Domy starosci. |
Autor |
Wiadomość |
Justine
Super gaduła

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 209 Skąd: Eindhoven
|
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 2:14 pm
|
|
|
elzunia napisał/a: | Justine napisał/a: | OMG, wiesz, jakbym miala swoje zdanie na temat danego kraju wyrabiac na podstawie tego, co mowia w TV.... To w Holandii ludzie w dybach chodza i wszyscy jaraja trawe... | hehhe no tak wspaniale zdanie, godne "nasladowania" ...Mieszkam tu juz 5 rok i jakos sobie takiego zdania nie wyrobilam!
Ale to nie jest plebiscyt Polska-Holandia-tylko temat o domach starosci i podalam fakty jakie mialy miejsce w Polsce w tych osrodkach i prywatnie. Podaj fakty ktore znasz z holenderskiej tv czy gazety podobne do nich...bo Ja nie slyszalam by cos tak zlego wyprawialo sie tutaj w tych osrodkach. |
Chyba zle zinterpretowalas mojego posta. Az sie usmialam
Chodzi mi o generalny obraz Holandii w polskich mediach.
No przeciez nie mialam na mysli tego, ze starsze osoby jaraja zielsko i chodza w dybach
Mialam na mysli to, ze czasem nie warto wyrabiac sobie opini na JAKIKOLWIEK temat na podstawie tego, co mowia w TV
Owszem nie jest to zaden konkurs kto zapewnia lepsza opieke w domach starosci, bo tutaj sie w zupelnosci zgadzam, ze polskie domy dla starszych sa daleko w polu za tymi z Holandii.
Moje zdanie jednak jest takie, ze najlepiej takim ludziom jest z dziecmi i rodzina. A przynajmniej moim rodzicom.
The end
Cytat: | nie wszyscy cpaja i jaraja... |
Oczywiscie.
Chodzilo mi tylko o to, jak czasem skrzywiony jest wizerunek w mediach. |
_________________ Work like you don't need the money,
Love like you've never been hurt,
And dance like no one's watching. |
Ostatnio zmieniony przez Justine Pią Maj 16, 2008 2:19 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
elzunia
Gaduła
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Paź 2007 Posty: 164
|
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 2:20 pm
|
|
|
Justine, szczerze Justine napisał/a: | Moje zdanie jednak jest takie, ze najlepiej takim ludziom jest z dziecmi i rodzina. | Zgadzam sie z Toba, ale w tym przypadku gdy wystepuje zdrowa atmosfera ,pelna milosci i oddania- a o taka teraz w tym calym zagmatwanym swiecie trudniej-niestety.
Nie wiem ale Ja gdyby dozyla sedziwego wieku to z mila checia "oddalabym sie" pod opieke takiego osrodka tu w Holandii. Po pierwsze nie chcialabym byc ciezarem dla swoich dzieci po drugie chcialabym poznawac nowych ludzi, zwiedzac , wogole ciekawie spedzac czas a moze sie zakochac-biorac opcje ze bylabym samotna , elegancka i wysportowana babuszka |
|
|
|
|
Justine
Super gaduła

Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Cze 2007 Posty: 209 Skąd: Eindhoven
|
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 2:24 pm
|
|
|
Od razu mi sie przypomnial ten film... "The bucket list" Jezeli zdrowie dopisze za te 50 lat, pewnie na cos takiego sie zdecyduje |
_________________ Work like you don't need the money,
Love like you've never been hurt,
And dance like no one's watching. |
|
|
|
|
Pan Diabel
Poczatkujacy Fashe Romantyk

Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 31 Skąd: Amsterdam
|
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 4:31 pm
|
|
|
Bardzo dawno temu pracowalem w hospicjum Opus Dei dla osob starszych, a wczesniej zajmowalem sie kobieta z zawalem mozgu. Rozumiem jak najbardziej idee domow starosci bo opieka nad osobami starszymi potrafi byc koszmarem. Nie ma sprawy, kiedy mamy do czynienia z dziarska babcia, ktora daje sobie ze wszystkim rade. Gorzej jak jest to ktos, kto np nie potrafi utrzymac moczu. A uwierzcie mi ze to pestka przy niektorych przypadkach.
Wycieranie dupy, zmiana pieluch, fetor, odlezyny i caly ten bajzel przybije najwiekszego twardziela i milosnika ciepla domowego.
Rodzina pani, ktora sie zajmowalem byla naprawde na skraju wytrzymalosci. Widac bylo, ze mecza sie tak samo jak ich babcia i nigdy bym ich nie posadzil o niewrazliwosc kiedy oddano ja pod moja opieke. To jak najbardziej dobra decyzja.
Po to istnieja takie placowki, zeby zapewnic osobom chorym i starym nalezyta opieke. Bardzo czesto rodzina mimo checi, nie ma pojecia jak uporac sie z takim problemem i wtedy cierpia wszyscy. Chory, bo nie ma odpowiedniej opieki i rodzina, bo czuje swoja bezsilnosc. |
|
|
|
|
pytajaca
Poczatkujacy
Dołączyła: 09 Maj 2008 Posty: 17
|
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 5:02 pm
|
|
|
ja miałam tygodniowa 'praktykę' po kursie opieki. do domu wracałam prawie zapłakana. ale tu mowa o polskim domu opieki. zastanawia mnie fakt że jesli szukają kogoś do pracy to głównie do Niemiec czy Anglii. czemu? |
_________________ Polak Polakowi wilkiem (najczęściej) |
|
|
|
|
adr1984
Poczatkujacy
Wiek: 41 Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 22 Skąd: gdansk/den haag
|
Wysłany: Pią Maj 16, 2008 6:24 pm
|
|
|
Dom starcow to tylko jeden z przykladow jak w krajach Europy panstwo dba o swojego obywatela,i jesli ktos spojrzy bardziej ogolnie to dojdzie do wnioskow ze Polska jest jeszcze daleko za "murzynami"nie obrazajac tu nikogo.......
Po 1 domy opieki/starcow niech ktos nazywa sobie to jak chce
Po 2 pakiet swiadczen medyczno-socjalnych(renta,emerytura) dla starszych osob
Po 3 i to chyba najwazniejsze szacunek
Zgadza sie jest to trudna decyzja zeby wyslac kogos bardzo bliskiego do takiego miejsca, kazdy musi podjac ja sam i wedlug wlasnego sumienia ale przeciez chodzi o dobro tej osoby( a pobyt w takim miesjcu przeciez nie ogranicza mozliwosci spotkania) |
|
|
|
|
auger
Nieśmiały użytkownik
Pomógł: 2 razy Wiek: 43 Dołączył: 22 Lut 2008 Posty: 50 Skąd: Dordrecht
|
Wysłany: Sob Maj 17, 2008 1:48 pm
|
|
|
Ludzie, czy wy myślicie, że kręgle, wycieczki, schlude ubranko i czysty pokoik to wszystko? A może zapomnieliście o najważniejszym? O uczuciach... Starsi ludzie też potrzebują miłości, bliskości rodziny, ciepła i nie zapewni im tego nawet najbardziej wykwalifikowany opiekun, uczuć nie da się nauczyć. On może być miły, opiekuńczy itd. ale nigdy nie pokocha takiego staruszka tak, jak dzieci czy wnuki. I wątpie, żeby w takim domu holender odwiedzal staruszka częściej niż raz w tygodniu, skoro nawet dla swoich dzieci czasu nie mają... I nie popadajmy w skrajność typu nie trzymanie moczu, odleżyny, itp. bo nie wszyscy są obłożnie chorzy. |
_________________ :-) |
|
|
|
|
aga910
Gaduła
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 141 Skąd: Zwolle
|
Wysłany: Nie Maj 18, 2008 7:40 pm
|
|
|
Z doswiadczen moich przyjaciol i moim wlasnym wiem ze wszystko zalezy od indywidualnych przypadkow i nie ma co generalizowac. Obloznie chorzy czasem musza byc pod 24h opieka a mojej przyjaciolki babacia np sama poprosila o przeprowadzke do domu opieki (ruchliwa i mila staruszka) bo czula sie samotna gdy wszyscy byli w pracy czy szkole ! Jako ze wstawala bladym switem a kladla sie z "kurami" nie miala wiekszosc jej dnia i tak towarzystwa rodziny. Przeprowadzka odbyla sie przy wielkim placzy calej rodziny poza babcia Teraz sie odwiedzaja nawzajem a kobieta ma towarzystwo w swoim wieku i jest ok. Wiec jak widac wszystko zalezy od konkretnej rodziny moze Holendrzy w naszym mniemaniu sa mniej wylewni czy troskliwi niz Polacy ale nikt z nas nie zna chyba dokladnej sytuacji jak to bylo w poszczegolnych przypadkach. |
|
|
|
|
|
|