[majuga]

baileys- tak trafilas w samo sedno. zazdroscimy wam sukcesu, sciezek i obywatelstwa.
a z ciekawosci...ile was tam jest?

[AdG]

Cytat:

Zupelnie juz stracilem rozeznanie w Waszej logice. baileys pisala, ze powinnismy porzucac polskie zwyczaje, jedzenie, kontakty z polskimi uslugodawcami tylko dlatego, ze przebywamy tu niejako goscinnie. (i sie o to na mnie oburzyla, a ja dalej nie widze, w ktorym miejscu sie myle)

Gdzie baileys napisala o porzucaniu polskich zwyczajów? jedzenia itp ?
Napisala, ze powinnismy przyjac kulture kraju w ktorym mieszkaniu i ani slowa o jednoczesnym porzuceniu swoich zwyczajów. To my przyjezdzamy do Holandii a nie na odwrot.
Nie mam nic przeciwko polskim uslugodawcom, ale uwazam tez ze nie powinnismy przesadzac z wykorzystywaniem goscinnosci, bo fakt jest faktem , zawsze bedziemy obcokrajowcami, czyz nie?

Cytat:

Ty, AdG, do tego dostrzegasz pewna zaleznosc pomiedzy pielegnowaniem narodowej tozsamosci, a bycie negatywnym bohaterem artykulow (nazwijmy ich skrotowo "polskimi cwaniakami"). Mozesz to powiazanie rozwinac?

Chyba nieuwaznie przeczytales moj post...

[majuga]

mieszkam tu, pracuje, place podatki, chodze do kina, kupuje chleb, jezdze pociagem na OV karte i tankuje samochod na shell stacjach beznynowych. chyba trudno nazwac mnie gosciem.

[suska]

Cytat:

To nie jest zaden przywilej ale uposledzenie.

Po raz kolejny - Ty NIKOGO nie obrazasz ;D

Polskie sklepy i inne uslugi nikomu nie musza szkodzic, poki nie prowadza do kompletnej izolacji. Niedlugo po prostu zaden jezyk poza polskim nie bedzie potrzebny do zalatwienia codzinnych spraw, ale potem nagle sie okaze, ze nie ma nikogo, kto pomoze w banku, w urzedzie.

Takie ulatwienia prowadza do rozleniwienia i temu sie sprzeciwiam.

[ Dodano: Pon Lis 02, 2009 1:20 pm ]

Cytat:

mieszkam tu, pracuje, place podatki, chodze do kina, kupuje chleb, jezdze pociagem na OV karte i tankuje samochod na shell stacjach beznynowych. chyba trudno nazwac mnie gosciem.

Jestes gosciem, ale na cale szczescie przystosowalas sie do panujacych tu warunkow
Wszyscy jestesmy tu goscmi, ale od nas zalezy ile za oferowana nam goscinnosc- oddamy w zamian.

Jeszcze jedno ad "starej emigracji"- nie wiem z czego byc tu dumnym? z faktu, ze sie tu bylo nielegalnie? ze robilo sie cos wbrew prawu i bralo sie cos, co sie absolutnie nie nalezalo? Gratuluje (zszufladkujmy sie nawzajem )

[lena930]

milego "gawedzenia" wam zycze bo ja juz mam dosc tej licytacji kto jest lepszy a kto gorszy

[majuga]

suske, a skad wiesz, ze sie przystosowalam ?

gdzie jest granica przystosowania sie lub nie i kto ja okresla, czy przeprowadzajac sie z Bialegostoku do Bytomia, do konca zycia bede tam gosciem, bo nigdy nie naucze sie gwary? czy lubiac sate jestem Holenderka? czy baileys jest Holenderka bo tak uwaza? czy obywatelstwo to to samo co narodowosc? czy Holendrzy chodzac do polskich fryzjerow zdradzaja swoj kraj, czy tez sa w zgodzie z wlasna kultura, bo jak cliche mowi, Holender to skapiec?.....

[suska]

Ja mam na mysli to, ze przyjechalas tu i podporzadkowalas sie takim podstawowym zasadom codziennosci. Ja Cie w zaden sposob nie oceniam, moze zle mnie zrozumialas Ja wiel tylko to, co Ty sama o sobie napisalas.

Ale moze racja jest taka, ze fakt czy czujemy sie goscmi czy nie jest kwestia subiektywna. Widac kazdy ma na to inny poglad, szanuje

Dla mnie, nawet jak ktos mnie zaprasza i mowi - "czuj sie jak w domu"- ja nadal czuje sie gosciem. Co nie jest absolutnie niczym negatywnym.

[majuga]

ok:-) dobrze Cie zrozumialam. ale to co napisalam nie swiadczy o tym, ze przystosowalam sie podstawowym zasadom codziennosci. to, ze place czynsz swiadczy o tym, lub, ze lubie chodzic do kina wszedzie, gdzie jestem? czy jak bym byla nieprzystosowana to zalatwialabym sie na trawniku, czy swiadczyloby to o nieprzystosowaniu do zycia w nl, czy ogolnie niedostosowaniu do zycia w spoleczenstwie?

dobry przyklad z tym pokojem: tez sie czuje jak gosc. jednak jak kos powie: czynsz za to mieszkanie wynosi 100, platne 1 dnia miesiaca to sie wprowadzam i czuje jak w domu.

[baileys]

[Mariola101]

[baileys]

Mariola101, wroc do szkoly zeby nauczyc sie czytac ze zrozumieniem i nie wyrywac tylko i wylacznie cos z kontekstu co ci pasuje. Jak zaczynasz kogos obrazac zastanow sie nad soba. Ja napisalam dos wyraznie jestem SOBA czego ty chyba nie mozesz o wlasnej osobe powiedziec.

[duYster]

Ludzie, zamiast na necie siedziec i szkodzic sobie
na watrobe, idzcie do roboty

(ja sie usprawiedliwiam, ze mam przerwe w szkole )

[Mariola101]

Moje spostrzezenia oparte sa na Twoich relacjach,ktore wyraziscie zapisujesz w postach.Jesli czeqos w tym nie rozumiesz powinnas zapytac sama siebie .

Jesli nas uwazasz tutaj za intruzow , to czy dajmy na to ktos bliski Tobie chcial by tu przyjechac ,tez byl by w Twoim mniemaniu intruzem ?

[majuga]

niestety nie mozemy do pracy. skazana na sukces starszyzna blokuje posady, a nam zostal tylko zasilek.

[mavd]

Suska, ja tez naleze do starszej emigracji ale od pierwszego dnia pobytu bylam tu legalnie , potem zamienielam swoj polski paszport na konsularny a potem na holederski ( ale mam dwa obywatelstwa )

monika