[Ariana]

Witam serdecznie...
Mam nadzieje,ze ktos bedzie umial udzielic mi odp. bo mam taki chaos w glowie,ze nie daje rady..Mieszkam z chlopakiem w jego mieszkaniu (jego wlasnosciowe).Zameldowana tez jest moja kolezanka z dziecmi ale nie mieszka u nas..Dzis przyszla kontrol i powiedzielismy prawde.Zastanawiamy sie,czy bedziemy musieli poniesc jakas kare,ze zameldowana u nas osoba nie mieszka z nami..Czy któs moze mi pomóc??

[Gochna H]

Ariana,

ale skoro kolezanka jest zameldowana to w czym problem? , nawet nie wiem czy powinniscie sie z tego, tym ktorzy przyszli na kontrole tlumaczyc ,bylo by zle
gdyby zastali wszystkich w domu, i okazalo sie, ze tylko Wy jstescie w nim zameldowani
moze sie mle ,ale naprawde nie widze problemu

[jso]

Co to za kontrole? Chodzą sobie tak po prywatnych mieszkaniach sprawdzać kto jest zameldowany?

[agata]

tak jak powiedzial Gochna- w odwrotnej sytuacji tak ale w tym wypadku to przeciez i tak jestescie po stracie placac dodatkowe koszty za zameldowane osoby, ktore defakto u was nie mieszkaja.
Nie obawiaj sie - nie bedzie zadnej kary!
- takie kontrole owszem chodza- sprawdzaja czy na mieszkaniach nie ma jakis niezaledowanych osob, czy nie ma przeludnienia itp...
przeszlam juz 3 takie kontrole

[Ariana]

Dziekuje Wam za odpowiedzi...Przepraszam z góry,ze tak chaotycznie pisze ale ja po prostu nie mam o niczym pojecia...Napisze jeszcze raz jak to mniej wiecej wyglada...
A wiec mój partner kupil to mieszkanie (hipoteka)..Ja tu u niego wynajmuje pokój (nie mam pojeci,czy to sie równa tym samym,ze jestem zameldowana czy jak..).Zameldowalismy tez kolezanke z jej 2 dzieci (tzn. ona tez tak jak ja wynajmuje pokój jednak nie mieszka).Kolezanka potrzebowala tego adresu,zeby dostawac miesiecznie na dzieci pieniadze-zreszta mielismy jej tylko pomóc na pare miesiecy,wiec pomyslelismy-czemu nie.
Dzis z rana przylo do nas 2 ludzi-kobieta i mezczyzna,przedstawili sie,pokazali jakies plakietki..Pytali sie kto tu jest zameldowany,wiec partner podal,ze ja on i kolezanka,która nie mieszka z nami..Jest tu tez moja siostra ale ona jest tylko na wakacjach,wiec mam nadzieje,ze to nie bedzie problem-jest tu dopiero tydz. no ale na wakacje chyba mogla przyjechac nie???
Ludzie Ci pospisywali wszystko i na koniec powiedzieli,czy zdajemy sobie sprawe,ze nie moze byc tak,ze ktos kto jest tu zameldowany-nie mieszka tu...
Po chwili zadzwonila kolezanka,ze byli z wizyta i u niej i ze byli to ludzie z Socjale Zaken czy jakos tak...
Nie mam pojecia czego sie spodziewac,mam nadzieje,ze nie bedziemy musieli placic zadnej kary ale ja sie w ogóle na tym nie znam..Próbuje czytac ale juz mi sie wszystko placze...Jeszcze raz przepraszam za te chaotyczne pisanie i dziekuje za odpowiedzi...

[bagniaczka]

[Ariana]

Od tej kolezanki slyszalam,ze grozi nam i jej kara 5tys. euro ale mam jeszcze nadzieje,ze to nieprawda..

[duYster]

Hmm, ciekawe kto was podkablowal, jakis zyczliwy sasiad?
Jesli kolezanka jest u was zameldowana a mieszka gdzie indziej z np. mezem czy chlopakiem i jest zameldowana jako samotna matka to szanse sa spore ze dostanie grzywne i bedzie musiala otrzymane pieniadze zwrocic.
Aha- tak na chlopski rozum, to jej raczej kara grozi- nie wam

[Ariana]

Tak wlasnie jest...Jest u nas 3,5 mies. zameldowana z dziecmi i dostaje na nie pieniadze z uitkiringu..Mieszka na innym adresie z konkubentem.Nie wiem skad ona wie,ze my tez dostaniemy kare 5tys.euro....Moze dlatego,ze nam placi miesiecznie za ten adres i to jest nielegalne??? No ale to chyba normalne,ze za adres sie placi nie? Ja tez place z tym,ze tu mieszkam...Za pare dni idziemy ja wymeldowac ale i tak juz zaczynam przyzwyczajac sie do mysli,ze strace 5 tys.euro

[dratewka]

niewieze, a co wy mysleliscie, ze domeldujecie sobie kogos i ok, aaaaaa no tak ale kasa byla dodatkowa, poprostu parodia jakas.


a kto kontroluje czystosc w mieszkani? tylko nie piszcie ze jakis gosc z gemente

[RegulatorZMarsa]

Pierwsze słyszę o kontrolach czystości w mieszkaniach... Na bungalowach to i owszem jest cuś takiego ale w moim prywatnym publicznym mieszkaniu? Paranooja.

[Mucha_75]

[jso]

[bagniaczka]

Widzę, że syf w mieszkaniu Was ruszył Żartuję Ale serio jakiś czas temu przyszedł gość, do końca nie wiem, czy z gminy, czy innej instytucji z gminą powiązanej. Powciskał w jakieś kąty preparaty przeciwko robactwu. to ok. Ale zaglądał wszędzie. No i potem się dowiedziałam, że właściciel chaty dostał 500 e mandatu. Nie wiem, czy musiał go wpuścić, ale skoro to zrobił, to chyba tak. Zresztą mówił mi, że taki kontroler może się zawsze pojawić. No a przcież to jest jego prywatne mieszkanie, tyle, że je wynajmuje.

[jso]

Jeszcze brakuje kontroli tego czy każdy umył się za uszami i założył czyste skarpetki (oczywiście pod rygorem mandatu).

Już postanowiłem, że jeśli pojawią się u drzwi podobni jegomoście to powiem im, że jak chcą wejść to muszą wrócić z policją, bo ja egzekwowania podobnych idiotyzmów (obrażających mnie jako samodzielną osobę dorosłą) im dobrowolnie ułatwiać nie będę.