NIEDZIELA.NL
FAQ   Grupy  Rejestracja  Zaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
strona internetowa z autami belastingvrij WSZYTSKICH produce
Autor Wiadomość
.:Paco:. 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 583
Wysłany: Śro Lut 15, 2012 11:17 pm   

czyli duzo sie nie zmieni w ogolnym rozrachunku bo tych co stac na nowe AMG taka zmiana duzo nie bedzie obchodzic...poza tym do 2014 sporo moze sie zmienic...rzad jest slaby i jeszcze mozemy zobaczyc wiele zmian;)
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 12:02 am   

Zmiany są jak najbardziej pozytywne. Łatwiej będzie znaleźć tańszy model. Każdy producent zadba by mieć w gamie ekologiczne auto w każdej klasie. I takie właśnie auta w założeniu mają potanieć. Tak jak wspomniałeś bogaci (lub miłośnicy pożeraczy paliwa) będą musieli wyrównać ten rachunek płacąc odpowiednio więcej za każdy gram CO2.
Co do słabości rządu to fachowcy wiążą wiele nadziei z tym faktem. Ta mizerna składanka nic nie zmieni ale może w każdej chwili upaść i zostać zastąpiony przez gabinet ludzi z jajami którzy wprowadzą kilometerheffing. Nawet JPB się nie odważył a nie miał już nic do stracenia więc pewnie przyjdzie nam jeszcze długo poczekać.
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
m4rcin 
MODERATOR

Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 4159
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 7:43 am   

Z Kilometerheffing bylo rowniez cos innego niz polityka ;)
Kolega pracował przy tym projekcie i w formie jakiej mialo byc to zrobione (montaz tych gownianych loggerow) spowodowaloby to zatkanie warszatow samochodowych. Przy zalozezniu ze wszystkie holenderskie warsztaty samochodowe przez 8h dziennie zakladalyby tylko te loggery (i nie robily nic innego) zalozenie ich do wszystkich aut zajeloby ~pol roku ;) Wiec Kilimeterheffing + logger powedrowal na polke, ale obecnie dalej projekt sie rozwija (ale bardzo powoli) tylko na zasadzie zrobienia uzytku z kamer nad drogami.
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili ;)

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym?
Bill Machrone, 1991-09-24
Ostatnio zmieniony przez m4rcin Czw Lut 16, 2012 7:44 am, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 10:10 am   

Generalnie pomysł rejestracji kilometrów za pomocą "GPS BOX-ów" był z założenia poroniony. Tak jak piszesz kwestia techniczna to olbrzymi problem ale to jeszcze było do przeskoczenia poprzez np. montaż tylko w nowych autach lub montaż dobrowolny przez pierwsze trzy lata. Niestety kwestia ochrony prywatności (rejestrowane byłyby nie tylko kilometry ale i lokalizacja auta oraz dokładna data i czas) sprawiała ,że ten system nie miał szans akceptacji. Do tego dochodzi kwestia "uśpionego przebiegu"czyli kilometrów pokonywanych np. na lawecie oraz "kilometrów niepublicznych"- pokonywanych na odcinkach położonych poza drogami publicznymi. Do dziś jednak nie pojawił się alternatywny projekt pozbawiony tych wad... a szkoda.
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
m4rcin 
MODERATOR

Pomógł: 68 razy
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 4159
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 10:17 am   

Kwestia uspionych kilometorow nie byla problemem - logger wlaczal sie przy wlaczonym zaplonie.
Ale byl drugi trik bardziej upierdliwy. Logger mial miec diode informujaca o zlapaniu fix'a i jak sie ta dioda nie swiecila to nie mogles jechac pod kara grzywny (chore!). Jak sei do gowno zepsulo to nie mogles jechac...
Alternatywa nad ktora pracuja teraz to rozpoznawanie tablic rejestracyjnych za pomoca kamer na zjazdach/skrzyzowaniach. Z tego co kolega mowil jest to dosc mocno obciete jesli chodzi o ludzi ktorzy pracuja przy projekcie
_________________
Nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili ;)

"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem

"I kto wie... może kiedyś znajdziemy zastosowania dla komputera
z taktowanym zegarem 50 MHz procesorem centralnym?
Bill Machrone, 1991-09-24
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 10:52 am   

Problem "uśpionych kilometrów" polegał głównie na tym że każdorazowo kierowca "lawetowany" popełniał przestępstwo skarbowe gdyż auto przemieszczało się bez logowania do systemu. Po ponownym uruchomieniu pojawiała się dziura kilometrowa a jak wspomniałeś nie wolno byłoby poruszać się bez świecącej diody.
Cała koncepcja kontroli bezpośredniej jest do kitu. Kamery i bramki są tylko na autostradach i głównych drogach więc w celu uniknięcia opłat kierowcy zastosują "wariant polski" i masowo przerzucą się na lokalne drogi szerokości Suzuki Alto... Poza tym znowu pojawi się problem zagranicznych tablic... Sam długo się zastanawiałem nad najskuteczniejszym systemem i chyba polska koncepcja podatku w paliwie jest najbliższa ideału. Pod warunkiem że w jakiś sposób powstrzyma się ludzi przed tankowaniem za granicą (np. wprowadzając podobne rozwiązanie w innych krajach)... ach utopia.
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
rohan 
Gaduła
rohan


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 149
Skąd: Helmond
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 3:39 pm   

nie powstrzymasz ludzi przed tankowaniem zagranica, gdyz ograniczasz wtedy przeplyw uslug / produktow wewnatrz UE

poza tym po co?

wiara z Venlo i okolic tankuje w Niemczech benzyne a Niemcy w Venlo olej napedowy i kolko sie kreci
_________________
polak polakowi polakiem
 
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Czw Lut 16, 2012 9:54 pm   

Gdyby jednak Holandia wliczyła podatek drogowy w cenę paliwa to każdy rodzaj zdrożałby ok 13-16 centów i wtedy żaden Niemiec nie zatankuje w Venlo...
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
Beny.rac 
MODERATOR

Pomógł: 20 razy
Wiek: 35
Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 1906
Skąd: Flevoland/SRC(PL)
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 7:35 am   

YANNOSICK napisał/a:
Gdyby jednak Holandia wliczyła podatek drogowy w cenę paliwa to każdy rodzaj zdrożałby ok 13-16 centów i wtedy żaden Niemiec nie zatankuje w Venlo...
I problem wielu Polaków na PL rejestracjach przestał by istnieć... :029:
_________________
„Jest ,mnóstwo ludzi na świecie , którzy powiedza Ci , ze nie możesz tego osiągnąć . A Ty musisz po prostu odwrócić się i powiedzieć „to patrz „ …
 
 
.:Paco:. 
Gaduła nad gadułami :-)

Pomógł: 8 razy
Wiek: 43
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 583
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 1:20 pm   

YANNOSICK napisał/a:
Gdyby jednak Holandia wliczyła podatek drogowy w cenę paliwa to każdy rodzaj zdrożałby ok 13-16 centów i wtedy żaden Niemiec nie zatankuje w Venlo...


juz i tak maja podatki wliczone mysle,ze kolejne by nie przeszly...sporo osob ma firmowe auta i robia sporo kilometrow takze koszty by poszly sporo w gore porownujac do podatku drogowego...a inni normalnym uzytkownikom by sie to pewnie nie podobalo...
 
 
YANNOSICK 
Super gaduła
Cogito ergo sum


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 389
Skąd: Zeeland
Wysłany: Pią Lut 17, 2012 7:11 pm   

To nie byłby kolejny podatek tylko inna forma już istniejącego. O firmowych bym się nie martwił - już dziś odliczamy BTW więc na tej samej zasadzie odliczylibyśmy MRB lub jego część (tak jak jest to dziś). W końcowym rozrachunku fiskus uzyskałby tyle samo niższym kosztem (zero biurokracji, kosztów bankowych,itp...).
_________________
If You always follow, You will never lead.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group