NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
kraamzorg
Autor Wiadomość
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Pią Kwi 17, 2009 10:14 pm   

Rauf napisał/a:
u mnie kraamzorg byla dzis ostatni dzien i powiedziala ze kobiety w holandii maja po 49 godz kraamzorg ja mialam jedynie 17 godz i niebede musiala nic placic. ubezpieczenie mam z azivo (podstawowe)


no to jestem ciekawa czy twoja kraamzorg miala racje...

Kraamzorg thuis
De basisverzekering vergoedt de kraamzorg. U betaalt wel een wettelijke eigen bijdrage. De aanvullende verzekeringen vergoeden deze eigen bijdrage per bevalling gedeeltelijk of helemaal. U moet wel al 9 maanden een aanvullende verzekering hebben. Als u eenmaal voor kraamzorg thuis heeft gekozen, dan kunt u geen vergoeding meer krijgen voor een kraamhotel.
http://www.azivo.nl/index.php?pageId=433 - vergoedingenoverzicht van de aanvullende verzekeringen Basis, Top en TopExtra

Voor de kraamzorg geldt na de dag van de bevalling,een eigen bijdrage van € 3,80 per uur zorg (de wettelijke eigen bijdrage).
http://www.azivo.nl/index.php?pageId=440#basis - Modelpolis 2009
Ostatnio zmieniony przez Duuvelke Pią Kwi 17, 2009 10:22 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Rauf 
Gaduła

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 172
Skąd: Netherlands
Wysłany: Śro Kwi 22, 2009 6:27 pm   

no to juz mam sprawe jasna z Kraamzorg, dostalismy rachunek za 17 godz. Kazda godz platna 3.80 i pomimo tego ze babka siedziala kazdego dnia po 1,5 godz musimy zaplacic za min 3 dziennie ( bezsensu!!!) no ale przynajmniej nastepnym razem bede wiedziala jak to dziala i na zadne Kraamy sie niepisze :074:

Duuvelke mialas racje :026:
 
 
Duuvelke 
Mega gaduła


Pomogła: 57 razy
Dołączyła: 25 Paź 2006
Posty: 3713
Skąd: 's-Gravenhage
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 10:05 am   

Rauf napisał/a:
no to juz mam sprawe jasna z Kraamzorg, dostalismy rachunek za 17 godz. Kazda godz platna 3.80 i pomimo tego ze babka siedziala kazdego dnia po 1,5 godz musimy zaplacic za min 3 dziennie ( bezsensu!!!)


troche to dziwne, ze musisz placic za godz. kiedy kraamzorg u ciebie nie byla...
 
 
Rauf 
Gaduła

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 172
Skąd: Netherlands
Wysłany: Pią Kwi 24, 2009 12:20 pm   

Dzwonilam tam i powiedzialam ze przeciez jak siedala tylko po 1,5 godz to dlaczego mam placic za 3 a ona mi ze mialam w umowie napisane min 3 godz dziennie, no i musze za to zaplacic, sciagneli sobie juz kase z konta.
 
 
aga910 
Gaduła

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Sty 2008
Posty: 141
Skąd: Zwolle
Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 9:34 pm   

Rauf wiem co czujesz ale kto to wiedzial ...zreszta nie udowodnisz ze nie byla 3 godziny bo skoro nie zglosilas tego w trakcie to teraz Twoje slowo przeciw jej ... no trudno ja juz tez zaplacilam :)
 
 
 
Rauf 
Gaduła

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 172
Skąd: Netherlands
Wysłany: Sob Kwi 25, 2009 10:02 pm   

ja mam w tej ksiazce napisane ze wychodzila wczesniej (sama napisala ze niepotrzebuje zadnej pomocy w domu typu odkurzanie czy cus wiec poszla) tylko wiesz po co placic za 3 godz jak tyle niebyla, a wogole to mnie wkorzaja te min 3 godz, ja niepotrzebujesz 3 toco albo 3 albo wogole bezsensu.
 
 
Aga1920 
Poczatkujacy

Dołączyła: 13 Lis 2008
Posty: 11
Wysłany: Nie Kwi 26, 2009 11:53 am   

to ja dodam z wlasnego doswiadczenia, po urodzeniu dziecka przebywalam w Geboorte kliniek kolo mch westinde 6 dni opieka 24h na dobe, opieka to wlasnie kraamzorg za ktora zaplacilam 144e przy wypisie. w dzien w ktorym poszlam zglosic dziecko do azivo dalam tez fakture za kraamzorg, po 2 tyg kwota 144 e znalazla sie na moim koncie. dodam tylko ze wczesniej mialam ustalony kraamzorg przy moim ubezpieczeniu 40godzin w careyn ale z tego nie skorzystalam bo wolalam zostac w klinice
 
 
Alicjas 
Poczatkujacy
Ala1926

Dołączyła: 18 Lis 2008
Posty: 14
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 10:17 am   

Nie chcialam rozpoczynac nowego tematu, a ten temat wydal mi sie najbardziej odpowiedni. Panie sa doswiadczone, wiec prosze o ukierunkowanie. Za 2 mce mam wyznaczony termin porodu i zastanawiam sie co zabrac ze soba do szpitala do porodu. To moje drugie dzieciatko, ale pierwszy porod w Holandii. Wiadomo ciuszki dla maluszka, pampersiaki, ale co wiecej, moze mleko tez lepiej zabiore( ale tu znowu problem jakie).Mialam problem przy pierwszym dziecku z karmieniem, mleka mialam jak dojna krowa, ale dziecko nie moglo dobrze chwycic sutka, poprostu taka moja budowa piersi, i musialo byc dokarmiane. Bede wdzieczna za porade. Pozdrawiam obecne i przyszle mamusie:)
 
 
RobKAM 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2007
Posty: 666
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 10:41 am   

Alicja,nie bierz mleka,bo moze z 2-3 godzinki tam posiedzisz.Jezeli jednak sie przedluzy to kup sobie takie nakladki Aventu silikonowe,one pomagaja przy takim problemie,albo laktator bo on tez wyciagnie ci brodawki.Te nakladki troche ssanie zaburzaja i z laktacja moga byc problemy(tak mi polozna powiedziala w szpitalu),ale skoro piszesz,ze masz duzo mleka to nie powinno byc problemu.Mleko polecam Nutrilon1,ma swasy tluszczowe,probiotyki i pudelko jest bardzo poreczne.Ono jest troszke drozsze,ale jest go wiecej w pudelku i po przeliczeniu wychodzi,ze roznica w cenie jest minimalna-polecam.Dodatkowo wez fotelik maxi cosi dla dziecka i wlasciwie juz nic nie potrzebujesz,bo pieluchy i inne rzeczy oni zapewniaja.Oczywiscie wez dla siebie rzeczy.Pozdrawiam.
_________________
nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radze...
 
 
ania37 
Nieśmiały użytkownik
ania

Dołączyła: 16 Cze 2008
Posty: 60
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 2:21 pm   

może to śmieszne co napiszę,ale jeżeli sie malujesz zabierz ze sobą,przybory do makijazu,zanim pielęgniarka wyjechała ze mna na porodówke zapytała czy chce sie wymalować,bo przecież będa robione zdjęcia.No własnie mąż i aparat lub kamera to dla nich najwazniejsze ,które musisz ze soba zabrac ,oprócz tego ciuszki dla dzidziusia no i siebie i to wszystko,pampersiki sa w szpitalu,mleko również,laktatory też.
życzę powodzenia i szczęśliwego rozwiazania.
_________________
ania
 
 
RobKAM 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2007
Posty: 666
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 2:49 pm   

Ania,masz racje ze to smieszne...
_________________
nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radze...
 
 
Alicjas 
Poczatkujacy
Ala1926

Dołączyła: 18 Lis 2008
Posty: 14
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 3:15 pm   

Wcale nie smieszne. Bardzo "poreczna" rada. Kobieta raczej nie mysli w bulach o makijazu, a za wczasu lepiej sobie przyszykowac i po problemie.
Moze to dla niektorych wydac sie dziwne, ale meza przy moim porodzie nie bedzie. Dlaczego? Taki jest nasz wybor i wcale nie zamierzalam go zmuszac. Szczerze mowiac mi juz wczesniej to do glowy przyszlo, nic jednak nie mowilam, wolalam dac mu czas na przemyslenie. To sprawa intymna kobiety i wolalabym sie skupic na sobie, takie jest moje zdanie naturalnie. Poza tym dla poloznych to chleb powszedni a dla meza to pierwszy raz i chyba boi sie. Wolalabym, zeby nie mial koszmarow sennych na moj widok:). Przy pierwszym poradzilam sobie sama to i przy drugim dam rade. Mam tylko nadzieje, ze caly porod potrwa krocej, niz moj pierwszy. Nie rodzilam pierwszy raz zbyt dlugo bo raptem 5h i wcale nie bylo az tak bolesnie,nawet bez znieczulenia. Jak obserwuje wypowiedzi kobiet to tutaj jakos tak nawet w 2h sie mieszcza hehe. Marzy mi sie taki szybki porod:)
Zastanawiam sie tez czy dam rade sama dojechac autem do szpitala, gdy sie wszystko zacznie, bo moj maz nie ma prawa jazdy na auto :043: a nie wiem czy nasz znajomy akurat bedzie w domu, zeby ewentualnie prowadzic auto. Na szczescie autem jest raptem ok.10 min wiec nastawilam sie bojowo:). Dzieciatko rewelacyjnie sie zachowywalo gdy jechalam do Polski i spowrotem, lacznie 2200km, wiec da mamie dojechac do szpitala;)

[ Dodano: Czw Maj 07, 2009 3:24 pm ]
Rozmawialam tez z moja pania doktor o samym porodzie, bo zastrzeglam sobie, ze chcialabym rodzic w pozycji stojacej. Tak rodzilam pierwszy raz i byloby szybciej gdyby pani polozna mi to wczesniej doradzila. Dopiero pani doktor zauwazywszy, ze po parciu dziecko sie cofa, zaproponowala takie rozwiazanie i bylo rewelacyjne. Tutejsza pani doktor stwierdzila, zebym sie nie martwila, napewno dostosuja sie do moich prosb i pojdzie gladko. A jakie wy mialyscie doswiadczenie? Slyszalam ze tu podlaczaja pod aparature (ja nie bylam podlaczana) i raczej kabelki utrudniaja taka forme porodu. Wolalabym nie zaplatac sie jak w makaronie :043:
Ostatnio zmieniony przez Alicjas Czw Maj 07, 2009 3:26 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Meliloti 
Gaduła

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Kwi 2007
Posty: 128
Skąd: Leiden
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 3:47 pm   

Jesli nie ma komplikacji, ani znieczulenia i jesli to nie jest porod wywolywany to pod nic nie podlaczaja. Ja planuje rodzic na stolku, w szpitalu i polozna entuzjastycznie to tego podchodzi. Pewnie juz wiesz, ze tu do szpitala jedzie sie juz z 5 cm rozwarciem. To bedzie moj pierwszy porod, wiec nie wiem jak sie kobieta w tej sytuacji czuje, ale mam pewne watpliwosci co do samodzielnego prowadzenia samochodu.

Ja przyborow do malowania nie zabieram, aparatu tez nie. Nigdy nie podobaly mi sie zdjecia robione kilka min po porodzie, ale to moja opinia...
Ostatnio zmieniony przez Meliloti Czw Maj 07, 2009 3:49 pm, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
RobKAM 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2007
Posty: 666
Skąd: Rotterdam
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 3:49 pm   

Dla mnie smieszne z tym makijazem,bo uwazam ze wlasnie caly urok zdjec z porodowki tkwi w ich naturalnosci,ale to moje zdanie.
Alicja ja kabelkow nie mialam zadnych i taka pozycja na stojaco jest swietna,bo minimalizuje pekniecie,ja nawet obeszlam sie bez co zwazywszy na moja skore jak na kapciu jest cudem.
Ja z tym dojazdem to bym nie ryzykowala,bo niech cie zlapie mega skurcz?W takich sytuacjach czasami trudno jest ogarnac cokolwiek a auto to juz wogole.
Jezeli chodzi o szybkosc porodu to ja chyba przebije wszytskich-20 minut lacznie z bolami i odejsciem wod,takze rozumiesz skad moje uwagi na temat samotnej jazdy do szpitala samochodem?Pierwszy trwal 6 godzin,drugi 1.5 a trzeci...no comment.
Jezeli chodzi o meza to uwazam,ze macie racje,nic na sile.Pozdrawiam
_________________
nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radze...
 
 
r'dam girl 
Nieśmiały użytkownik


Dołączyła: 29 Lis 2006
Posty: 92
Skąd: Schiedam
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 12:58 pm   

czy ktoras z was orientuje sie czy o kraamzorg mozna starac sie tylko na 3-4 dni po porodzie, a nie na cale 10 dni? do pierwszej rozmowy z kraamzorg zostalo mi jeszcze dosyc duzo czasu, ale wolalabym juz teraz wiedziec, podejrzewam, ze oni beda upierac sie przy 10 dniach bo to przeciez ich zarobek. czy ktoras z was miala kraamzorg na taka krotki czas?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group