[marek99]

Serdecznie wszystkich pozdrawiam.

Mam następujący problem. Szukając wycieczki na wakacje dokonałem wstępnej (jak mi się wydawało) rezerwacji na stronie www.arke.nl [czyli podałem imie i nazwisko, datę podróży, hotel i kliknąłem ZAMAWIAM]. W końcu jednak skorzystałem z innego biura podróży.

Rezerwacji dokonanej przez www.arke.nl nie anulowałem. W związku z tym, że nie dokonałem żadnej wpłaty, ani nie podawałem numeru karty kredytowej byłem przekonany, że taka rezerwacja zostanie anulowana automatycznie. [Tak było w Polsce - jeżeli przez dwa dni nie dokonało się wpłaty, to rezerwacja była automatycznie uznawana za nieważną; podobnie jest z biletami lotniczymi, itp.]

Niestety, okazuje się, że na stronie arke.nl, samo kliknięcie ZAMAWIAM oznacza ostateczne związanie się umową, a koszt rezygnacji wynosi 100%

EFEKT: Właśnie dostałem fakturę za wycieczkę na której nie byłem.

MOJE PYTANIE:
Czy takie postępowanie firmy turystycznej jest w Holandii normalne? Tzn. czy zawsze kiedy klikam ZAMAWIAM na stronie internetowej, to jestem ostatecznie związany ofertą, nie ważne czy za nią zapłaciłem czy nie?
Dodatkowo firma w regulaminie zaznacza, że koszty rezygnacji wynoszą 100% (o ile nie wykupiło się ubezpieczenia). Czyli nawet gdybym kliknął ZAMAWIAM i tą wycieczkę anulował, to i tak musiałbym ponieść 100% kosztów.

Czy to jest standardowy regulamin biur podróży w Holandii?

[Jak już wspomniałem, w Polsce konieczne jest dokonanie wpłaty lub przedpłaty na związanie się warunkami umowy.]


P.S.
Nie wyżywajcie się na mnie za nie czytanie regulaminów! I tak zapłacę za to wysoką cenę Powiedzcie mi tylko, czy takie postanowienia umowy są w Holandii standardowe? [Mieszkam tutaj od niedawna.]

[m4rcin]

kolega z pracy mial prawie identyczna sytuacje, tylko on przeszedl do etapu platnosci karta i tam zrezygnowal i tez myslal, ze rezerwacja anulowana... A tu niespodzianka.
Udalo mu sie wybrnac w ten sposob, ze mu przebookowali na inny termin - o zwrocie kasy mogl zapomniec.

[marek99]

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Czy ktoś jeszcze ma podobne doświadczenia?