[Lepek]

Witam,
zwracam sie z prosba o pomoc w pewnej kwestii otoz tuz przed moim wyjazdem z holandii na swieta, zlamalem reke w sobote lecz jeszcze 3 dni po weekendzie mialem pojsc do pracy ale tego nie zrobilem no bo jak ze zlamana reka.. Wtedy nie wiedzialem jeszcze ze mam ja zlamana, myslalem ze to tylko mocne stluczenie.

Poinformowalem biuro oraz szefa ze mam obita reke i ze zjezdzam o te 3 dni wczesniej do domu by udac sie do lekarza w polsce.
Odrazu po przyjezdzie, po 15 godzinach podrozu poszedlem do szpitala, dostalem gips i okazalo sie ze zlamalem kosc promieniowa.

Czy w tych okolicznosciach gdy mam udokumentowane leczenie, uzylem holenderskiej (europejskiej) karty zdrowotnej, nalezy mi sie odszkodowanie i L4 oczywiscie?
Biuro udaje ze nic sie nie stalo i ze to zdazylo sie w sobote dletego nic mi sie nie nalezy yyy to chyba dziwne?

Prosze o pomoc kogos kto ma o tym wieksze pojecie odemnie,
Dziekuje bardzo

[baileys]

[vigo]

Miałem podobny przypadek i poradzę ci jak zrobić aby ci zapłacili chorobowe i cię nie "wyciulali" (a wiem że mogą i pewnie będą chcieli to robić) . Nim cokolwiek zaczniesz robić to muszę wiedzieć czy zakład pracy (czyt. przełożony) wie, że miałeś ten wypadek? Jeśli tak to dobrze. Teraz wszystko załatwiaj biurem za pośrednictwem e-mail ( nie na telefon). Zeskanuj całą dokumentacje medyczną i im wyślij.Nie zapomnij dopisać, że w przypadku braku reakcji informujesz o zaistniałej sytuacji UWV. Wiesz mi podziała
Ja tak zrobiłem i moment się pieniądze znalazły Minus był jednak taki, że byłem chyba najbardziej znienawidzonym pracownikiem i próbowano się mnie pozbyć z biura. Jednak miałem w pracy dobrą opinie i szef (a ich ważny klient) stanął za mną murem. Nie wiem jaką masz pozycję w pracy ani jaki jest klimat ale jak tak zrobisz to możesz stać persona non grata Powodzenia
P.s Zakładam że płacisz ubezpieczenie cały czas a nie masz tzw. "grupówki" na czas pracy.