzywde zrobili innym ludziom.praca w hands to proktycznie oboz pracy.mi sie udalo bo nie pracowalem w duzej fabryce jak inny tylko w malej firemce gdzie nawiazalem dobry kontakt z szefem. inni niedosc ze nie mieli godzin gora 25/30 to jeszcze czest mieli wolne nieplatne dni.tak dostajesz pokoj.zawsze dwuosobowy.do hands mozesz zawsze przyjechac oni praktycznie tylko czekaaj na ciebie bo pozniej dadza ci prace bys odpracowal tylko mieszkanie i cos do jedzienia.zadzwon i zapytaj,ale znalem wiele ludzi ktorzy byli tam po kilka lat ciagle poprostu pojechali na kilka miesiecy ale byla praca i zostawali,hands pozniej tego juz nmie kontroluje.oczywiscie pod warukiem ze dzin w dzien chodzisz do pracy.jak odmowisz bo sie zle czujesz albo praca jest szkodszaca zdrowiu to mozesz liczyc na tydzien wolnego i problemy z wyrobieniem normy.pracy szukaj na wakacje bo wtedy duzo firm holenderskich kozysta z uslug HTW..poprostu przezylem koszmar wyjazdu za granice przez biuro i chce sie z innymi podzielic.mi sie udalo bo ja mialem samochod,dobra prace z godzinami ja mialem 50/60h ale bylem bardzo nielicznym.pozatym jak ta praca sie skonczyla bo pracodawca nie potrzebowal mnie dawali mnie do praacy na kilka godzin i wrocilem szybko bo inaczej stracilbym to co zarobilem,bo jak nie wyrobisz normy to oni ci biora pieniadze z wszystkich nadgodzin i wyjezdzajac zostajesz z niczym.chcialem zostac trzy miesiace ale bylem dwa i mi sie to oplacilo.pozdrawiam jakby ktos jescze chcial cos wiecej wiedaziec sluze pomoca
Dodano: Sro Lis 12, 2008 4:31 pm
na czysto po odliczeniu domku wychodzi ci ok4.5euro. w biurze mowia ze niby 6.80 po odliczeniu podatku ale on jest w rzeczywistosci o wiele wiekszy i z domkiem wychodzi tylko tyle
Dodano: Sro Lis 12, 2008 4:35 pm
a propo tego domku.to pokoj zalezy jak beda mieli wolny.tez bylem we dwoje i nam sie udalo ale znalem wiele osob ktorym sie nie udalo mimo ze prosili pisali prosby itd. jedna pare tak bardzo rozdzielili ze dali ich do innych obozow mieszkalnych oddalonych o 50 km(bylem w tym drugim na jeden dzien -troszke gorszy niz ten glowny w venlo). ale teraz zimei raczej powinni miec wiecej miejsca wiec o pokoj wspolny latwiej |
|
|
|
|
Claudia_88
Poczatkujacy
Dołączyła: 30 Paź 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Pią Lis 14, 2008 12:07 pm
|
|
|
czyli nic ciekawego...... dzięki |
|
|
|
|
Aska11111
Poczatkujacy
Dołączyła: 09 Sty 2009 Posty: 2
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 3:56 pm www.directpeople.pl
|
|
|
no to nie zaciekawie, ja polecam firme direct people, i z niej wyjezdzam.Skorzystajcie, bo jak czytam ze sa firmy ktore robia w balona, to odechciewa sie wyjezdzac,dajcie znac to dam namiary, i podziele sie informacjami. |
|
|
|
|
Krzysztof85
Poczatkujacy
Wiek: 39 Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 8:34 pm Re: www.directpeople.pl
|
|
|
Aska11111 napisał/a: | no to nie zaciekawie, ja polecam firme direct people, i z niej wyjezdzam.Skorzystajcie, bo jak czytam ze sa firmy ktore robia w balona, to odechciewa sie wyjezdzac,dajcie znac to dam namiary, i podziele sie informacjami. |
Szkoda że w taki sposób ktoś stara się zareklamować swoją firmę. |
|
|
|
|
ghambit
Gaduła
Pomógł: 1 raz Dołączył: 26 Sie 2008 Posty: 108
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 12:16 am
|
|
|
Kto wybiera takie prace? Skoro wszystko można załatwić w własnym zakresie i pracować tymczasowo za 10 euro na godzinę dla normalnej agencji. Jak czujesz że Cię "ruchają" to bierz swoje cztery litery, wynajmij pokój zapisz się do normalnej agencji i pracuj jak człowiek, ale skoro nie masz na tyle odwagi aby spróbować "wyrwać się" z obozów pracy, no cóż wtedy nikt Ci nie pomoże. |
|
|
|
|
Krzysztof85
Poczatkujacy
Wiek: 39 Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 7:49 am
|
|
|
Zaczne od tego iż nie pracowałem dla DIRECT PEOPLE. Ciężko mi cokolwiek stwierdzić na temat tego pośrednika. Wystarczy spojrzeć na adres mailowy owej firmy i porównać go z mailem Pani Aska11111
|
Ostatnio zmieniony przez Krzysztof85 Sob Sty 10, 2009 7:52 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
silvio110
Poczatkujacy
Dołączył: 11 Sty 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 2:35 pm
|
|
|
[quote="phateman"] czy ty nie masz przez przypadek michal na imie? prawde piszesz wiec moze sie odezwiesz?? |
|
|
|
|
niusia86
Poczatkujacy
Dołączyła: 26 Sty 2009 Posty: 1
|
Wysłany: Pon Sty 26, 2009 9:36 pm
|
|
|
Witam, pracowałam w firmie HTW przez 2 miesiące, w listopadzie i grudniu. Wróciłam niedawno do Polski bo skończyła się praca i siedziałam cały czas na wolnym. Trzeba się liczyć z tym, że sezon zaczyna się od marca zimą niestety nie ma pracy. Na początku miałam około 35-40 godz pracy tygodniowo. później około 20 a po ostatniej wypłacie, gdzie miałąm 12 godz zdecydowałąm się wrócić. Powiadomiłam o tym naszego opiekunma z dnia na dzień i nie było mowy o żadnej karze, powiedział ze ok tylko odbierze ode mnie klucze, identyfikator i posciel. Po powrocie do Polski hands to work wypłaciło mi co do grosza a często sie zdarza pracując w innych firmach, że już nie zobaczy się swoich pieniędzy po powrocie do PL. Firma P&E wisi mi kasę za tydz pracy ale tego juz na pewno nie odzyskam.
Po przyjeździe do miejscowości Valkenswaard (bo tam mieszkałam) byłam trochę przerażona warunkami a głownie łazienką ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, dla mnie nie było to trudne.Wiadomo łazienka mała bo to domki campingowe ale naprawde całkiem przyjemnie się tam mieszkało.Fajne było to, że miałąm swój pokój-domki pięcioosobowe-2 pokoje dwuosobowe i 1 jednoosobowy. Poza tym w pełni urządzony salon połaczony z kuchnia. warunki mieszkalne naprawdę fajne biorąc pod uwage fakt, że to domki campingowe. W ośrodku pod Venlo ponoć jeszcze lepsze warunki. w ośrodku opiekunem jest Michał, naprawdę fajny facet. Można z nim załatwic wszystko, jak trzeba to i pojedzie do lekarza, podwiezie na zakupy chociaż sa wyjazdy do sklepu w określone dni a nawet samemu mozna jechac jesli sie ma firmowe auto na zakupy nie placac za benzyne. Michał przymyka na to oko i jest w tej kwestii pomocny. aha, tygodniowo odciągaja z wyplaty 5 euro za benzyne ale jezdac do pracy z nowym kierowca zdarzalo sie ze zabladzilam i troche benzyny poszlo, poza tym te codzienne nawet wyjazdy do sklepu...5 euro mysle,ze to nie jest jakis majatek. W Hands to work spędziłąm swoje pierwsze święta za granica. Wspomniany wcześniej Michał-opiekun ośrodka w Valkenswaard dał mi osobny domek gdy go o to poprosiłam, poniewaz chciałam zeby przyjechał do mnie na świeta mój maz. Mógł zostać jak długo tylko chcial, był 10 dni. MIchał nie wziął za domek żadnej opłaty a w wigilię chodził po domkach i dzielił się z wszystkimi opłatkiem Wyplaty niestety sa niskie, za 40 godz 196 euro ale rzadko było te 40 godz. najczesciej dostawalam wyplaty 150- 170 euro ale mówie, ze pojechalam tam w martwym okresie, gdzie w innych firmach jest jeszcze ciezej o pracę. Teraz planuję wrócic do Holandi ale raczej nie z tej firmy jedynie z powodu wypłat bo nie są to jakieś kokosy. Chociaz gdybym nie znalazla nigdzie indziej pracy to pewnie bym sie starała o wyjazd z HTW ponownie, bo twierdzę ze to uczciwa firma, przynajmniej mnie nie oszukano w żaden sposób, wypłaty były zawsze na czas
Minusem jest to, że trzeba codziennie chodzic wieczorem na listę sprawdzać czy jutro sie pójdzie do pracy a nigdy nie ma stuprocentowej pewności ;(
Jeśli ktoś pisze, że to oszuści itd. to jest w błędzie, mogą to napisać jedynie osoby które dostały jakąś karę za bałągan w domku itd, bo są oczywiście nakładane kary ale bardzo rzadko i musi być już faktycznie niesamowity syf. ja nie dostałąm zadnej kary a wcale nie pucowałam domku na błysk, nawet po poprzednich lokatorach zostaly w pokoju jakies kartony pod miom łozkiem hehe ale to tak na marginesie. HTW dba o czystość w kuchni, żęby każdy mógł sobie normalnie ugotowac obiad po pracy i zeby jedna osoba powiedzmy nie zatruwala zycia innym mieszkancom domku balaganiarstwem. Bo to jest dla wszystkich i kazdy chce, zeby mieszkalo się miło i w czystosci.
Także ja pojechałam i na wlasnej skorze sie przekonalam, ze to co pisza na forach ze to oszusci itd jest nieprawdą! O kazdej firmie znajda sie negatywne opinie, pisane głownie przez bałaganiarzy, ćpunów, nierobów i pijaków co często chodzi w parze , którzy dostali jakąś karę lub nie chcialo im sie pracowac. Dodam jeszcze tylko, że pracę miałam naprawde bardzo lekka, panowała w niej dobra atmosfera. Gorzej jak jej już zabraklo z powodu barku zapotrzebowania, niestety zoima to nie jest łatwy okres do znalezienia pracy w Holandii. Dlatego wróciłąm do Polski, będ ę sie starać wyjechac do pracy w NL w marcu, gdy zacznie sie sezon. MYślę, że już wszystko opisałąm bo jest tego trochę hehe ;D
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Panama
Poczatkujacy
Dołączył: 09 Kwi 2008 Posty: 6
|
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 9:39 am
|
|
|
Dlaczego ludzie ktorzy godza sie byc kierowcami nie dostaja zadnej kasy to nie jest wina obslugi tylko tych frajerow co sie godza byc niewolnikami w zwiazku z tym niech nie narzekaja,ze musza wypelniac kilometrowki itd.Widocznie niektorym ludzia pasuje byc frajerkiem i tego juz nikt i nic nie zmieni.Firma ok. |
_________________ PANAMA CITY |
|
|
|
|
iza_bela
Poczatkujacy
Dołączyła: 24 Wrz 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 12:13 pm
|
|
|
witam,
byłam w te wakacje (lipiec sierpien)w Holandii własnie poprzez firme Hands to work.
powiem szczerze ze ja nie narzekam bo mi sie udało. ale czy kiedykolwiek pojade z tego pośrednictwa?? nie wiem, jesli bede miala inne mozliwosci to na pewno NIE. Dlaczego?
Zaczne od płacy : nie jest zła ale sa stawki wiekowe które sa dla mnie niewytłumaczlane. do 23 roku zycia za 40 h/tydz dostaje sie 152 euro a jesli ma sie powyzej 23 lat - 200 euro. to jest kwota na czysto - po odliczeniu ubezpiecznia ( 19 euro), domku (60euro) i benzyne (5).
Mieszkalam na innym parku - Prinsenmer ( w Asten) ten park jest najlepszy moim zdaniem. Jest to osrodek który głownie zamieszkuja holendrzy przyjezdzajacy na weekend czy tez wakacje do swoich domkow. jest tam nie wielu polakow co takze jest (moim zdaniem plusem) i sa atrakcje: dwa jeziorka z zjeżdżalniami, basen kryty z sauna i jaccuzi, mini golf - to wszystko z karta parkowa ktora kazdy mieszkaniec parku otrzymuje za darmo. Minusem jest że nie ma darmowego dostepu do internetu. oplata jest tygodniowa - 12 euro i mozna korzystac tylko w wyznaczonym miejscu. ( na Bree brone jest za darmo).
Pracowałam w firmie LIPZIG - ścinałam ogórki w szklarni. Praca ogólknie ok, ale lekka na pewno nie jest. zaczynało nas więcej prace jednak powoli sporo dziewczyn po jednym dniu odpadało. Dobre bylo to ze w poruwaniu z innymi pracami były godziny i nawet sporo nadgodzin. za 8 tyg pracy mialam 80 nadgodzin i 30 godzin wakacyjnych takze nie moge narzekac.
ale wiem ze byly osoby ktore po przyjedzie na tydzien zarabialy 6 euro bo tylko tyle przepracowały.
Campingi - nie byly zle, o czystosc trzeba było dbać ale raczej nie bylo problemu jesli chcialo sie mieszkac w dwójke.
CO do samochodu: ja dostalam samochod, dojezdzałyśmy 35 km w jedna strone co dziennie ( bo na ogorkach nie bylo wolnych weekendów! wolny byl wybrany dzien tyg i to nie zawsze). ale plusem bylo ze gdzy chcialam jechac do sklepu to bralam samochod i jechałąm ( max 3 razy w tyg można - rozlicznae sa kilometrówki) nie musialam na nigo czekac czy tez prosic aby ktos mnie zabral.
to chyba tyle co chialam napisac. takze podsumowujac: chcac jechac z tej firmy : musisz miec sporo szczescia zeby przywieźć dobre pieniadze. |
|
|
|
|
Estamos
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 6 razy Wiek: 40 Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 426 Skąd: provincie Utrecht...
|
Wysłany: Pią Wrz 24, 2010 9:44 pm
|
|
|
Wiekszosc klientow agecnji pracy, ktorzy narzekaja na agencje pracy maja do powiedzenia tyle po polsku:
- przej...ne
- wo...dka
- KUR...wa
- spierdala.....m/aj/my
- kur...wa meksyk
- pierd..le wracam do Polski
- gdzie jest kofi szop
Po angielsku:
- yes or no (or nie zna 95 % respondentow)
- sex eweantualnie >>>cenzura<<<
- hello
- good jakby nas nie kopali po tylko jest good.
Po holendersku
- ja
- NEI zaznaczam nie Nee ale NEI
- hut
Jest to wynik 6 letnich obserwacji.
Znalazlem oprace ponad 20 osobom w Holandii. Zadna nie mysli o tym by nawet kupic, rozmowiki pl-nl.
Nie mowcie mi ze generalizuje, na 100 tys nas moze 5% nie da sie poznac. Reszta poczawszy od czerwonego nosa na saszetce konczac jest typowa dla Polski.
Taka mala konkluzja, dopoki bedziemy chodzic do kosciola i glosowac na PO czy SLD zawsze bedziemy pakowac miecho czy zrywac jablka Holandrom. |
|
|
|
|
Kruchy48
Poczatkujacy Kruchy488
Dołączył: 24 Lis 2010 Posty: 1
|
Wysłany: Śro Lis 24, 2010 11:12 pm
|
|
|
Witam Serdecznie chciałbym ostrzec wszystkich tych którzy mają zamiar wyjechać przez tę agencję do pracy!!!Niedawno miałem okazję przekonać się na własnej skórze jak ta agencja traktuje i oszukuje ludzi.oczywiście jak w każdej agencji wyjazd był przez dobrze znanego wszystkim którzy pracowali za granica przewoźnika STOKŁOSĘ .Na miejsce dotarlismy na szczęście bez żadnych komplikacji o 20 pod słynne biuro w Masbre "Brebronne" kazali nam poczekać choć nie wiem na co wszyscy bili zmęczeni po podróży io chcieli jak najszybciej dostac się do mieszkania.musielismy czekać najpierw godzine by jakiś pan M,wyszedł i powiedział że zaraz mamy przepakować się do busa z HTW i zawiezie nas na Droomgaard drugi obóz,tak też zrobiliśmy czekając na to 2 godziny nim kierowca pojeżdzi sobie po ośrodku nie wiem za czym heh....Gdzies kolo godz 23 dopiero wyruszylismy wkońcu do drugiego ośrodka.Wkońcu ok 24 bylismy na miejscu i zaprowadzili nas do domków.Domki były 4 osobowe choc w niektórych mieszkało 5 osób,były 2 pokoje jednoosobowe i jeden 2 osobowy,nie mając miejsca i chcac zaoszczędzić w jednoosobowych dodali po jednym łózku i wtedy juz mielismy 6 osób na domku masakra nie do opowiedzenia ,w pokoju nie było miejsca nawet przejśc swobodnie a co dopiero się rozpakować.Była jedna lodóweczka na 5 osób nawet 6 jak niektórzy mieszkali każdy trzymał to co miał z jedzenia w torbach nie było miejsca by to dać do tej lodóweczki,warunki były nie do opisania i nie do mieszkania,traktóją tam ludzi jak rzeczy które mozna upychac gdzie się tylko da.Po drugie co tydzień lub częściej jak ktoś się wyprowadzał lub jechał do Polski przeprowadzali nas jak zwierzęta z jednej klatki do drugiej by zaoszczędzić tylko na domkach .Był jeden piecyk który grzał tylko pomieszczenie w salonie w pokojach było strasznie zimno w nocy a najgorzej w łaźience.na niektórych domkach czasami jak się wracało po pracy nie było ciepłej wody to już ył szczyt wszystkiego.Hmmm teraz napisze o pracy,zapewniali nas o tym że bedziemy pracować cały tydzień,hmmm ciekawe to było na początku tak nie było tylko były obiecanki w biurze przez które wyjeżdzaliśmy tz,Lublincu,siedzielismy na domku i czekaliśmy na tel czy pójdziemy do pracy czy nie,pracowalismy 2 max 3 dni w tyg by zarobić na domek i ubezpieczenie z tego zostawało jakieś 20 euro na jakieś pożywienie masakra,nie do opisania co dzień inna praca,niekiedy bywało tak że pojechaliśmy do pracy a tam holenderski bos powiedział że nas tutaj nie ma na liście i jakieś nieporozumienie wyszło,musieliśmy wracać do domku i wyjaśniac to wszystko za co nas przepraszali i dawali 2 godziny do wpisy że pracowaliśmy za te nieporozumienie.Po tym wszystkim nie mielismy nawet po tym czasie pracy ok 4 tyg, na powrót do Polski.zarządalismy zwrotu kosztów podrózy by tylko wrócić i nie męczyć się dalej z tą agencją .Człowiek miał wszystkiego dość i tylko myslał o powrocie do Polski nie ważne już było ile straciliśmy pieniedzy czasu i nerwów przez tą agencję.Wkońcu udało nam sie porzyczyc pieniądze i wrócić do kraju.Przezyłem to na własnej skórze z moim znajomym przekonaliśmy sie co to za firma HTW.
WIĘC WSZYSTKIM PLANUJĄCYM WYJAZD PRZEZ HTW ODRADZAM SZCZERZE PISZĄC O TYM CO PRZEŻYLIŚMY NIE WIERZCIE TYM CO PISZĄ ŻE WSZYSTKO BYŁO WPORZĄDKU BO CHYBA ONI NIE WYJEŻDZALI PRZEZ TA FIRME POZDRAWIAM |
_________________ Kruszon |
|
|
|
|
Ewa20
Poczatkujacy Evcia
Dołączyła: 24 Sty 2011 Posty: 16
|
Wysłany: Śro Lut 02, 2011 4:19 pm
|
|
|
Witam, czy w sobotę ( 5.02.2011) wybiera się do pracy przez Hands to Work ?Produkcja serów w Zeewolde ? Proszę o kontakt [email protected] |
|
|
|
|
|
|