NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gochna H
Nie Lip 08, 2012 10:30 pm
Stluczka auta - holenderskie i polskie tablice
Autor Wiadomość
Opel 
Poczatkujacy
Opel

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 12
Skąd: NL
Wysłany: Pią Paź 15, 2010 9:50 pm   Stluczka auta - holenderskie i polskie tablice

Witam,
Mam takie pytanko, czy ja jako posiadacz auta na polskicha tablicach rejestracyjnych zostane poszkodowany w wypadku ktorego osoba winna jest osoba ktora prowadzi auto na tablicach holenderskich ale nie zoltych lecz zjazdowych , dostane wtedy ta sama sume za zniszczenie auta co na normlanych tablicach?
Pytam, po prostu bo o tej pory dla mnie nie bylo to jasno przedstawione a wiec w skrocie, jestem wlascicielem polskiego samochodu, wjezdza we mnie np polak ale posiada auto na zjazdowkach czyli holenderskim ubezpieczeniu, i co ja wtedy z tego mam nalezne, czy jestesmy traktowani jak normalnie polak poszkodowany a holender winny czy na zjazdowkach jest jakies inne prawo i co grozi kierowcy poniewaz uslyszalem od kogos ze nawet pkt nie dostaje tyle ze reperuje swoje auto za wlasne pieniadze.
Jak to wedlug was wyglada, podzielcie sie informacjami. POZDRAWIAM .
 
 
 
zaq 
Mega gaduła
miszcz nad miszcze


Pomógł: 96 razy
Wiek: 103
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2348
Skąd: z Nienacka k/Ams
Wysłany: Pią Paź 15, 2010 10:23 pm   

tablice nie maja tu nic do rzeczy. kazdy samochod poruszajacy sie po drodze musi posiadac ubezpieczenie (auto z tablicami zjazdowymi rowniez). to wlasnie z tego ubezpieczenia bedzie pokryta szkoda.
_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, ze ludzie natychmiast wierza w ich prawdziwosc." - Abraham Lincoln

"Dlaczego meteoryty zawsze lądują w kraterach?" - Sedes z Porcelitu

http://bynajmniej.net
 
 
 
Opel 
Poczatkujacy
Opel

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 12
Skąd: NL
Wysłany: Pią Paź 15, 2010 10:49 pm   

Ale czy kierowca auta na zjazdowych tablicach rowniez bylby w jakis sposob ukarany np kara pieniezna za mandat spowodowania lub pkt, jesli to ktos kto jest holendrem, nie wiem bo ktos z ludzi powiedzial mi ze nikt nie jest ukarany, tyle ze po prostu robi swoje auto za swoje pieniadze, jesli sie jeszcze do tego nadaje oczywiscie, i ze zalatwia sie to w formie wypelnienia formularzy , no chyba ze ktos zostal poszkodowany i jest potrzeba aby zjawila sie pomoc czyli karetka i wtedy takze musi byc wezwana policja i co wtedy , wlasnie jak sie to ma w realiach???
 
 
 
rapalina
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 11
Wysłany: Wto Lip 03, 2012 8:33 pm   

Nie moge innych tematow znalesc, a jak znajduje to mnie wylogowywuje, wiec dolanczam sie tutaj..
Dzisiaj mialem stluczke. Auto mam na polskich blachach, a stluczke mialem z holenderskim kierowcą i autem na NL tablicach... Zeby tego bylo malo, to byla policja... Tak tak, no i na moje szczescie nie byla to moja wina... Zatrzymali sie, ja za nimi, wlaczyl koles wsteczny i walnal mnie tylem w moj przod... Wszystko jest w miare ok, koles przyznal sie do winy, spisalismy formularz no i teraz jest problem...
Jutro jade do rzeczoznawcy, zeby wycenil mi moja szkode, kase z ubezpieczalni chce na konto, jednakze nie wiem jak mam nawiazac kontakt z ubezpieczalnia...
Poniewaz, w formularzu w rubryce wlasciciela pojazdu jest wpisana: Politie Noord Brabant, a w rubryce nazwy ubezpieczyciela: Politie Nederland... jest nr polisy i tyle.. Dane kierujacego i koniec. Zadnych nr.tel. Zadnych meili, adresow nic...
Do kogo mam sie zglosic, gdzie mam szukac tej ubezpieczalni?
Bede wdzieczny za odpowiedz. pozdrawiam.
 
 
devil16v 
Poczatkujacy

Wiek: 43
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 6
Skąd: boxmeer/dobre miasto
Wysłany: Śro Lip 04, 2012 2:25 pm   

kazde ubezpieczone auto moze brac udzial w stluczce czy kolizji i bedzie to nomalnie rozpatrzane .odszkodowanie bedzie dopiero wyplacone po zrobieniu expertyzy w jakims warsztacie samochodowy(najlepiej blacharskim).policja przy stluczce nie musi byc.czy auto na polskich czy na holenderskich nr. nie ma to roznicy.


podczas stluczki trzeba dokladnie tylko wypelniac dane i nie moze byc zadnych bledow bo jak cos bedzie nie wlasciwie wpisane to juz to bardzo,ale to bardzo ciezko odwrocic.zawsze musi byc tez le kontaktowy do sprawcy i poszkodowanego,oraz dane ubezpieczalni i nr polisy na podstawie ktorych mozna sie dowiadywac na temat szkody.czesto ostatnio jak sie chce kase dla siebie,a nie naprawiac w warsztacie auto to szkoda jest zanizona(nawet 50%).
 
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 8:01 pm   

rapalina, No chyba żrty sobie robisz. Rokrocznie podpisujesz polisę i nie czytasz szesnastu stron malutkim drukiem??? Procedura jest prosta ale nieco bolesna dla "oszczędnych zaradnych" i w zależności od ubezpieczyciela wygląda mniej więcej tak:

Poszkodowany po powrocie do kraju powinien odnaleźć reprezentanta do spraw roszczeń zagranicznej firmy ubezpieczeniowej sprawcy szkody

Proste? Proste!
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
rapalina
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 11
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 8:28 pm   

No chyba raczej proste, ale dla Ciebie, bo podales troszke zbyt dluzszą i trudniejszą obcje... Albo dla tych, co przyjechali tu na tydzien i jutro jada do Polski...
Bo ja zamierzam sie starac o odszkodowanie tutaj.. I wiesz co? juz prawie jest po sprawie.. A mianowicie, w srode bylem na policji, tam mi nie pomogli, bo to nie ich sprawa, pomimo tego ze to byl ich samochod, potem odwiedzilem kilka serwisow Mazdy, troche wiecej juz wiedzialem, nastepnie skontaktowalem sie z ich ubezpieczycielem. Trudno bylo ich znalesc, ale udalo sie... po kilku telefonach. Kiedy juz sie do nich dodzwonilem, mily Pan wytlumaczyl mi co mam zrobic.. I nic tu nie ma do rzeczy moje polskie ubezpieczenie. A mianowicie... Kazal jechac do warsztatu AUTOSCHADE, ASO itp, na wycene zniszczen.. Bylem tam dzisiaj rano.. Koles w 10 min wycenil szkode na 650 euro... ( dodam, ze jesli bylaby to kwota do 500 euro, to pieniazki dostaje w ciagu kilku dni...) Powyzej 500 euro, musialem im wyslac ksero formularzu wypelnionego przy owym zdarzeniu, wraz z wyceną i pieczątka AUTOSCHADE... I tyle. W srode, przyjedzie rzeczoznawca z ich ubezpieczenia i sprawdzi jakie są szkody. Moze mi obnizyc kwote, o mniej wiecej 100 euro, ale tez moge dostac wiecej. To zalezy od niego.. Po jego wizycie, pieniazki bedą w ciagu 14 dni na moim koncie.. I tak tu sprawa wyglada...
Do niczego nie jest na potrzebny polski ubezpieczyciel. No chyba, ze ktos nie potrafi waczyc o swoje, albo chce czekac na kase pol roku... Bo znam takich co czekaja juz rok i ani kasy nie maja, ani formularzu, bo odeslali orginal.. i tyle...

I jeszcze info dla tych co beda w podobnej sytuacji co ja, pierwszy raz itp... Nie dajcie sie odeslac do polskiego ubezpieczyciela, bo to nie jest potrzebne, a ubezpieczyciel w Polsce i tak moze sie na Was wypiąc.. Walczcie o kase tutaj... na moim przykladzie, tydzien czasu i bedzie po sprawie... Najwazniesze zrobic tego samego dnia lub nastepnego wycene w Autoschade, wazna tez jest pieczątka (za to sie nic nie placi)... wazna tez informacja, formularz musi byc dokaldnie wypisany podczas wypadku i potem kontaktujcie sie tylko z ubezpieczycielem sprawcy... Maja obowiazek przyslac swojego rzeczoznawcze, zeby wycenil koszt naprawy... Macie tez mozliwosc robienia tego w serwisie... Ale ja polecam wziasc kase i zrobic to w Polsce.. Malowanie elementu w NL kosztuje 250 euro, a w Polsce 250 zl...
Ja mam zniszczona mocno tablice rejestracyjna i przedni zderzak lekko farba zeszla.. Wycelili mi na 650 euro... Gdyby zderzak byl do wymiany, bo bylby np pekniety, to kwota bylaby w granicach 900 euro... Pzdr.
Ostatnio zmieniony przez rapalina Pią Lip 06, 2012 8:35 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 8:45 pm   

rapalina napisał/a:
W srode, przyjedzie rzeczoznawca z ich ubezpieczenia

i się zacznie... Życzę aby się udało ale ty poruszałeś się autem niezgodnie z przepisami, mając de facto nieważną polisę itd. itp. Nie chce mi sie tego po raz dwudziesty wyjasniać ale masz szczescie ,że chodzi o drobniaki po które nikt inny by sie po prostu nie zgłosił bo w przypadku poważnych kwot znaleźliby haka w 5 minut.
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
rapalina
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 11
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 8:52 pm   

Poruszałem sie autem niezgodnie z przepisami? mając niewazną polise? Chyba cos Ci sie sprawy pomylily... Albo zle doczytales, bo ja nic takiego nie pisalem... Auto jest ubezpieczone.

Zreszta wnioskuje, ze jestes chłopie zarobiony i dla Ciebie 650 euro to drobniaki... No i Ty bys sie po to nie zgłosil.. Ja musze na to ciezko pracowac 1.5 tygodnia i szanuje swoje pieniądze...
Zreszta co to ma do rzeczy.. Czy 100 euro czy 2000 . Sprawa jest i kazdy w swoim zakresie powinien sobie to wyjasnic... w ten czy w inny sposob.
Ostatnio zmieniony przez rapalina Pią Lip 06, 2012 10:28 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 10:03 pm   

auto miało polskie numery i nie miało opłaconego podatku = nie wolno poruszac się po drogach w NL = poruszałes się autem wbrew prawu. Polisa OC obowiązuje w przypadku wyjazdów zagranicznych a nie w przypadku permanentnego pobytu za granicą = polisa nieważna. Nie chce mi się tego znowu tłumaczyć. Prawo jest jasne. Poczytaj forum.
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
rapalina
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 11
Wysłany: Pią Lip 06, 2012 10:10 pm   

Prosze Cie... co to ma do rzeczy.. Dwie rozne sprawy...
Temat o polskich tablicach, przepisach itp juz jest... Ten to wogole co innego, jakbys nie zauwazyl...
Ostatnio zmieniony przez rapalina Pią Lip 06, 2012 10:13 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
rapalina
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 11
Wysłany: Sob Lip 07, 2012 3:33 pm   

Ani w jednym poscie ani w drugim nie widze zwiazku ze sprawą... Pytalem o mozliwosc nawiazania kontaktu z ubezpieczalnia, z tego wzgledu ze byl to pojazd policyjny, a nigdzie nie mialem informacji jaka ubezpieczalnia ubezpiecza Policje. Nie otrzymalem odpowiedzi, sam sobie poradzilem i tyle.. Zauwazylem, ze malo ludzi czyta dokladnie i odpowiada na temat, a dodaje cos od siebie co wogole nie jest tematem sprawy...
Potem napisalem, jak sprawa wyglada dla tych co bedą mieli w przyszlosci podobny problem. Wiec po co wogole te glupie teksty odnosnie tego ze mam biale tablice i ze nie moge jezdzic po NL, albo typu, ze sa juz gdzies podobne posty. Niedziela jesli dobrze wiem istnieje dobrych kilka lat i zawitalo tu mysle tysiace ludzi. I chyba nie jest to dziwne, ze posty sa do siebie podobne. Zaznaczam podobne, dla czytajacych ze zrozumieniem czasami roznią sie znacznie..
 
 
baileys 
MODERATOR
baileys


Pomogła: 83 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2008
Posty: 4392
Skąd: z domu
Wysłany: Sob Lip 07, 2012 4:33 pm   

rapalina, a oze zaprzeczysz ze mieszkasz tu juz dluzej jak 4 m-ce ?
a moze zaprzeczysz ze jest jak opisal YANNOSICK, ? wielu tu sie cwaniakow przewinelo i juz takich to sie rozpoznaje od poczatku .
YANNOSICK napisał/a:
auto miało polskie numery i nie miało opłaconego podatku = nie wolno poruszac się po drogach w NL = poruszałes się autem wbrew prawu. Polisa OC obowiązuje w przypadku wyjazdów zagranicznych a nie w przypadku permanentnego pobytu za granicą = polisa nieważna. Nie chce mi się tego znowu tłumaczyć. Prawo jest jasne
to co yannosik opisal jest prawda i zgodnym z prawem . A ze miales szczescie do tej pory to ciesz sie . Mimo to sprawa nadal nie jest do konca zalatwiona .W tym momecie to robisz to wszystko poza twoim ubezpieczeniem . Mam nadzieje ze nikt sie tego nie dopatrzy kiedys i nie posadzi ciebie o oszustwo.
_________________
Benzyna drozeje gdyz z powodu podwyzek cen paliwa zdrozal jej transport
 
 
rapalina
Poczatkujacy

Dołączył: 03 Lip 2012
Posty: 11
Wysłany: Sob Lip 07, 2012 4:50 pm   

Ale co to ma wspolnego z tematem, bo ja dalej nie rozumiem... Niech sobie bedzie to prawdą.. ale przeciez ja nie prosilem o porady tylko zadalem konkretne pytania... Kazdy dodaje od siebie 5 groszy co nie jest wogole na temat i potem sie dziwia, ze co chwile ukazuje sie nowy temat z podobna sprawa, jak nic nie mozna na tym forum znalesc...
A zeby zamknac juz tą sprawe, bo widze ze boli Was to ze mam auto na polskich tablicach. To tak. mam takie auto. Ma polskie tablice, polskie OC, AC, przeglad polski. I do tego posiadam jeszcze 2 inne samochody. Pozostale 2 są na holenderskich tablicach i wszystkie samochody są na mnie. Mialem kiedys 2 na PL tablicach, zlapali mnie, dostalem 14 dni na wywoz lub przerejestrowanie i tak tez zrobilem. Auto na PL sluzy mi do wyjazdow do PL, poniewaz posiadam tam od kilku lat wlasny biznes. I tyle na temat... Jak mnie zatrzymaja, dopatrzą sie, bedzie cos sie nie podobalo, to zrobie tak jak bedą kazac. Zaplace zalegly podatek, sprzedam samochod, przerejstruje go wyp... do rowu. Mieszkam tu 6 lat i jakos do dzisiaj nikt sie mnie uczepil o ten wlasnie samochod.. Poki co, to tylko Wy tu szukaci dziury w caly. Do tego straszycie ludzi ktorzy tu siedza po pare miesiecy i jak widza takie wypowiedzi to sraja w portki. I pozniej powstaja jakies dziwne tematy i pytania.
Zostalem walniety na skrzyzowaniu przez inne auto. Nie bede siedzial cicho tylko dlatego, ze moje auto przebywa tu nielegalnie czy cos innego...
Moze odrazu napiszmy wszystkim Holendrom.. "Wal smialo, nic Ci nie grozi i tak jezdze tu niezgodnie z prawem"...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group