[krzysztofsylwester]

mentalnosc polska dziendobry wam nazywam sie sylwia mnieszkam od 1991 roku w holandi od 16 lat czyli a teraz mam 32 lata ,na poczatku chcialam wrucic ale ostatnio zauwazylam ze chyba w zraz z ekonomiam i gonieniem za pieniadze wzrasta mentalnosc kazdy dla siebie a bog dla wszystkich itd.ludzie nie majam czasu dla drugiego czlowieka moge sie mylic jesli tak chetnie to uslysze pozdrawiam sylwia

[mariodsl]

Wszedzie jest tak samo światem rządzą seks i pieniądze.
PS. Masz jakies problemy ze składnią ?

[pasQdzia]

Dziewczyna mieszkala 16lat w Holandii moze dlatego ma problemy czytaj dokladnie a nie sie czepiasz od razu..
a co do wypowiedzi a w Holandii to jak jest sparen na złota trumne czy jak?W Holandii kazdy sobie rzepke skrobie nie ma jak w Polsce w wiekszosci przypadkow mozesz liczyc na pomoc znajomych rodziny a tutaj?

[wawka]

Sylwio,
tak dla wytłumaczenia to chodziło Ci chyba o to, że mentalność się zmienia. Ale mniejsza z tym.
To że ludzie mało mają czasu dla innych wynika z tego, że każdy musi na swoje życie pracować, a obecnie pracodawcy wymagają najczęściej ogromnego zaangażowania w pracę ( nietylko 9-17 i do domu). I po takiej pracy nachętniej spędza się czas z własną rodziną, dziećmi.
A szczerze mówiąć. Przykład zachowań jakie opisałaś nie jest chyba nigdzie lepiej widoczne niż w Holandii. Tutaj stosunki międzyludzkie (rodzinne) są moim zdaniem bardzo płytkie. Także mimo wszystko, ja w tej chwili czekam na moment, w którym mój facet będzie już się porozumiewał dobrze po polsku, by do Polski wrócić, no chyba że tu znajdę pracę, która mnie wciągnie i będę się w niej spełniona zawodowo czuła .

[mariodsl]

[krzysztofsylwester]

po pierwsze ja nie mam problemow z wyslowieniem sie tylko mam inny alfabet jezsli to oto chodzi i nie mam tutaj jak u nas a z kreska czy e itd dlatego ,a po drugie to pochodze z torunia a czesc rodziny mnieszka w gdansku ale ............ moze w duzym mniescie jest inaczej napewno.a takich pomocy jak kiedys byly ze sasiad wpadl i cos naprawil to sie zadko zdaza w mojej rodzinie przynajmniej pozdrawiam sylwia

[krzysztofsylwester]

acha co do stosunkow rodzin w holandi to naprawde zalezy od rodziny ,np mojego meza rodzina jest bardzo plytka ale znajomych niemnialas pecha ale my mamy na szczescie w enschede sporo znajomych polakow i holendrow roznych takze jakos idzie pozdrawiam sylwia

[wawka]

pecha na szczęście "nie mniałam" (ech, ta pisownia). Rodzina mojego jest fajna, tylko że daleko od nas mieszkają. Mi chodziło raczej o ogół społeczeństwa holenderskiego.

[mariodsl]

[Bizonek]

Mariodsl, a ja juz mialam nadzieje, ze przestales sie czepiac!...

[mariodsl]

NIe lubie jak ktos nie potrafi sie dobrze wysławiać , w dodatku nie zna zasad pisowni . Takiego ,,postu" nie da sie czytać .

[Bizonek]

a przyszlo Ci kiedys moze na mysl, ze moze ktos nie mial takich warunkow do autoedukacji jak Ty? I ze moze ten ktos wprawdzie nie zna zasad pisowni, ale ma wiele innych zalet, ktorych z kolei nie posiadasz Ty?..

[EwazHolandii]

popieram Cię Bizonek

[mariodsl]

Bizonek wiesz nie chce mi sie z Toba prowadzić żadnych konwersacji , bierz sie lepiej za nauke jezyka . Nawet adresu CWI nie potrafisz samodzielnie odnależć . Jak ty sobie wyobraż swoje życie w Holandii ?? Pomywaczka ?? Sprzątaczka ?? Takie sa twoje cele , nie sądze . Wiele osob tu na forum uważa ze sie dowiedzą wszystkiego , nie ruszając swojego ,,tyłka" osobiście. Wkurząjące sa tematy typu: Szukam pracy , no błagam ale nikt nie znajdzie pracy na forum , to praca szuka człowieka czy człowiek pracy ??? Czy taki jak ten- Polska mentalność- Generalizuje sie tutaj strasznie , że każdy tylko za pieniadze, lata w PL etc to co wy tutaj robicie w Holandii ??? Wiekszość osob przyjechało tu by szukać pieniedzy, jeden wielki wyścig szczurów.

[Bizonek]

hihi,dobre dobre. Naprawde musisz byc sfrustrowany. Pozdrawiam i zycze powodzenia!!