NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Praca i Oszustwo?
Autor Wiadomość
Praca19909 
Poczatkujacy

Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 14
Wysłany: Sob Gru 03, 2011 2:29 pm   

Gochna H napisał/a:
Praca19909,

Ty sie nie musisz bronic ,
Ty powinienies udowodnic , jak bylo, przedstawiajac na to dowody i fakty


powiem tak w Holandii nie ma ,mieszkania, jedzenia ,ubezpieczenia i dojazdow do pracy darmowych ,
nie ma tu tak naprawde niczego za darmo, wiedza o tym mieszkancy tego kraja



Cytat:
Oczywiście dodatkowo chce zwrot Wszytskich moich pieniędzy oraz mojej dziewczyny!


jesli i ona wystapi podobnie jak ty z powodztwa cywilnego( powinna zalozyc osobna sprawe)



Mówisz ze kazdy powinien zrobic z nas osobna sprawe?? Nie robić grupowej! Z osobami ktore beda nas reprezentowały

A co do tego odszkodowania odpowie mi ktoś!?



Mieszkanie miało być za darmo ze wzgledów na krótki okres pracy (Paczki Świąteczne)
Ostatnio zmieniony przez Praca19909 Sob Gru 03, 2011 2:35 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
misia0101 
Super gaduła


Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 22 Mar 2011
Posty: 368
Skąd: Bikinibroek
Wysłany: Sob Gru 03, 2011 2:44 pm   

Praca19909 napisał/a:
A co do tego odszkodowania odpowie mi ktoś!?


Mozemy ci odpowiedziec TAK, ktos moze powiedziec NIE - najlepsza odpowiedz na twoje pytanie udzieli tobie ADWOKAT - czyli osoba ktora zna sie na prawie.

rozumiem twoje rozgoryczenie, ale Goska ma 100% racji:
powiem tak w Holandii nie ma ,mieszkania, jedzenia ,ubezpieczenia i dojazdow do pracy darmowych ,
nie ma tu tak naprawde niczego za darmo, wiedza o tym mieszkancy tego kraja

Ale skoro masz na pismie i podpisales w polsce umowe mowiaca o tych gratisach - to jak najbardziej UBIEGAJ SIE O SWOJE!
_________________
Ik Ben Er Klaar Voor.... trochę żółtego koloru na tym wiecznie szarym forum.
Ostatnio zmieniony przez misia0101 Sob Gru 03, 2011 2:45 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
bejupi 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 8 razy
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 670
Wysłany: Sob Gru 03, 2011 2:44 pm   

wszystko musicie w polsce zalatwic
ja bym sie jednak domagal w ramach odszkodowania realizacji zapisow z umowy niz tylko zwrot dojazdu :/
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Sob Gru 03, 2011 2:45 pm   

Praca19909,

oczywiscie ze mozna zrobic z tego sprawe grupowa

Cytat:
A co do tego odszkodowania odpowie mi ktoś!?


to juz raczej pytanie do adwokata
_________________
http://www.siepomaga.pl/s/klikaj

( ͡° ͜ʖ ͡°).
 
 
Praca19909 
Poczatkujacy

Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 14
Wysłany: Sob Gru 03, 2011 2:50 pm   

bejupi napisał/a:
wszystko musicie w polsce zalatwic
ja bym sie jednak domagal w ramach odszkodowania realizacji zapisow z umowy niz tylko zwrot dojazdu :/




a co mi to da?? Ta realizacja zapisów z umowy?!

[ Dodano: Sob Gru 03, 2011 8:50 pm ]
Sorki za spam?

ale odpowie ktos? Ktos kto wie!
Ostatnio zmieniony przez Praca19909 Sob Gru 03, 2011 3:02 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pro_myk5 
Poczatkujacy
pro_myk5

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 49
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 12:42 am   

Zaczęłabym od:

SNCU (Fundacja ds. przestrzegania CAO dla pracowników biur pośrednictwa pracy) www.sncu.nl lub telefon 0180-642530.

Są polskojęzyczni pracownicy, którzy mają (moim zdaniem) dobre pojęcie o przepisach prawnych. Na pewno poradzą jakie podjąć kroki w Holandii.

Na pewno zbiorowe złożenie skargi (każdy osobno, ale wysłane razem) może mieć większą siłę uderzeniową i w Polsce, i w Holandii niż pojedynczo ''kapiące'' zażalenia.

Wydaje mi się, że należałoby zacząć od sprawdzenia zapisów umowy po holendersku i po polsku. I to zanim wyślecie skargi. Jeżeli umowy byłyby rozbieżne, to już będzie solidna postawa.

Radziłabym również dać umowy do językowej oceny tłumaczowi i to przysięgłemu. A dlaczego przysięgłemu? Bo ten ponosi prawną odpowiedzialność i w razie czego też może trafić na wokandę.
 
 
Praca19909 
Poczatkujacy

Dołączył: 02 Gru 2011
Posty: 14
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 10:58 am   

pro_myk5 napisał/a:
Zaczęłabym od:

SNCU (Fundacja ds. przestrzegania CAO dla pracowników biur pośrednictwa pracy) www.sncu.nl lub telefon 0180-642530.

Są polskojęzyczni pracownicy, którzy mają (moim zdaniem) dobre pojęcie o przepisach prawnych. Na pewno poradzą jakie podjąć kroki w Holandii.

Na pewno zbiorowe złożenie skargi (każdy osobno, ale wysłane razem) może mieć większą siłę uderzeniową i w Polsce, i w Holandii niż pojedynczo ''kapiące'' zażalenia.

Wydaje mi się, że należałoby zacząć od sprawdzenia zapisów umowy po holendersku i po polsku. I to zanim wyślecie skargi. Jeżeli umowy byłyby rozbieżne, to już będzie solidna postawa.

Radziłabym również dać umowy do językowej oceny tłumaczowi i to przysięgłemu. A dlaczego przysięgłemu? Bo ten ponosi prawną odpowiedzialność i w razie czego też może trafić na wokandę.



My już jesteśmy w Polsce!

Przypuszczam ze z 10 osob by sie zebrało bez Problemu! Niestety mamy zbyt dużo rozbierznię kilometrową!

Co do umowy jaka my podpisaliśmy widnieje tutaj bo ją wrzuciłem! Jeżeli chodzi o tą Holenderską (Której my nie podpisywalismy) A w której "szef" Mówił, że pisze to samo mam otrzymać dzisiaj! Mogę ją tutaj równiez wrzucic poniewaz ja nie potrafie jezyka, ale moze ktos z was bedzie potrafil ja przetłumaczyc i wtespnie ocenic!

W Sumie jak by nie było posiadam kontakt z 4 osobami + Ja i dziewczyna z woj. Śląskiego które by "Pisały" Się na założenie takiej sprawy!

W sumie zastanawia mnie czy za wszystko powinienem brac tez rachunki! Bo jak by nie bylo to moge chyba zadac zwrotów kosztów rozprawy i działania! Które marnuje z ich winy!
 
 
gosia1234 
Poczatkujacy

Dołączyła: 29 Lut 2008
Posty: 44
Skąd: Poznan/Holandia
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 7:03 pm   

Praca19909 napisał/a:
Jeżeli chodzi o tą Holenderską (Której my nie podpisywalismy)

To w koncu podpisywaliscie holenderską umowę czy też nie ??Bo nie ogarniam..
W jednym z pierwszych swoich postów napisałeś ,że podpisaliście ,teraz piszesz ,ze jednak nie..To w koncu jak to jest ?

[ Dodano: Pon Gru 05, 2011 7:06 pm ]
Praca19909 napisał/a:
Podpisywalismy nawet z nimi umowe HOLENDERSKĄ
 
 
StefanoSK 
Poczatkujacy

Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 2
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 10:53 am   

Nikt z nas nie podpisywał żadnej umowy po Holendersku, mieliśmy umowy NL dostać na zakończenie projektu ale nie dostaliśmy. Jedyną umową jaką każdy z Nas podpisał jest ta z Polskim biurem.
 
 
misia0101 
Super gaduła


Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 22 Mar 2011
Posty: 368
Skąd: Bikinibroek
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 12:42 pm   

Sorry, cos ci sie liczba tych osob co post zmiejsza

Zaczynalismy od liczby 35 osob, potem bylo 30 (z 25% juz wyjezdza)... potem zostalo 10 chetnych z czego z 4 masz kontakt, potem okaze sie ze zostales tylko ty z dziewczyna 2 osoby, a za chwile dziewczyna nie bedzie miala sily i ochoty i zostaniesz z cala sprawa SAM...

(to tylko tak na marginesie)
_________________
Ik Ben Er Klaar Voor.... trochę żółtego koloru na tym wiecznie szarym forum.
 
 
StefanoSK 
Poczatkujacy

Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 2
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 1:53 pm   

To może ja to w skrócie opisze. Podpisaliśmy umowę w Polsce z biurem pracy H&O na miesięczny wyjazd (z opcją przedłużenia) do pracy na linie produkcyjną. W umowie zaznaczone jest iż kosztami, które ponosimy są jedynie opłata za przewoźnika do Holandii i ubezpieczenie. Zakwaterowanie, dojazdy do pracy wynoszą nas 0 Euro. Pare osób (z 34) w przeciągu tego miesiąca wróciło do kraju dostając jakąś część pieniędzy i obietnice że reszta przyjdzie na konto, do dnia dzisiejszego żadna z tych osób nie dostała ani grosza.
Gdy przyszedł dzień wypłaty, prócz Euro ochłapów wszyscy dostali pełne rozliczenie, w którym okazało się że jednak za mieszkanie, transport do pracy, oraz obiady (o których nie było nigdzie mowy) płacimy + jeszcze pare niezrozumiałych odliczeń na mniejsze kwoty. Polski pośrednik zwala winę na Holendrów że w umowie którą z nimi podpisał nie ma mowy o tym że mamy za to płacić, tyle że co nas to interesuje, nikt z nas nie podpisywał żadnej holenderskiej umowy a jedyną wiążącą nas umową jest ta z agencją w Lesznie.

Warunki w jakich przyszło nam mieszkać to kolejny skandal tego wyjazdu, 6 osób na dwudziestu paru metrach kwadratowych można sobie wyobrazić. Fakt że za to płaciłem podnosi cisnienie jeszcze bardziej :079:
Ostatnio zmieniony przez StefanoSK Wto Gru 06, 2011 1:55 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Gochna H 
MODERATOR


Pomogła: 207 razy
Dołączyła: 24 Gru 2006
Posty: 8362
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 2:19 pm   

StefanoSK, no i ...? zaczynamy od nowa ?

przeciez walkujemy powyzszy tekst od pierwszego postu i jak widac nie bardzo posunelismy sie do przodu

prawde powiedziawszy ,tu w Holandii nic juz z tym nie da sie zrobic

zdaje sie , ze ten fakt niektorzy prubuja uswiadomic autorowi watku ,ale autor tematu ma chyba klapki na oczach... wiec dalej drazy cos , na co nie potrafimy odpowiedziec

tym bardziej ze cala sprawa bedzie podlegala pod polskie prawodawstwo pewnie w Sadzie Pracy

Cytat:
Czy moge w ramach odszkodowania domagać się o zwrot Kosztów Podróży z Polski do Holandii i z Holandii do Polski! Oczywiście dodatkowo chce zwrot Wszytskich moich pieniędzy oraz mojej dziewczyny!

Cytat:
czy za wszystko powinienem brac tez rachunki!

Cytat:
Czy mogę domagać się od Firmy która mnie oszukała zwrotu za Prawnika i sprawe oraz o Odszkodowanie?! Mozna powiedzieć zadość uczynienia


wczesniej odpowiedzialam ,zreszta ktos inny tez, ze na te pytania odpowie tylko prawnik
 
 
pro_myk5 
Poczatkujacy
pro_myk5

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 18 Sie 2008
Posty: 49
Wysłany: Wto Gru 06, 2011 10:25 pm   

Będąc w Polsce, nadal masz prawo złożyć skargę.

https://fd8.formdesk.com/arbeidsinspectie/klachtenformulier_Polish/?get=true

Po wydrukowaniu wychodzą 4-5 strony.

Będzie najlepiej, jak każdy osobno wypełni ten formularz, ale wysyłka pójdzie w jednej kopercie. (polecony z potwierdzeniem odbioru).

Jeżeli holenderski PIP ustali, że holenderski pracodawca dopuścił się naruszenia, to sam podejmie kroki.
Jeżeli natomiast stwierdzą, że holenderski pracodawca działał zgodnie z umową sporządzoną po holendersku, to będziecie mieli podstawę, by rozpocząć procedurę w Polsce, bo będzie miarodajna opinia, że winowajcą jest polskie biuro.

Radziłabym jednak pisać logicznie i składnie, bo nikt nie będzie się zastanawiał co ''autor miał na myśli'' :) Jak przychodzi Ci to z trudem, to najpierw napisz sobie odpowiedzi na karteczce i jak je dopracujesz, wpisz do formularza.
 
 
MD 
Poczatkujacy
md

Dołączyła: 11 Gru 2011
Posty: 2
Wysłany: Sob Gru 17, 2011 8:19 am   pomoc MD

Ja też miałam taką sytuacja jak wy pracodawca nas oszukał a dokładnie firma Flex my skontaktowaliśmy się ze związkami napisz do nich www.polacypracujawholandii.pl lub www.fnvbondgegenoten.nl podam tel.0205856113 my za ich pośrednictwem dostaliśmy kase ale polecam zawiadomić urząd skarbowy my tak zrobiliśmy :041:
 
 
Mariola101 
Super gaduła
Strasznie uparta...


Pomogła: 7 razy
Wiek: 38
Dołączyła: 08 Lip 2009
Posty: 343
Skąd: Nl
Wysłany: Czw Gru 22, 2011 5:35 pm   

Piszesz w stylu Mariana Pazdziocha "....uprzejmie donoszę.'
Wydaje mi się jednak , że kieruje Tobą jakieś osobiste uprzedzenie do człowieka.
Znam osobiście zarówno Michała , jak i firmę , która Cię zatrudniała a i nawet pracę , jaką wykonywałeś.
Tak się składa , że 2 l temu robiłam to samo i skoro Ty twierdzisz , że to taka ciężka praca pisząc "...zaraz okaże się ,że dziewczyna nie daje rady ...itd. , to wiesz co ? Wróć lepiej do szkoły , bo praca w przyszłości może Cię zabić. Po za tym , Michał jest w tym przypadku pośrednikiem a nie pracodawcą , więc skoro było naprawdę tak ciężko i pieniążki też nie takie , jak wstępnie być miało , to dlaczego nic złego nie piszesz o pracodawcy ? Przecież to u niego pracowałeś , on płacił i on ponosi winę za trudne warunki pracy . Michał był wyłącznie mostem łączącym Ciebie i prcodawce i w zasadzie tu ,jego rola się kończy. Zapytam jednak .. Czy nie przyjeżdżał do Was ? Przyjeżdżał ,prawda ? Wiem , bo do Nas też przyjeżdżał , interesował się i reagował ,gdy była konieczność a przecież jego rola skończyła się z chwilą , kiedy podałeś rękę pracodawcy. Ja mieszkam w Nl już 4 lata i często kożystałam z jego ofert pracy . Nigdy jednak nie było problemów z płatnościami ani też organizacją pracy ,zarówno z mojej strony , jak i ze strony osób z którymi miałam przyjemność pracować .
_________________
Im kto wyższy, tym łatwiej i niżej spaść może.

— Adam Mickiewicz
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group