Jak Twoje dzieci mieszkają w Holandii to myślę że 1-3 miesiące.
Gdy w Polsce to zależy od sprawności przepływy dokumentów między "organami".Gdy masz klarowną sytuację to szacuję pół roku.Nietypowe sprawy potrafią się ślimaczyć nawet kilkanaście miesięcy.
Wiek: 40 Dołączyła: 25 Sie 2010 Posty: 8 Skąd: gouda
Wysłany: Śro Sie 25, 2010 1:24 pm
mieszkam z synem w hollandi 2 lata i nie pobieralam rzadnych pieniedzy ani w polsce ani w hollandi dostane jakis zwrot .slyszalam ze za rok sie dostaje zwrot.
No , ale chyba musisz miec jakies potwierdzenie z Polski np z Urzedu Marszalkowskiego , ze nie pobieralas zasilkow rodzinnych ? Z tego co wiem to troche dokumentow trzeba w NL zlozyc i czas oczekiwania na odpowiedz tak jak ktos juz napisal moze byc dosc dlugi, a Twoja sytuacja moim skromnym zdaniem jest troche skomplikowana skoro 2 lata mieszkasz w Holandii i do tej pory nie pobieralas kinderbijslag .
_________________ Jadąc za morze klimat zmieniamy, nie siebie. Horacy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach