[krzysiekPL]

Witam,
Miałem w pracy wypadek i uszkodizłem staw kolanowy,
Wypadek wydarzyl sie w godiznach pracy i na oczach przełożonego
Został powiadomiony koordynator, który odwióżł mnie nastepnego dnia do spzitala
W szpitalu postawiono diagnoze wydano zalecenia oraz otrzymałem kule ortopedyczne (12€ które szpital sciagnal sam z konta bankowego).

Po tygodniu na wizycie lekarze stwierdzili, że powinienem jeszcze dwa tygodnie odczekać w domu.

Niestety od czasu wypadku czyli ponad 3 tygodnie nie otrzymałem żadnego wynagrodzenia gdyż to co udąło mi sie w tygodniu w ktorym wyfdarzyl sie wypadek zarobic zostalo sciagniete na mieszkanie, ub oraz podatek i innte oliczenia. salaris mialem na 0€ jak i dwa nastepne. Nie mam srodkow do zycia i jem dzieki życzliwym ludzią z domku. Kule oropedyczne powinienem oddac do szpitala w dniu dzisiejszym (koordynatorzy wiedzieli o tym, przypominalem na bierząco) niestety nikt sie nei zjawił i nie odebrał telefonu, wiec zostane obciazony karą za nie oddanie sprzetu medycznego na czas. Gdy tylko dzwoniłem do koordynatora i pytałem o moja sprawe i mozliwosc jej rozwiazania zbywał mnie tym, z eprowadzi, badz udawał, że gubi zasieg. W poniedzialek powinienem wrocic do pracy, ale nie wiem nawet na którą zmianę idę ani jak tam dotre gdyż w weekend koordynator nie odbier atelefonu. Proszę o pomoc co mam zrobić, gdzie sie udać.
Pozdrawiam serdecznie

K.

[bagniaczka]

Przede wszystkim to nie biuro wyplaca chorobowe, tylko UVW. Natomiast obowiazkiem biura jest UVW powiadomic, oni sie wtedy z Toba skontaktuja w sprawie zasilku. Jak chcesz kase dostac, to musisz to od biura wyegzekwowac, bo Twojego zgloszenia UVW nie przyjmie. Powodzenia

A co do oddania kul, nie mogles sam pojechac? Po co Ci koordynator do tego?

[krzysiekPL]

Do szpitala(jest to najblizszy punkt z listy w ktorym moge oddac kule) mam 14 km, jak wspominalem jestem bez grosza wiec nawet na autobus nie mam.

[bagniaczka]

A no tak, przepraszam Doskonale rozumiem, ze mozna byc kompletnie bez centa
Koordynatorowi wyslij esa z pytaniem jaka masz zmiane, moze odpisze...

[gromak]

[krzysiekPL]

[gromak]

Nie rozumiem - lekarz stwierdza, że jesteś zdrowy a ty jak ktoś podaje Ci gotowe rozwiązanie mówisz, że godzina jazdy na rowerze to ponad Twoje siły. Masz czas, nie rozumiem więc gdzie problem jechać nawet w ślimaczym tempie 2 godziny rowerem, żeby sprawę załatwić? Jazda na rowerze na najniższym przełożeniu nie obciąża stawu kolanowego więcej niż zwykłe chodzenie i nie muszę być ortopedą aby to wiedzieć. Dodatkowo, bilet tam-powrót autobusem kosztuje ok 5,5E - znajdz gdzieś skrzynkę po browarze, zanieś ją do sklepu i już masz kasę na autobus skoro jazda na rowerze to zbyt dużo. A nawet jeżeli już nie znajdziesz tej skrzynki ani roweru to ja Cię przepraszam, ale 14km to jakieś 2h spaceru w jedną stronę. Zawsze pozostaje też opcja złapania "stopa". Podać więcej opcji ?

[baileys]

krzysiekPL, wypadek w pracy = 100% ze srednich zarobkow .
Faza A a podejzewam ze taka masz oznacza zakonczenie kontraktu w chwili choroby . Ale w chwili zakoncznia kontraktu powinienies byc zgloszony przez pracodawce do UWV na chorobowe . Jesli jdnak postanowil ciebie nie zwalniac sam powinien zaplcic ci chorobowe przez czas trwania choroby. Jesli tego nie zrobil mozesz sam zglosic sie do UWV pod nr 09009294 musisz miec pod reka twoj BSN/Sofi nr. bo bedzie ci potrzebny. Wytlumacz im problem o co chodzi oni rozpatrza sprawe i moga ci wyrownac wyplate za czas gdy chorowales/byles nie zdolny do pracy lub pokieruja cie bie co masz dalej zrobic .

[bagniaczka]

[baileys]

bagniaczka, a ja zglaszalam wielekrotnie (ostatnio 03.05.) i zawsze przyjmowano zgloszenie i zawsze wyplacano .

[Legion]

Widzę ludzie chyba nigdy o kulach nie chodzili... po złamaniu, zwichnięciu, skręceniu i każdym innym urazie powodującym niemożność poruszania się o własnych nogach przez okres dłuższy niż 2 tygodnie, po zaprzestaniu poruszania się o kulach i tak trzeba minimum tydzień (jak nie 2) by noga znów przyzwyczaiła się do wysiłku. Daję gwarant, że w sytuacji autora tematu, nikt nie da rady zrobić 28km rowerem. Sam próbowałem zrobić 5.

Osobiście, właśnie na takie wypadki, jestem zapisany do związków zawodowych. Oni wiedzą jak i kogo przycisnąć.

[bagniaczka]