alimenty na rodzica. jak sie uchronić? |
Autor |
Wiadomość |
pitjeYe95
Poczatkujacy
Dołączył: 21 Paź 2011 Posty: 6
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 12:04 pm alimenty na rodzica. jak sie uchronić?
|
|
|
witam. mieszkam jakiś czas w holandi z rodziną, tylko ja pracuje i utrzymuje żone i dziecko. jestesmy tu zameldowani a ja mam prace na kontrakcie. z wiarygodnego żródła dowiedziałem sie ze mój rodzic alkocholik mieszkający w polsce chce mnie podać o alimenty.czy ktoś sie oriętuje jak sie przed tym uchronić zeby nie płacić na dziada? jak sie przed tym zabezpieczyc? on nie wie gdzie mieszkam zna tylko panstwo ale nei posiada adresu i trudno bedzie mu go zdobyć , znowu mi po odliczeniu rachunków i wszystkich opłat nie zostaje wiele i nie moge sobie na to pozwolic! a wiem ze on by zaraz przepił to co by miał bo od zawsze tak robił i na to potrzebuje. odciołem sie od patologi i zaczołem zycie tu zaczynałem od łyżeczki bo nie mieliśmy nic a tu taki zonk.!!!
jak sie przed tym uchronic , co zrobić , gdzie szukac pomocy? morze miał ktos podobny problem lub ma nadal? prosze o pomoc |
|
|
|
|
bejupi
Gaduła nad gadułami :-)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 11 Gru 2010 Posty: 670
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 12:18 pm
|
|
|
moja rada olej to... i tak nic nie mozesz zrobic teraz naprzod
po prostu jakbys sie cos zaczelo to by ciebie o tym powiadomiono ze ktos opd ciebie czegos zada i wtedy bys mogl odpowiednie kroki podjac
pocieszajace jest to ze pewnie nic od ciebie i tak nie zazadaja bo wszystkie ktorki musieliby podjac w sadzie podleglym twojemu zameldowaniu czyli tu a watpie zeby ojciec alkoholik mial kase na wszczynanie postepowania tu w nl wiec olej
a pozatym nawet jakbys przegral proces i zazadzono by pieniadze to i tak nie moga wiecej od ciebie wziasc niz moga wiec bez pieniedzy do zycia tez bys nie zostal
jednym slowem olej
(a takie glupie pytanie... wymeldowales sie z polskej gminy? bo jak nie to teoretycznie polski sad moze cie wzywac na rozprawe jesli wciaz masz polski meldunek ) |
|
|
|
|
pitjeYe95
Poczatkujacy
Dołączył: 21 Paź 2011 Posty: 6
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 12:28 pm
|
|
|
łatwo powiedziec olej ale może masz racje zeby nie martwic sie na zapas.! ale wiesz czasem lepiej zabezpieczyc sie niz leczyc.!!! tak wymeldowałem sie w polsce na czas jednego roku potem chyba musze powtorzyc albo sami przedłużą ale niewiem. |
|
|
|
|
Gochna H
MODERATOR

Pomogła: 207 razy Dołączyła: 24 Gru 2006 Posty: 8362
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 12:49 pm
|
|
|
pitjeYe95,
jaka patologia by to nie byla ,to rodzic zawsze moze wystapic o alimenty od wlasnego dziecka,
zadaj pytanie na specjalnym forum (forum prawne) tam powinienes uzyskac pomoc
pozdrawiam |
_________________ http://www.siepomaga.pl/s/klikaj
( ͡° ͜ʖ ͡°). |
|
|
|
|
pitjeYe95
Poczatkujacy
Dołączył: 21 Paź 2011 Posty: 6
|
Wysłany: Nie Lis 27, 2011 1:17 pm
|
|
|
dzieki i tak też zrobiłem i czekam na odpowiedz. jak już bede dobrze poinformowany to opisze w tym poscie co jak i kiedy dla wszystkich z podobnym problemem i jak sie dalej sprawa potoczyła. pozdrawiam |
|
|
|
|
jso
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 15 razy Dołączył: 30 Wrz 2007 Posty: 963 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 10:21 am
|
|
|
Wydaje mi się, że istnieje coś takiego, że jeśli nie odbierzesz iluś tam wezwań do sądu to i tak sąd uzna wezwanie za dostarczone, a wtedy rozprawa może się odbyć zaocznie. |
_________________ Dumny Polak |
|
|
|
|
nuta
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 17 Cze 2009 Posty: 469
|
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 10:30 am
|
|
|
ale na jakiej podstawie mialby odbierac je w Polsce, skoro wcale tam nie przebywa i ma to zgloszone? i dlaczego mialby jezdzic jeszcze na swoj koszt do Polski? mozliwe ze wlasnie to,ze jestes w NL odstraszy fenomenalnego rodzica. |
|
|
|
|
jso
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 15 razy Dołączył: 30 Wrz 2007 Posty: 963 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 10:47 am
|
|
|
Cytat: | Jeżeli adresat odmawia przyjęcia pisma, doręczenie uważa się za dokonane. W takim przypadku doręczający zwraca pismo do sądu z adnotacją o odmowie jego przyjęcia.
Pisma dla (...) osób fizycznych podlegających wpisowi do rejestru albo ewidencji, w razie niemożności doręczenia w sposób przewidziany wyżej, z uwagi na nieujawnienie w rejestrze albo w ewidencji zmiany adresu, a w przypadku osób fizycznych miejsca zamieszkania i adresu - pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia, chyba że nowe miejsce zamieszkania i adres są sądowi znane. |
Źródło: http://przedsiebiorca-w-s...-zastepcze.html |
_________________ Dumny Polak |
|
|
|
|
zaq
Mega gaduła miszcz nad miszcze

Pomógł: 96 razy Wiek: 103 Dołączył: 21 Lut 2008 Posty: 2348 Skąd: z Nienacka k/Ams
|
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 10:54 am
|
|
|
jso, 2 awiza = doreczone.
tu bedzie inaczej. pewnie z powodu nieznanego miejsca pobytu zostanie wyznaczony kurator i wszystko odbedzie sie zaocznie. |
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, ze ludzie natychmiast wierza w ich prawdziwosc." - Abraham Lincoln
"Dlaczego meteoryty zawsze lądują w kraterach?" - Sedes z Porcelitu
http://bynajmniej.net |
|
|
|
|
jagodka
Gaduła nad gadułami :-) zona udomowiona

Pomogła: 10 razy Dołączyła: 06 Kwi 2010 Posty: 601 Skąd: HAGA
|
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 11:59 am
|
|
|
a ja mysle ze holandia wrecz przeciwnie nie odstraszy ale pojawi sie wizja cudownie wplywajacych do kieszeni twojego ojca eurosow....
wbrew temu co pisze bejupi mysle ze wcale nie jest trudno znalesc w holandii kogos kto tutaj pracuje legalnie... zameldowany jest w gminie wiec jaki problem znalesc adres jezeli jest on potrzebny na rozprawe sadowa? |
|
|
|
|
real_mateo
Poczatkujacy experienced...

Wiek: 39 Dołączył: 09 Paź 2011 Posty: 13 Skąd: Rotterdam
|
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 7:53 pm
|
|
|
Tak naprawdę to wystarczy znać nr BSN. Teściowa męczyła się z ustaleniem adresu mojego teścia, aż w końcu podała w sądzie, że pracuje gdzieś w Holandii i że zna tylko jego nr BSN. Sąd go po nr BSN znalazł i tak gdzieś w 2 miesiące komornik siedział mu już na koncie. Swoją drogą całkiem słusznie |
|
|
|
|
bagniaczka
Gaduła nad gadułami :-)
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 06 Lis 2008 Posty: 955 Skąd: Tilburg
|
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 8:46 pm
|
|
|
Ja mysle, ze w tym przypadku rozprawa zaoczna nie bylaby dobrym rozwiazaniem. Jak chlopak przyjedzie, to na pewno da rade znalezc jakies dowody, swiadkow itp, ze ojciec potrzebuje kasy na alkohol. A tak to tatus sie pouzala, a ze synek zarabia w euro, to biedny nie jest i moze alimenty placic, bo na chleb nie wystarcza. I moze autor watku sprawe przegrac. |
_________________ <cenzura> |
|
|
|
|
|